Autor Wątek: Droga  (Przeczytany 664634 razy)

ryszard

  • Użytkownik
  • *****
  • Wiadomości: 3842
    • Zobacz profil
Odp: Droga
« Odpowiedź #6150 dnia: Wrzesień 15, 2023, 08:28:24 am »
Ewangelia (J 19, 25-27)
Jak cierpiała i bolała,
Jakże drżała, gdy widziała
Dziecię swe wśród śmierci trwóg

Słowa Ewangelii według Świętego Jana

Obok krzyża Jezusowego stały: Matka Jego i siostra Matki Jego, Maria, żona Kleofasa, i Maria Magdalena.

Kiedy więc Jezus ujrzał Matkę i stojącego obok Niej ucznia, którego miłował, rzekł do Matki: «Niewiasto, oto syn Twój». Następnie rzekł do ucznia: «Oto Matka twoja».

I od tej godziny uczeń wziął Ją do siebie.

pawel

  • Użytkownik
  • *****
  • Wiadomości: 2044
    • Zobacz profil
Odp: Droga
« Odpowiedź #6151 dnia: Wrzesień 15, 2023, 09:05:03 am »
Paweł Kosiński SJ

Obraz: Jesteśmy na Golgocie, w kulminacyjnym momencie ‘godziny’ Jezusa. Trzech ‘skazańców’ wisi na krzyżu, są żołnierze, niewiasty i umiłowany uczeń. Oczyma wyobraźni zobaczę tę scenę. Pozwolę, by ona do mnie przemówiła.

Myśl: Dzisiejszy fragment to jeden z najbardziej analizowanych tekstów ewangelii. To nie tyle obraz, odwzorowanie rzeczywistości, ale raczej ikona do kontemplacji. Można myśleć o starożytnej interpretacji, w której Jezus przed śmiercią troszczy się o swoją owdowiałą już Matkę (pouczenie moralne). Tych znaczeń może być jednak znacznie więcej. Maryja u św. Jana pojawia się tylko w Kanie Galilejskiej i na Golgocie, otwiera i zamyka ‘godzinę’ Jezusa. Opowiadanie janowe „stanowi przejście od godziny Syna do czasu braci, który rozpoczyna się od tej godziny”. Dar Matki i powierzenie Jej braci to znak jedności, która stała się możliwa przez krzyż Chrystusa.

Emocja: Przyjąć dar Matki. Słowo ‘przyjąć’ dominuje w końcówce Ewangelii św. Jana. Żołnierze ‘przyjmują’ szaty, uczeń ‘przyjmuje’ Matkę, Jezus ‘przyjmuje’ ocet, uczniowie-ludzie ‘przyjmują’ Jego Ciało, a potem ‘przyjmują’ Jego Ducha. To życie Boga, miłość okazywana i przyjmowana, która tryska z krzyża.

Wezwanie: Poproszę o łaskę przyjęcia ‘Matki’. Podziękuję za dar życia, jakie tryska ze śmierci Jezusa.
Wypowiem słowa sekwencji: Stała Matka Boleściwa, obok krzyża ledwo żywa, gdy na krzyżu wisiał Syn. Duszę Jej, co łez nie mieści, pełną smutku i boleści, przeszedł miecz dla naszych win.

ryszard

  • Użytkownik
  • *****
  • Wiadomości: 3842
    • Zobacz profil
Odp: Droga
« Odpowiedź #6152 dnia: Wrzesień 16, 2023, 08:59:52 am »

Ewangelia (Łk 6, 43-49)
Dobre i złe drzewo. Dobra i zła budowa

Słowa Ewangelii według Świętego Łukasza

Jezus powiedział do swoich uczniów:

«Nie ma drzewa dobrego, które by wydawało zły owoc, ani też drzewa złego, które by dobry owoc wydawało. Po własnym owocu bowiem poznaje się każde drzewo; nie zrywa się fig z ciernia, ani z krzaka jeżyny nie zbiera się winogron. Dobry człowiek z dobrego skarbca swego serca wydobywa dobro, a zły człowiek ze złego skarbca wydobywa zło. Bo z obfitości serca mówią jego usta.

