Autor Wątek: Droga  (Przeczytany 685946 razy)

ryszard

  • Użytkownik
  • *****
  • Wiadomości: 4084
    • Zobacz profil
Odp: Droga
« Odpowiedź #7200 dnia: Czerwiec 18, 2025, 08:01:53 am »

Ewangelia (Mt 6, 1-6. 16-18)
Ojciec twój, który widzi w ukryciu, odda tobie

Słowa Ewangelii według Świętego Mateusza

Jezus powiedział do swoich uczniów:

«Strzeżcie się, żebyście uczynków pobożnych nie wykonywali przed ludźmi po to, aby was widzieli; inaczej bowiem nie będziecie mieli nagrody u Ojca waszego, który jest w niebie.

Kiedy więc dajesz jałmużnę, nie trąb przed sobą, jak obłudnicy czynią w synagogach i na ulicach, aby ich ludzie chwalili. Zaprawdę, powiadam wam: ci otrzymali już swoją nagrodę. Kiedy zaś ty dajesz jałmużnę, niech nie wie lewa twoja ręka, co czyni prawa, aby twoja jałmużna pozostała w ukryciu. A Ojciec twój, który widzi w ukryciu, odda tobie.

Gdy się modlicie, nie bądźcie jak obłudnicy. Oni to lubią w synagogach i na rogach ulic wystawać i modlić się, żeby się ludziom pokazać. Zaprawdę, powiadam wam: otrzymali już swoją nagrodę. Ty zaś, gdy chcesz się modlić, wejdź do swej izdebki, zamknij drzwi i módl się do Ojca twego, który jest w ukryciu. A Ojciec twój, który widzi w ukryciu, odda tobie.

Kiedy pościcie, nie bądźcie posępni jak obłudnicy. Przybierają oni wygląd ponury, aby pokazać ludziom, że poszczą. Zaprawdę, powiadam wam, już odebrali swoją nagrodę. Ty zaś, gdy pościsz, namaść sobie głowę i obmyj twarz, aby nie ludziom pokazać, że pościsz, ale Ojcu twemu, który jest w ukryciu. A Ojciec twój, który widzi w ukryciu, odda tobie».

pawel

  • Użytkownik
  • *****
  • Wiadomości: 2195
    • Zobacz profil
Odp: Droga
« Odpowiedź #7201 dnia: Czerwiec 18, 2025, 09:10:46 am »
Paweł Kosiński SJ

Obraz: Trwa Jezusowe ‘Kazanie na Górze’. Ewangelista Mateusz sytuuje je na jednym ze wzgórz wokół Jeziora Galilejskiego. Oczyma ducha zobaczę te miejsca tak, jak mi to podpowiada moja wyobraźnia. Posłucham słów Jezusa i zobaczę swoją reakcję na nie.

Myśl: Jak refren pojawia się w tym fragmencie zdanie, które przestrzega przed pozorami pobożności i sprawiedliwości. Mamy je praktykować nie dla ‘wykazania się’ przed ludźmi, ale w pokorze, świadomi, że Bóg ‘widzi w ukryciu’ nasze intencje i prawdziwe motywacje i ‘oddaje nam’ zgodnie z tą najgłębszą prawdą. Odnosi się to do wszystkiego w naszym życiu: do modlitwy, pobożności, ale i do jałmużny, a raczej uczynków sprawiedliwości. Odnosi się też do postu, który nie jest wymierzeniem sobie ‘kary’ cielesnej, ale jest modlitwą ciała, włączeniem go w rozwój naszego ducha.

Emocja: Nic na pokaz! Życie podsuwa nam wiele obrazów działań, które mają niewłaściwe motywacje. Prorocy w Starym Testamencie także piętnowali taką pozorną pobożność i działania ‘na pokaz’. Świadomość, że ‘Bóg widzi’ nie jest straszakiem, ale ma nam pomóc żyć w prawdzie.

Wezwanie: Poproszę o łaskę pokory i ufności, która uwalnia mnie od chęci ‘wykazania się’, ale i mobilizuje do życia w prawdzie. Podziękuję za miłosierne spojrzenie Boga, łaskę, dzięki której żyję i przynoszę dobre owoce sprawiedliwości.

