Autor Wątek: Droga  (Przeczytany 677756 razy)

pawel

  • Gość
Odp: Droga
« Odpowiedź #240 dnia: Grudzień 05, 2013, 10:54:00 am »
OnCh
O ROZWAŻANIU NĘDZY CZŁOWIEKA
7. Do czego to dojdzie na koniec, kiedy tak wcześnie tracimy żar serca? Biada nam, że tak szybko skłaniamy się do spoczynku, jakbyśmy osiągnęli już pokój i bezpieczeństwo, choć w naszym postępowaniu nie widać jeszcze śladu świętości. Przydałoby się wrócić na nowo do nowicjatu, by nas znowu prowadzono za rękę i zaprawiano do dobrego. Może wówczas byłaby jeszcze nadzieja poprawy i duchowego rozwoju.

ryszard

  • Użytkownik
  • *****
  • Wiadomości: 4011
    • Zobacz profil
Odp: Droga
« Odpowiedź #241 dnia: Grudzień 06, 2013, 09:29:37 am »
Mt 9, 27-31 Uzdrowienie niewidomych, którzy uwierzyli w Jezusa

Słowa Ewangelii według świętego Mateusza

Gdy Jezus przechodził, szli za Nim dwaj niewidomi, którzy głośno wołali: «Ulituj się nad nami, Synu Dawida».
Gdy wszedł do domu, niewidomi przystąpili do Niego, a Jezus ich zapytał: «Wierzycie, że mogę to uczynić?».
Oni odpowiedzieli Mu: «Tak, Panie».
Wtedy dotknął ich oczu, mówiąc: «Według wiary waszej niech się wam stanie».
I otworzyły się ich oczy, a Jezus surowo im przykazał: «Uważajcie, niech się nikt o tym nie dowie». Oni jednak, skoro tylko wyszli, roznieśli wieść o Nim po całej tamtejszej okolicy.

Oto słowo Pańskie.


pawel

  • Gość
Odp: Droga
« Odpowiedź #242 dnia: Grudzień 06, 2013, 10:11:08 am »
On otwiera nam oczy - Mt 9, 27-31

Komentarz do Ewangelii:

Jezus chce otworzyć oczy każdemu z nas. Czy jednak wierzymy w to, że On może to uczynić? Jeśli nie uwierzymy, nie pozwolimy Mu działać w nas z pełną swobodą i oczy nasze nie otworzą się. A tak wiele ma On nam do pokazania! Chce, abyśmy zobaczyli swoją słabość, a jednocześnie godność i ukryte w nas dobro. Chce, abyśmy zobaczyli Jego ogromną, bezwarunkową Miłość do nas. Jeśli tego nie zobaczymy, będziemy błądzić i daleko nie zajdziemy.

ryszard

  • Użytkownik
  • *****
  • Wiadomości: 4011
    • Zobacz profil
Odp: Droga
« Odpowiedź #243 dnia: Grudzień 07, 2013, 07:59:54 am »
Mt 9, 35 – 10, 1. 5. 6-8 Jezus lituje się nad znękanymi

Słowa Ewangelii według świętego Mateusza

Jezus obchodził wszystkie miasta i wioski. Nauczał w tamtejszych synagogach, głosił Ewangelię królestwa i leczył wszystkie choroby i wszystkie słabości.
A widząc tłumy ludzi, litował się nad nimi, bo byli znękani i porzuceni, jak owce nie mające pasterza. Wtedy rzekł do swych uczniów: «Żniwo wprawdzie wielkie, ale robotników mało. Proście więc Pana żniwa, żeby wyprawił robotników na swoje żniwo».
Wtedy przywołał do siebie dwunastu swoich uczniów i udzielił im władzy nad duchami nieczystymi, aby je wypędzali i leczyli wszelkie choroby i wszelkie słabości.
Tych to Dwunastu wysłał Jezus, dając im następujące wskazania: «Idźcie do owiec, które poginęły z domu Izraela. Idźcie i głoście: Bliskie już jest królestwo niebieskie. Uzdrawiajcie chorych, wskrzeszajcie umarłych, oczyszczajcie trędowatych, wypędzajcie złe duchy. Darmo otrzymaliście, darmo dawajcie».