Czemu to wzywacie Mnie: „Panie, Panie!”, a nie czynicie tego, co mówię? Pokażę wam, do kogo podobny jest każdy, kto przychodzi do Mnie, słucha słów moich i wypełnia je.

Podobny jest do człowieka, który buduje dom: wkopał się głęboko i fundament założył na skale. Gdy przyszła powódź, wezbrana rzeka uderzyła w ten dom, ale nie zdołała go naruszyć, ponieważ był dobrze zbudowany.

Lecz ten, kto usłyszał, a nie wypełnił, podobny jest do człowieka, który zbudował dom na ziemi bez fundamentu. Gdy rzeka uderzyła w niego, od razu runął, a ruina owego domu była wielka».

ryszard

  • Użytkownik
  • *****
  • Wiadomości: 3842
    • Zobacz profil
Odp: Droga
« Odpowiedź #6153 dnia: Wrzesień 17, 2023, 07:43:16 am »

Ewangelia (Mt 18, 21-35)
Przebaczenie Boga uwarunkowane przebaczeniem drugiemu człowiekowi

Słowa Ewangelii według Świętego Mateusza

Piotr podszedł do Jezusa i zapytał: «Panie, ile razy mam przebaczyć, jeśli mój brat zawini względem mnie? Czy aż siedem razy?»

Jezus mu odrzekł: «Nie mówię ci, że aż siedem razy, lecz aż siedemdziesiąt siedem razy.

Dlatego podobne jest królestwo niebieskie do króla, który chciał się rozliczyć ze swymi sługami. Gdy zaczął się rozliczać, przyprowadzono mu jednego, który był mu winien dziesięć tysięcy talentów. Ponieważ nie miał z czego ich oddać, pan kazał sprzedać go razem z żoną, dziećmi i całym jego mieniem, aby dług w ten sposób odzyskać.

Wtedy sługa padł mu do stóp i prosił go: „Panie, okaż mi cierpliwość, a wszystko ci oddam”. Pan ulitował się nad owym sługą, uwolnił go i dług mu darował.

Lecz gdy sługa ów wyszedł, spotkał jednego ze współsług, który mu był winien sto denarów. Chwycił go i zaczął dusić, mówiąc: „Oddaj, coś winien!” Jego współsługa padł przed nim i prosił go: „Okaż mi cierpliwość, a oddam tobie”. On jednak nie chciał, lecz poszedł i wtrącił go do więzienia, dopóki nie odda długu.

Współsłudzy jego, widząc, co się działo, bardzo się zasmucili. Poszli i opowiedzieli swemu panu wszystko, co zaszło.

Wtedy pan jego, wezwawszy go, rzekł mu: „Sługo niegodziwy! Darowałem ci cały ten dług, ponieważ mnie prosiłeś. Czyż więc i ty nie powinieneś był ulitować się nad swoim współsługą, jak ja ulitowałem się nad tobą?” I uniósłszy się gniewem, pan jego kazał wydać go katom, dopóki mu nie odda całego długu.

Podobnie uczyni wam Ojciec mój niebieski, jeżeli każdy z was nie przebaczy z serca swemu bratu».

ryszard

  • Użytkownik
  • *****
  • Wiadomości: 3842
    • Zobacz profil
Odp: Droga
« Odpowiedź #6154 dnia: Wrzesień 18, 2023, 09:05:36 am »

Ewangelia (Łk 2, 41-52)
Powinienem być w tym, co należy do mego Ojca

Słowa Ewangelii według Świętego Łukasza

Rodzice Jezusa chodzili co roku do Jeruzalem na Święto Paschy. Gdy miał lat dwanaście, udali się tam zwyczajem świątecznym. Kiedy wracali po skończonych uroczystościach, został młody Jezus w Jerozolimie, a tego nie zauważyli Jego Rodzice. Przypuszczając, że jest wśród pątników, uszli dzień drogi i szukali Go między krewnymi i znajomymi. Gdy Go nie znaleźli, wrócili do Jeruzalem, szukając Go.