Jubileusz 2025: Jednym z trudniejszych wyzwań jubileuszowych jest ‘jałmużna’. Postaram się podjąć jakieś zobowiązanie, ‘uczynek sprawiedliwości’, i wypełnię je.

ryszard

  • Użytkownik
  • *****
  • Wiadomości: 4084
    • Zobacz profil
Odp: Droga
« Odpowiedź #7202 dnia: Czerwiec 19, 2025, 07:52:05 am »

Ewangelia (Łk 9, 11b-17)
Rozmnożenie chleba

Słowa Ewangelii według Świętego Łukasza

Jezus mówił tłumom o królestwie Bożym, a tych, którzy leczenia potrzebowali, uzdrawiał. Dzień począł się chylić ku wieczorowi. Wtedy przystąpiło do Niego Dwunastu, mówiąc: «Odpraw tłum; niech idą do okolicznych wsi i zagród, gdzie mogliby się zatrzymać i znaleźć żywność, bo jesteśmy tu na pustkowiu». Lecz On rzekł do nich: «Wy dajcie im jeść!» Oni zaś powiedzieli: «Mamy tylko pięć chlebów i dwie ryby; chyba że pójdziemy i zakupimy żywności dla wszystkich tych ludzi». Było bowiem mężczyzn około pięciu tysięcy.

Wtedy rzekł do swych uczniów: «Każcie im rozsiąść się gromadami, mniej więcej po pięćdziesięciu». Uczynili tak i porozsadzali wszystkich.

A On wziął te pięć chlebów i dwie ryby, spojrzał w niebo i odmówiwszy nad nimi błogosławieństwo, połamał i dawał uczniom, by podawali tłumowi. Jedli i nasycili się wszyscy, a zebrano jeszcze z tego, co im zostało, dwanaście koszów ułomków.

ryszard

  • Użytkownik
  • *****
  • Wiadomości: 4084
    • Zobacz profil
Odp: Droga
« Odpowiedź #7203 dnia: Czerwiec 20, 2025, 08:23:06 am »

Ewangelia (Mt 6, 19-23)
Gromadźcie sobie skarby w niebie

Słowa Ewangelii według Świętego Mateusza

Jezus powiedział do swoich uczniów:

«Nie gromadźcie sobie skarbów na ziemi, gdzie mól i rdza niszczą i gdzie złodzieje włamują się i kradną. Gromadźcie sobie skarby w niebie, gdzie ani mól, ani rdza nie niszczą i gdzie złodzieje nie włamują się i nie kradną. Bo gdzie jest twój skarb, tam będzie i serce twoje.

Światłem ciała jest oko. Jeśli więc twoje oko jest zdrowe, całe twoje ciało będzie rozświetlone. Lecz jeśli twoje oko jest chore, całe twoje ciało będzie w ciemności. Jeśli więc światło, które jest w tobie, jest ciemnością, jakże wielka to ciemność!»

pawel

  • Użytkownik
  • *****
  • Wiadomości: 2195
    • Zobacz profil
Odp: Droga
« Odpowiedź #7204 dnia: Czerwiec 20, 2025, 10:45:06 am »
Paweł Kosiński SJ

Komentarz do Ewangelii (piątek, 20 czerwca 2025 roku)

Obraz: W dalszym ciągu słuchamy Jezusa, który głosi swoje "Kazanie na Górze". Oczyma wyobraźni zobaczę miejsca w Galilei, nad Jeziorem Genezaret. Przyjrzę się ludziom, którzy przyszli słuchać Jezusa. Zwrócę uwagę na swoje myśli i odczucia.

Myśl: Jezus zachęca swoich słuchaczy do refleksji nad ich postawą wobec dóbr materialnych. Korzystanie z nich nie jest obojętne dla nas, dla naszego "życia wiecznego". Kto zachowuje wolność ducha wobec nich, potrafi się nimi dzielić, zachowa je i zabezpieczy na przyszłość. Nie samo posiadanie jest złe, ale pazerność i niesprawiedliwość tu na ziemi, rzutuje na życie wieczne. Jezus nie potępia ludzkiej zapobiegliwości, pracy, która owocuje pozyskiwanymi dobrami. Dobra materialne tu na ziemi to te same dobra, które "gromadzimy" na wieczność, dzieląc się nimi w formie jałmużny.