Oto słowo Pańskie.

pawel

  • Gość
Odp: Droga
« Odpowiedź #244 dnia: Grudzień 09, 2013, 01:16:10 pm »
Łk 5, 17-26
Komentarz do Ewangelii:

Właściwie wszystko co Jezus robił miało na celu to, abyśmy "wiedzieli, że Syn Człowieczy ma na ziemi władzę odpuszczania grzechów". Odpuszczenie grzechów jest bowiem ważniejsze od uzdrowienia paralityka. I trudniejsze. Odpuszczenie grzechów, o którym mówi Jezus, jest bowiem czymś więcej niż przebaczeniem. Jest zgładzeniem, czyli unicestwieniem win raz na zawsze i w pełni. Jest ich pełnym odkupieniem. A jakże trudno ludziom w to uwierzyć! Wielu prędzej uwierzy w to, że Bóg uzdrowi paralityka, niż w to, że zgładził ich winy.

 

ryszard

  • Użytkownik
  • *****
  • Wiadomości: 4011
    • Zobacz profil
Odp: Droga
« Odpowiedź #245 dnia: Grudzień 10, 2013, 09:01:12 am »
Mt 18, 12-14 Bóg nie chce zguby zbłąkanych

Słowa Ewangelii według świętego Mateusza

Jezus powiedział do swoich uczniów:
«Jak wam się zdaje? Jeśli kto posiada sto owiec i zabłąka się jedna z nich: czy nie zostawi dziewięćdziesięciu dziewięciu na górach i nie pójdzie szukać tej, która się zabłąkała? A jeśli mu się uda ją odnaleźć, zaprawdę, powiadam wam: cieszy się nią bardziej niż dziewięćdziesięciu dziewięciu tymi, które się nie zabłąkały.
Tak też nie jest wolą Ojca waszego, który jest w niebie, żeby zginęło jedno z tych małych».

Oto słowo Pańskie.

pawel

  • Gość
Odp: Droga
« Odpowiedź #246 dnia: Grudzień 10, 2013, 09:33:38 am »
Bóg nie posyła do piekła - Mt 18, 12-14

Komentarz do Ewangelii
 
Czy wszyscy ludzie będą kiedyś w Niebie? Jeśli spełni się wola Boga Ojca, to tak. Jeśli ktoś "zginie", to znaczy trafi do piekła, stanie się to wbrew woli Boga.
 
Nie posądzajmy więc Boga, że to On pośle kogoś do piekła. Nawet marny ojciec nie skaże swego dziecka na piekło, a cóż dopiero Bóg Ojciec!
 
Ale Bóg daje swym dzieciom wolność, czyli możliwość wyboru. On nie narzuca swojej Miłości. On ją po prostu daje i liczy, że ją weźmiemy. A gdy weźmiemy, jest szalenie szczęśliwy.
 

ryszard

  • Użytkownik
  • *****
  • Wiadomości: 4011
    • Zobacz profil
Odp: Droga
« Odpowiedź #247 dnia: Grudzień 11, 2013, 08:15:07 am »
Mt 11, 28-30 Chrystus pokrzepia utrudzonych

Słowa Ewangelii według świętego Mateusza

Jezus przemówił tymi słowami:
«Przyjdźcie do Mnie wszyscy, którzy utrudzeni i obciążeni jesteście, a Ja was pokrzepię. Weźmijcie moje jarzmo na siebie i uczcie się ode Mnie, bo jestem cichy i pokorny sercem, a znajdziecie ukojenie dla dusz waszych. Albowiem jarzmo moje jest słodkie, a moje brzemię lekkie».

Oto słowo Pańskie.