Dopiero po trzech dniach odnaleźli Go w świątyni, gdzie siedział między nauczycielami, przysłuchiwał się im i zadawał pytania. Wszyscy zaś, którzy Go słuchali, byli zdumieni bystrością Jego umysłu i odpowiedziami.

Na ten widok zdziwili się bardzo, a Jego Matka rzekła do Niego: «Synu, czemu nam to uczyniłeś? Oto ojciec Twój i ja z bólem serca szukaliśmy Ciebie».

Lecz On im odpowiedział: «Czemu Mnie szukaliście? Czy nie wiedzieliście, że powinienem być w tym, co należy do mego Ojca?» Oni jednak nie zrozumieli tego, co im powiedział.

Potem poszedł z nimi i wrócił do Nazaretu; i był im poddany. A Matka Jego chowała wiernie wszystkie te sprawy w swym sercu. Jezus zaś czynił postępy w mądrości, w latach i w łasce u Boga i u ludzi.

pawel

  • Użytkownik
  • *****
  • Wiadomości: 2044
    • Zobacz profil
Odp: Droga
« Odpowiedź #6155 dnia: Wrzesień 18, 2023, 09:18:52 am »
Paweł Kosiński SJ

Komentarz do Ewangelii (poniedziałek, 18.09.2023)

Obraz: Rodzice Jezusa, jak pobożni Żydzi, każdego roku udawali się z Nazaretu do świątyni w Jerozolimie. Oczyma wyobraźni zobaczę to wydarzenie: pątników zmierzających do miejsc świętych, alegoryczne opowiadanie o poszukiwaniu własnej drogi, własnego powołania. Zatrzymam się na tym z czym rezonuje dzisiaj moje wnętrze.

Myśl: W święto św. Stanisława Kostki SJ, który wbrew woli rodziców wstąpił do zakonu jezuitów, rozważamy fragment o odnalezieniu 12-letniego Jezusa w świątyni. Żyjemy w ramach różnych uwarunkowań kulturowych, rodzinnych i społecznych. Podlegamy różnym presjom. Wiele z nich wpływa na nasze życiowe wybory. Wybór powołania to odnalezienie miejsca, w którym jestem „w tym, co należy do Ojca”. To jest zapowiedź prawdziwego życia, zmartwychwstania. Jezus został odnaleziony bowiem „po trzech dniach”. Wraca do Nazaretu w posłuszeństwie rodzicom, bo On też musi uznać i wybrać ‘swoją drogę’.

Emocja: „Oni jednak nie zrozumieli”. Maryja i Józef mają jeszcze długą drogę wiary do pokonania. Choć ich rola jest szczególna, muszą ‘szukać i znaleźć’ Jezusa i pójść za Nim. Tym bardziej my. Jesteśmy niecierpliwi i nie umiemy interpretować znaków, jakie Bóg nam daje. Przed nami także droga wiary do przejścia.

Wezwanie: Poproszę o łaskę poznania i wypełniania woli Ojca. Podziękuję za dar powołania, jakim mnie Bóg obdarzył. Uczynię jakiś gest uszanowania i dziękczynienia.

ryszard

  • Użytkownik
  • *****
  • Wiadomości: 3842
    • Zobacz profil
Odp: Droga
« Odpowiedź #6156 dnia: Wrzesień 19, 2023, 08:24:49 am »

Ewangelia (Łk 7, 11-17)
Wskrzeszenie młodzieńca z Nain

Słowa Ewangelii według Świętego Łukasza

Jezus udał się do pewnego miasta, zwanego Nain; a podążali z Nim Jego uczniowie i tłum wielki. Gdy przybliżył się do bramy miejskiej, właśnie wynoszono umarłego – jedynego syna matki, a ta była wdową. Towarzyszył jej spory tłum z miasta.