Emocja: Skarby i serce. To hasło o sercu i skarbie stało się przysłowiowe. Kiedy biblia mówi o sercu, mówi o całym człowieku, o osobie, która staje przed Bogiem w pełnej prawdzie i szczerości. Przywiązanie do posiadania dóbr rozprasza i rozleniwia serce.

Wezwanie: Poproszę o łaskę wolności wobec dóbr ziemskich i hojność w dzieleniu się nimi. Podziękuję za chwile otrzeźwienia i przywołania do porządku, kiedy staję się zbyt wygodny i skoncentrowany na dobrach ziemskich.

Jubileusz 2025: Zaplanuję sobie jakiś uczynek miłosierdzia (niekoniecznie materialny) wobec najbliższych. Niech on pomoże mi lepiej przeżyć ten czas jubileuszu.

ryszard

  • Użytkownik
  • *****
  • Wiadomości: 4084
    • Zobacz profil
Odp: Droga
« Odpowiedź #7205 dnia: Czerwiec 21, 2025, 08:42:15 am »

Ewangelia (Mt 6, 24-34)
Ufność w opatrzność Bożą

Słowa Ewangelii według Świętego Mateusza

Jezus powiedział do swoich uczniów:

«Nikt nie może dwom panom służyć. Bo albo jednego będzie nienawidził, a drugiego – miłował; albo z jednym będzie trzymał, a drugim wzgardzi. Nie możecie służyć Bogu i Mamonie!

Dlatego powiadam wam: Nie martwcie się o swoje życie, o to, co macie jeść i pić, ani o swoje ciało, czym się macie przyodziać. Czyż życie nie znaczy więcej niż pokarm, a ciało więcej niż odzienie? Przypatrzcie się ptakom podniebnym: nie sieją ani żną i nie zbierają do spichlerzy, a Ojciec wasz niebieski je żywi. Czyż wy nie jesteście ważniejsi niż one?

Kto z was, martwiąc się, może choćby jedną chwilę dołożyć do wieku swego życia?

A o odzienie czemu się martwicie? Przypatrzcie się liliom polnym, jak rosną: nie pracują ani przędą. A powiadam wam: nawet Salomon w całym swym przepychu nie był tak ubrany jak jedna z nich. Jeśli więc ziele polne, które dziś jest, a jutro do pieca będzie wrzucone, Bóg tak przyodziewa, to czyż nie tym bardziej was, ludzie małej wiary?

Nie martwcie się zatem i nie mówcie: co będziemy jedli? co będziemy pili? czym będziemy się przyodziewali? Bo o to wszystko poganie zabiegają. Przecież Ojciec wasz niebieski wie, że tego wszystkiego potrzebujecie. Starajcie się naprzód o królestwo Boga i o Jego sprawiedliwość, a to wszystko będzie wam dodane.

Nie martwcie się więc o jutro, bo jutrzejszy dzień sam o siebie martwić się będzie. Dosyć ma dzień każdy swojej biedy».

ryszard

  • Użytkownik
  • *****
  • Wiadomości: 4084
    • Zobacz profil
Odp: Droga
« Odpowiedź #7206 dnia: Czerwiec 22, 2025, 07:59:25 am »

Ewangelia (Łk 9, 18-24)
Wyznanie wiary w Chrystusa i zapowiedź męki

Słowa Ewangelii według Świętego Łukasza

Gdy Jezus modlił się na osobności, a byli z Nim uczniowie, zwrócił się do nich z zapytaniem: «Za kogo uważają Mnie tłumy?»

Oni odpowiedzieli: «Za Jana Chrzciciela; inni za Eliasza; jeszcze inni mówią, że któryś z dawnych proroków zmartwychwstał».

Zapytał ich: «A wy za kogo Mnie uważacie?»

Piotr odpowiedział: «Za Mesjasza Bożego».

Wtedy surowo im przykazał i napominał ich, żeby nikomu o tym nie mówili. I dodał: «Syn Człowieczy musi wiele wycierpieć: będzie odrzucony przez starszyznę, arcykapłanów i uczonych w Piśmie; zostanie zabity, a trzeciego dnia zmartwychwstanie».