 

pawel

  • Gość
Odp: Droga
« Odpowiedź #248 dnia: Grudzień 11, 2013, 10:38:49 am »
OnCH
O ROZPAMIĘTYWANIU ŚMIERCI

4. Jakże szczęśliwy i mądry jest ten, kto już teraz stara się być takim, jakim chciałby być w obliczu śmierci! Nadzieję szczęśliwej śmierci może dać tylko zupełne odrzucenie światowości, żarliwe pragnienie dobra, umiłowanie dyscypliny, trud pokuty, gorliwe posłuszeństwo, zapomnienie o sobie i znoszenie trudności dla miłości Chrystusa. Wiele możesz zrobić, póki jesteś zdrowy, ale w chorobie nie wiem, co potrafisz. Mało jest takich, którzy stają się lepsi dzięki chorobie, tak jak i ci, co wiele podróżują, niekoniecznie stają się święci.

ryszard

  • Użytkownik
  • *****
  • Wiadomości: 4011
    • Zobacz profil
Odp: Droga
« Odpowiedź #249 dnia: Grudzień 12, 2013, 08:05:39 am »
Mt 11, 11-15 Nie ma większego człowieka od Jana Chrzciciela

Słowa Ewangelii według świętego Mateusza

Jezus powiedział do tłumów:
«Zaprawdę, powiadam wam: Między narodzonymi z niewiast nie powstał większy od Jana Chrzciciela. Lecz najmniejszy w królestwie niebieskim większy jest niż on. A od czasu Jana Chrzciciela aż dotąd królestwo niebieskie doznaje gwałtu i ludzie gwałtowni zdobywają je. Wszyscy bowiem Prorocy i Prawo prorokowali aż do Jana. A jeśli chcecie przyjąć, to on jest Eliaszem, który ma przyjść.
Kto ma uszy, niechaj słucha».

Oto słowo Pańskie.

 

pawel

  • Gość
Odp: Droga
« Odpowiedź #250 dnia: Grudzień 12, 2013, 10:40:36 am »
Dobra gwałtowność - Mt 11, 11-15
Komentarz do Ewangelii:

Ludzie gwałtowni to ludzie podobni do Jana Chrzciciela: stanowczy i konsekwentni w dążeniu do celu, jakim jest zjednoczenie z Bogiem w Jego królestwie. Stanowczość ta jest usprawiedliwiona od czasów Jana Chrzciciela, bo on wskazał na bliskość królestwa niebieskiego. Ta bliskość nie pozwala być spokojnym i zrównoważonym. Wobec bliskości królestwa Bożego trzeba być gwałtownym, wręcz szalonym w dążeniu do niego. Spokój jest tu raczej niewskazany. Jakże można być spokojnym i nie poderwać się gwałtownie kiedy Miłość puka do drzwi?

ryszard

  • Użytkownik
  • *****
  • Wiadomości: 4011
    • Zobacz profil
Odp: Droga
« Odpowiedź #251 dnia: Grudzień 13, 2013, 08:28:20 am »
Mt 11, 16-19 Ci, którzy odrzucili Jana Chrzciciela, nie przyjmą Chrystusa

Słowa Ewangelii według świętego Mateusza

Jezus powiedział do tłumów:
«Z kim mam porównać to pokolenie? Podobne jest do przebywających na rynku dzieci, które przymawiają swym rówieśnikom: „Przygrywaliśmy wam, a nie tańczyliście; biadaliśmy, a wyście nie zawodzili”. Przyszedł bowiem Jan: nie jadł ani nie pił, a oni mówią: „Zły duch go opętał”. Przyszedł Syn Człowieczy: je i pije, a oni mówią: „Oto żarłok i pijak, przyjaciel celników i grzeszników”. A jednak mądrość usprawiedliwiona jest przez swe czyny».