Na jej widok Pan zlitował się nad nią i rzekł do niej: «Nie płacz». Potem przystąpił, dotknął się mar – a ci, którzy je nieśli, przystanęli – i rzekł: «Młodzieńcze, tobie mówię, wstań!» A zmarły usiadł i zaczął mówić; i oddał go jego matce.

Wszystkich zaś ogarnął strach; wielbili Boga i mówili: «Wielki prorok powstał wśród nas, i Bóg nawiedził lud swój». I rozeszła się ta wieść o Nim po całej Judei i po całej okolicznej krainie.

pawel

  • Użytkownik
  • *****
  • Wiadomości: 2044
    • Zobacz profil
Odp: Droga
« Odpowiedź #6157 dnia: Wrzesień 19, 2023, 08:32:48 am »
Paweł Kosiński SJ

Komentarz do Ewangelii (Wtorek, 19.09.2023)

Obraz: Jest wiele elementów opowiadania, które mogą stać się dla mnie inspiracją do rozważania. Oczyma wyobraźni zobaczę Jezusa z uczniami wchodzącego do miasteczka, tłum ludzi wokół, kondukt pogrzebowy, wdowę i wskrzeszonego młodzieńca. Przyjrzę się swoim odczuciom.

Myśl: Opowiadanie zwraca uwagę bardziej na miłosierdzie niż na moc Jezusa. Ta historia jest przytoczona tylko przez św. Łukasza, ewangelistę miłosierdzia. On po raz pierwszy nazywa tutaj Jezusa "Panem". Ten fragment objawia Go w pełni. "Jezus jest Panem miłosierdzia, autorem życia, zwycięzcą śmierci". "Syn wdowy" jest opisywany jakby był zapowiedzią losów Jezusa: "jedyny syn", wskrzeszenie ma miejsce "u bram miasta", Pan mówi mu, aby "wstał", ludzie mówią o "wielkim proroku". Opowiadanie jest kerygmatyczne: Bóg lituje się nad naszą nędzą, wychodzi nam na spotkanie, umiera i zmartwychwstaje po to, byśmy my mieli życie.

Emocja: "Rozeszła się ta wieść o Nim". Opowiadanie o tym wydarzeniu wzbudza wiarę, prowadzi na spotkanie z Żyjącym. Doświadczamy mocy Jego miłosierdzia, które nie zraża się naszymi słabościami i grzechami, bo Bóg jest litościwy, porusza Go nasze nie-życie.

Wezwanie: Poproszę o łaskę spotkania z "Panem życia. Podziękuję za uzdrawiające spotkanie z Jezusem, który przywraca mnie do życia ze śmierci grzechu. Zaplanuję czas na rachunek sumienia i sakrament spowiedzi, jeśli go potrzebuję.

ryszard

  • Użytkownik
  • *****
  • Wiadomości: 3842
    • Zobacz profil
Odp: Droga
« Odpowiedź #6158 dnia: Wrzesień 20, 2023, 08:53:25 am »

Ewangelia (Łk 7, 31-35)
Duch przekory przeszkodą w przyjęciu królestwa Bożego

Słowa Ewangelii według Świętego Łukasza

Jezus powiedział do tłumów:

«Z kim mam porównać ludzi tego pokolenia? Do kogo są podobni? Podobni są do dzieci przesiadujących na rynku, które głośno przymawiają jedne drugim: „Przygrywaliśmy wam, a nie tańczyliście; biadaliśmy, a wy nie płakaliście”.