Potem mówił do wszystkich: «Jeśli ktoś chce iść za Mną, niech się zaprze samego siebie, niech co dnia bierze krzyż swój i niech Mnie naśladuje. Bo kto chce zachować swoje życie, straci je, a kto straci swe życie z mego powodu, ten je zachowa».

ryszard

  • Użytkownik
  • *****
  • Wiadomości: 4084
    • Zobacz profil
Odp: Droga
« Odpowiedź #7207 dnia: Czerwiec 23, 2025, 08:52:14 am »

Ewangelia (Mt 7, 1-5)
Usuń najpierw belkę ze swego oka

Słowa Ewangelii według Świętego Mateusza

Jezus powiedział do swoich uczniów:

«Nie sądźcie, abyście nie byli sądzeni. Bo takim sądem, jakim sądzicie, i was osądzą; i taką miarą, jaką wy mierzycie, wam odmierzą.

Czemu to widzisz drzazgę w oku swego brata, a nie dostrzegasz belki we własnym oku? Albo jak możesz mówić swemu bratu: Pozwól, że usunę drzazgę z twego oka, podczas gdy belka tkwi w twoim oku? Obłudniku, usuń najpierw belkę ze swego oka, a wtedy przejrzysz, ażeby usunąć drzazgę z oka twego brata».

pawel

  • Użytkownik
  • *****
  • Wiadomości: 2195
    • Zobacz profil
Odp: Droga
« Odpowiedź #7208 dnia: Czerwiec 23, 2025, 08:57:18 am »
Św. Jan Kasjan (ok. 360–453)
założyciel klasztoru w Marsylii
O doskonałości, rodz. X (© Evangelizo.org)

Nie osądzaj, aby naśladować Boga
Kiedy ktoś osiągnie tę miłość dobra i to naśladowanie Boga, przyjmie tę samą postawę cierpliwości, jaką miał Pan, i będzie modlił się, tak jak On, za swoich prześladowców: „Ojcze, przebacz im, bo nie wiedzą, co czynią” (Łk 23,34).
Jest to również wyraźny znak duszy, która nie została jeszcze oczyszczona z resztek swoich wad, że zamiast odczuwać miłosierdzie i współczucie dla wad bliźniego, znajduje jedynie surową cenzurę sędziego. Jak możemy osiągnąć doskonałość serca, jeśli nie posiadamy tego, co według słów Apostoła dopełnia pełni prawa: „ Jeden drugiego brzemiona noście i tak wypełniajcie prawo Chrystusowe” (Ga 6,2), jeśli nie posiadamy tej cnoty miłości, która „nie unosi się gniewem, nie nadyma się i nie pamięta złego, lecz wszystko znosi i wszystko przetrzyma” (1 Kor 13,4-7)? Bo „sprawiedliwy lituje się nad zwierzętami, które do niego należą, ale serca bezbożnych nie mają litości”. (Pr 12,10 LXX)
Jest całkiem pewne, że mnich podlega tym samym wadom, które potępia u innych z rygorystyczną i nieludzką surowością. Rzeczywiście, „surowy król popadnie w nieszczęście” (Pr 13,17 LXX); a „kto głuchy na wołanie ubogiego, sam będzie wołał i nie będzie nikogo, kto by go wysłuchał”. (Pr 21,13 LXX)

ryszard

  • Użytkownik
  • *****
  • Wiadomości: 4084
    • Zobacz profil
Odp: Droga
« Odpowiedź #7209 dnia: Czerwiec 24, 2025, 09:01:49 am »

Ewangelia (Łk 1, 5-17)
Elżbieta urodzi syna, a Zachariasz nada mu imię Jan

Słowa Ewangelii według świętego Łukasza

Za czasów Heroda, króla Judei, żył pewien kapłan, imieniem Zachariasz, z oddziału Abiasza. Miał on żonę z rodu Aarona, a na imię było jej Elżbieta. Oboje byli sprawiedliwi wobec Boga i postępowali nienagannie według wszystkich przykazań i przepisów Pańskich. Nie mieli jednak dziecka, ponieważ Elżbieta była niepłodna; oboje zaś byli już posunięci w latach.