Oto słowo Pańskie.

pawel

  • Gość
Odp: Droga
« Odpowiedź #252 dnia: Grudzień 13, 2013, 10:53:18 am »
To wie tylko Miłość - Mt 11, 16-19

Komentarz do Ewangelii:

Mówiąc kolokwialnie - nieźle musiał się zachowywać Pan Jezus skoro powtarzano o Nim, że jest żarłokiem i pijakiem, a do tego przyjacielem grzeszników! Niestety, często ludzi gorszy dobre postępowanie.

Wystarczy, że nie jest dostosowane do ich oczekiwań. Pan Jezus jednak nie przyszedł na świat by spełniać wszelkie nasze oczekiwania i dostosować się do naszych wyobrażeń. Nikt z nas nie powinien żyć pod dyktando ludzkich oczekiwań.

Niech Miłość, i tylko ona, kształtuje nasze myśli, słowa i czyny! Ludzie nie znają się na tym co jest dobre. To wie tylko Miłość.

ryszard

  • Użytkownik
  • *****
  • Wiadomości: 4011
    • Zobacz profil
Odp: Droga
« Odpowiedź #253 dnia: Grudzień 15, 2013, 10:47:00 am »
EWANGELIA

Mt 11, 2-11 Na Chrystusie spełniają się proroctwa

Słowa Ewangelii według świętego Mateusza

Gdy Jan usłyszał w więzieniu o czynach Chrystusa, posłał swoich uczniów z zapytaniem: «Czy Ty jesteś Tym, który ma przyjść, czy też innego mamy oczekiwać?» Jezus im odpowiedział: «Idźcie i oznajmijcie Janowi to, co słyszycie i na co patrzycie: niewidomi wzrok odzyskują, chromi chodzą, trędowaci doznają oczyszczenia, głusi słyszą, umarli zmartwychwstają, ubogim głosi się Ewangelię. A błogosławiony jest ten, kto we Mnie nie zwątpi».
Gdy oni odchodzili, Jezus zaczął mówić do tłumów o Janie: «Coście wyszli oglądać na pustyni? Trzcinę kołyszącą się na wietrze? Ale coście wyszli zobaczyć? Człowieka w miękkie szaty ubranego? Oto w domach królewskich są ci, którzy miękkie szaty noszą. Po coście więc wyszli? Proroka zobaczyć? Tak, powiadam wam, nawet więcej niż proroka. On jest tym, o którym napisano: Oto Ja posyłam mego wysłańca przed Tobą, aby Ci przygotował drogę. Zaprawdę powiadam wam: Między narodzonymi z niewiast nie powstał większy od Jana Chrzciciela. Lecz najmniejszy w królestwie niebieskim większy jest niż on».

Oto słowo Pańskie.

ryszard

  • Użytkownik
  • *****
  • Wiadomości: 4011
    • Zobacz profil
Odp: Droga
« Odpowiedź #254 dnia: Grudzień 16, 2013, 07:59:15 am »
Mt 21, 23-27 Skąd pochodził chrzest Janowy

Słowa Ewangelii według świętego Mateusza

Gdy Jezus przyszedł do świątyni i nauczał, przystąpili do Niego arcykapłani i starsi ludu z pytaniem: «Jakim prawem to czynisz? I kto Ci dał tę władzę?»
Jezus im odpowiedział: «Ja też zadam wam jedno pytanie; jeśli odpowiecie Mi na nie, i Ja powiem wam, jakim prawem to czynię. Skąd pochodzi chrzest Janowy: z nieba czy od ludzi?»
Oni zastanawiali się między sobą: «Jeśli powiemy: „z nieba”, to nam zarzuci: „Dlaczego więc nie uwierzyliście mu?” A jeśli powiemy: „od ludzi”, boimy się tłumu, bo wszyscy uważają Jana za proroka».
Odpowiedzieli więc Jezusowi: «Nie wiemy». On również im odpowiedział: «Więc i Ja wam nie powiem, jakim prawem to czynię».

Oto słowo Pańskie.