Przyszedł bowiem Jan Chrzciciel: nie jadł chleba i nie pił wina; a wy mówicie: „Zły duch go opętał”. Przyszedł Syn Człowieczy: je i pije; a wy mówicie: „Oto żarłok i pijak, przyjaciel celników i grzeszników”. A jednak wszystkie dzieci mądrości przyznały jej słuszność».

pawel

  • Użytkownik
  • *****
  • Wiadomości: 2044
    • Zobacz profil
Odp: Droga
« Odpowiedź #6159 dnia: Wrzesień 20, 2023, 09:13:11 am »
Grzegorz Kramer SJ

Komentarz do dziejszej Ewangelii (Łk 7, 31-35) pochodzi od Królowej Elżbiety.
„Żadna grupa wiekowa nie ma monopolu na mądrość. Myślę, że młodzi mogą czasami być mądrzejsi od nas. Ale im jestem starsza, tym bardziej uświadamiam sobie trudności, z jakimi muszą się zmierzyć młodzi ludzie, ucząc się żyć we współczesnym świecie”.

ryszard

  • Użytkownik
  • *****
  • Wiadomości: 3842
    • Zobacz profil
Odp: Droga
« Odpowiedź #6160 dnia: Wrzesień 21, 2023, 08:10:28 am »

Ewangelia (Mt 9, 9-13)
Pójdź za Mną! A on wstał i poszedł za Nim

Słowa Ewangelii według Świętego Mateusza

Jezus, wychodząc z Kafarnaum, ujrzał człowieka imieniem Mateusz, siedzącego na komorze celnej, i rzekł do niego: «Pójdź za Mną!» A on wstał i poszedł za Nim.

Gdy Jezus siedział w domu za stołem, przyszło wielu celników i grzeszników i zasiadło wraz z Jezusem i Jego uczniami. Widząc to, faryzeusze mówili do Jego uczniów: «Dlaczego wasz Nauczyciel jada wspólnie z celnikami i grzesznikami?»

On, usłyszawszy to, rzekł: «Nie potrzebują lekarza zdrowi, lecz ci, którzy się źle mają. Idźcie i starajcie się zrozumieć, co znaczy: „Chcę raczej miłosierdzia niż ofiary”. Bo nie przyszedłem, aby powołać sprawiedliwych, ale grzeszników».

pawel

  • Użytkownik
  • *****
  • Wiadomości: 2044
    • Zobacz profil
Odp: Droga
« Odpowiedź #6161 dnia: Wrzesień 21, 2023, 05:44:32 pm »
Grzegorz Kramer SJ
 
Od dwóch tysięcy lat znamy historię słynnej kolacji u celnika Mateusza. Od tej pory, jeśli jesteśmy grzesznikami i tymi najgorszymi, możemy Boga się nie bać.

ryszard

  • Użytkownik
  • *****
  • Wiadomości: 3842
    • Zobacz profil
Odp: Droga
« Odpowiedź #6162 dnia: Wrzesień 22, 2023, 08:20:14 am »

Ewangelia (Łk 8, 1-3)
Niewiasty wspierają Jezusa ze swojego mienia

Słowa Ewangelii według Świętego Łukasza

Jezus wędrował przez miasta i wsie, nauczając i głosząc Ewangelię o królestwie Bożym. A było z Nim Dwunastu oraz kilka kobiet, które zostały uwolnione od złych duchów i od chorób, Maria, zwana Magdaleną, którą opuściło siedem złych duchów; Joanna, żona Chuzy, rządcy Heroda; Zuzanna i wiele innych, które im usługiwały, udzielając ze swego mienia.

pawel

  • Użytkownik
  • *****
  • Wiadomości: 2044
    • Zobacz profil
Odp: Droga
« Odpowiedź #6163 dnia: Wrzesień 22, 2023, 09:55:37 am »
Paweł Kosiński SJ

Papież Franciszek zachęca, by komentarze do ewangelii, homilie były krótkie i przemawiały do serca: niech to będzie jeden obraz, jedna myśl i jedna emocja. Zakończymy wezwaniem do modlitwy prośby i dziękczynienia.
Reklama

Obraz: Oczyma wyobraźni zobaczę „miasta i wsie”, po których wędruje Jezus, „nauczając i głosząc Ewangelię” Zobaczę też uczniów, mężczyzn i kobiety, które Mu towarzyszą. Przyjrzę się swoim skojarzeniom i odczuciom.