Kiedy Zachariasz według wyznaczonej dla swego oddziału kolei pełnił służbę kapłańską przed Bogiem, jemu zgodnie ze zwyczajem kapłańskim przypadł los, żeby wejść do przybytku Pańskiego i złożyć ofiarę kadzenia. A cały lud modlił się na zewnątrz w czasie kadzenia. Wtedy ukazał mu się anioł Pański, stojący po prawej stronie ołtarza kadzenia. Przeraził się na ten widok Zachariasz i strach padł na niego.

Lecz anioł rzekł do niego: «Nie bój się, Zachariaszu! Twoja prośba została wysłuchana: żona twoja, Elżbieta, urodzi ci syna, któremu nadasz imię Jan. Będzie to dla ciebie radość i wesele; i wielu cieszyć się będzie z jego narodzenia. Będzie bowiem wielki w oczach Pana; wina i sycery pić nie będzie i już w łonie matki napełniony będzie Duchem Świętym. Wielu spośród dzieci Izraela nawróci do Pana, ich Boga; on sam pójdzie przed Nim w duchu i z mocą Eliasza, żeby serca ojców nakłonić ku dzieciom, a nieposłusznych do rozwagi sprawiedliwych, by przygotować Panu lud doskonały».

pawel

  • Użytkownik
  • *****
  • Wiadomości: 2195
    • Zobacz profil
Odp: Droga
« Odpowiedź #7210 dnia: Czerwiec 24, 2025, 09:19:50 am »
Paweł Kosiński SJ

Komentarz do Ewangelii (Łk 1,57-66.80)

Obraz: Wydarzenie obrzezania Jana Chrzciciela i nadanie mu imienia pełne jest symboliki i emocji. Uczestniczę w tym wydarzeniu. Posłucham wypowiadanych słów. Przyjrzę się odczuciom i emocjom, jakie to we mnie powoduje.

Myśl: Nadanie imienia to nie tylko wydarzenie w porządku administracyjnym, ale coś, co naznacza nas, nadaje nam podmiotowość. Wokół tego budujemy poczucie własnej tożsamości, własnej wartości. Na tym bazują także nasze relacje z innymi. Nie jesteśmy wyizolowani z historii. Co więcej, jesteśmy dziedzicami wielkości i chwały, ale i słabości, i grzechów tych, co byli przed nami. Każdy musi odkryć, jakie jest jego imię, gdzie są jego korzenie, kto i co jest jego punktem odniesienia.

Emocja: Rodzice ‘walczący o dziecko’. Elżbieta i Zachariasz to rodzice doświadczeni życiem, długą bezdzietnością, zawiedzionymi nadziejami, wstydem i ukrywaniem się przed ‘sąsiadami i krewnymi’. Ale oni są przykładem zawierzenia i tego, że każdy musi iść swoją drogą, jest ‘obietnicą Boga’ a nie spełnieniem oczekiwań rodziny i otoczenia.

Wezwanie: Poproszę o łaskę poznania mojego ‘prawdziwego imienia’ przed Bogiem. Podziękuję za swoich rodziców, którzy mieli odwagę przyjąć i oddać mnie Bogu.

Jubileusz 2025: Jeśli to możliwe, nawiedzę kościół, gdzie zostałem ochrzczony, ‘nadano mi imię’ i poświęcę chwilę na refleksję o tym, co to dla mnie znaczy.

ryszard

  • Użytkownik
  • *****
  • Wiadomości: 4084
    • Zobacz profil
Odp: Droga
« Odpowiedź #7211 dnia: Czerwiec 25, 2025, 09:27:37 am »

Ewangelia (Mt 7, 15-20)
Fałszywi prorocy

Słowa Ewangelii według Świętego Mateusza

Jezus powiedział do swoich uczniów:

«Strzeżcie się fałszywych proroków, którzy przychodzą do was w owczej skórze, a wewnątrz są drapieżnymi wilkami. Poznacie ich po ich owocach. Czy zbiera się winogrona z ciernia albo z ostu figi? Tak każde dobre drzewo wydaje dobre owoce, a złe drzewo wydaje złe owoce. Nie może dobre drzewo wydać złych owoców ani złe drzewo wydać dobrych owoców.