Myśl: Św. Łukasz w sposób sumaryczny przedstawia działalność misyjną Jezusa i Jego otoczenia. Ukazuje w ten sposób rozprzestrzenianie się wiary i przyjmowanie Słowa, które głosi Chrystus. Pierwszą charakterystyką jest „życie wędrowne” Pana. Ukazuje to prawdę, że Kościół wciąż jest „w drodze”, naśladując w tym Jezusa. Druga rzecz to „towarzyszenie” Mu przez apostołów (Dwunastu). Oni żyją razem z Nim i działają, jak On. To przez nich Jezus dociera do całego świata. Trzecim elementem jest obecność kobiet, które służą Jezusowi obecnemu we wspólnocie braci i sióstr. To prawdziwa „rodzina Jezusa”, w którą jesteśmy włączeni.

Emocja: Kilka kobiet usługujących. Także kobiety „towarzyszą” Jezusowi. Inaczej niż u Żydów w synagodze, kobiety w pierwotnym Kościele miały wielkie znaczenie. Są niezastąpione w swojej roli, choć zadania im powierzone są inne od apostołów. Życie wspólnoty uczniów, mężczyzn i kobiet, naśladujących Pana, ciągle jest wielkim wyzwaniem.

Wezwanie: Poproszę o łaskę rozumienia, że jestem posłany do braci i sióstr. Podziękuję za łaskę swojego powołania.
W piątek, wspomnienie męki Pańskiej, przez chwilę będę adorował krzyż, mając w pamięci obietnicę Jezusa: „A Ja, gdy zostanę nad ziemię wywyższony, przyciągnę wszystkich do siebie” (J 12,32).

ryszard

  • Użytkownik
  • *****
  • Wiadomości: 3842
    • Zobacz profil
Odp: Droga
« Odpowiedź #6164 dnia: Wrzesień 23, 2023, 08:58:35 am »

Ewangelia (Łk 8, 4-15)
Przypowieść o siewcy

Słowa Ewangelii według Świętego Łukasza

Gdy zebrał się wielki tłum i z poszczególnych miast przychodzili do Jezusa, opowiedział im przypowieść: «Siewca wyszedł siać swoje ziarno. A gdy siał, jedno padło na drogę i zostało podeptane, a ptaki podniebne wydziobały je. Inne padło na skałę i gdy wzeszło, uschło, bo nie miało wilgoci. Inne znowu padło między ciernie, a ciernie razem z nim wyrosły i zagłuszyły je. Inne w końcu padło na ziemię żyzną i gdy wzrosło, wydało plon stokrotny».

To mówiąc, wołał: «Kto ma uszy do słuchania, niechaj słucha!»

Pytali Go więc Jego uczniowie, co oznacza ta przypowieść. On rzekł: «Wam dano poznać wprost tajemnice królestwa Bożego, innym zaś w przypowieściach, „aby patrząc, nie widzieli, i słuchając, nie rozumieli”.

Takie jest znaczenie przypowieści: Ziarnem jest słowo Boże. Tymi zaś na drodze są ci, którzy słuchają słowa; potem przychodzi diabeł i zabiera słowo z ich serca, żeby nie uwierzyli i nie byli zbawieni. Na skałę pada u tych, którzy gdy usłyszą, z radością przyjmują słowo, lecz nie mają korzenia: wierzą do czasu, a w chwili pokusy odstępują. To, które padło między ciernie, oznacza tych, którzy słuchają słowa, lecz potem odchodzą, a zagłuszeni przez troski, bogactwa i rozkosze życia, nie wydają owocu.

Wreszcie ziarno w żyznej ziemi oznacza tych, którzy wysłuchawszy słowa sercem szlachetnym i dobrym, zatrzymują je i wydają owoc dzięki wytrwałości».