Każde drzewo, które nie wydaje dobrego owocu, zostaje wycięte i wrzucone w ogień. A więc: poznacie ich po ich owocach».

pawel

  • Użytkownik
  • *****
  • Wiadomości: 2195
    • Zobacz profil
Odp: Droga
« Odpowiedź #7212 dnia: Czerwiec 25, 2025, 10:49:31 am »
Paweł Kosiński SJ

Komentarz do ewangelii z dnia (Mt 7,15-20):

Obraz: Jezus głosi swoje ‘Kazanie na Górze’. Rozpoczyna się końcowa faza tego nauczania. Przyjrzę się okolicznościom miejsca i osób, które słuchają słów o ‘fałszywych prorokach’ i przynoszonych ‘owocach’. Zwrócę uwagę na swoje myśli i skojarzenia.

Myśl: Kto słucha Jezusa, nie może pozostać obojętny. Musi jakoś zareagować, wprowadzić to nauczanie w życie albo nie. Jezus nazywa to ‘przynoszeniem owocu’. Czasownik ‘wydawać’ w całym ‘Kazaniu na Górze’ występuje dwadzieścia dwa razy. Jezus kładzie duży nacisk na ‘przynoszenie dobrych owoców’. Jest to zachęta do potraktowania życia w sposób wymagający od siebie. Mamy wychodzić poza swoją ‘strefę komfortu’, poza nawyki. Nie można ograniczyć się do minimum. Nie wystarczy ‘być ochrzczonym’, praktykującym tylko formalnie. Trzeba dostosowywać swoje życie do trudnych wymagań ‘Kazania na Górze’.

Emocja: „Poznacie ich po ich owocach”. To powiedzenie pochodzi z mądrości ludowej. Mamy je w wersji pozytywnej: dobro wydaje dobro; i negatywnej: dobro nie może wydać zła. Poznanie jest zatem kryterium rozeznania. „Człowiek i jego czyny to nierozerwalna całość”.

Wezwanie: Poproszę o łaskę posługiwania się otwartym sercem i sumieniem prawym, konsekwentnym i wolnym. Podziękuję Panu za głos sumienia, który zachęca mnie do ‘wydawania dobrych owoców’.

Jubileusz 2025: Zaplanuję sobie czas na rachunek sumienia, przestrzeń ‘rozpoznawania dobrych owoców’.

ryszard

  • Użytkownik
  • *****
  • Wiadomości: 4084
    • Zobacz profil
Odp: Droga
« Odpowiedź #7213 dnia: Czerwiec 26, 2025, 07:11:50 am »

Ewangelia (Mt 7, 21-29)
Dom zbudowany na skale i dom zbudowany na piasku

Słowa Ewangelii według Świętego Mateusza

Jezus powiedział do swoich uczniów:

«Nie każdy, kto mówi Mi: „Panie, Panie!”, wejdzie do królestwa niebieskiego, lecz ten, kto spełnia wolę mojego Ojca, który jest w niebie. Wielu powie Mi w owym dniu: „Panie, Panie, czy nie prorokowaliśmy mocą Twego imienia i nie wyrzucaliśmy złych duchów mocą Twego imienia, i nie czyniliśmy wielu cudów mocą Twego imienia?” Wtedy oświadczę im: „Nigdy was nie znałem. Odejdźcie ode Mnie wy, którzy dopuszczacie się nieprawości”.

Każdego więc, kto tych słów moich słucha i wypełnia je, można porównać z człowiekiem roztropnym, który dom swój zbudował na skale. Spadł deszcz, wezbrały rzeki, zerwały się wichry i uderzyły w ten dom. On jednak nie runął, bo na skale był utwierdzony.

Każdego zaś, kto tych słów moich słucha, a nie wypełnia ich, można porównać z człowiekiem nierozsądnym, który dom swój zbudował na piasku. Spadł deszcz, wezbrały rzeki, zerwały się wichry i rzuciły się na ten dom. I runął, a upadek jego był wielki».

Gdy Jezus dokończył tych mów, tłumy zdumiewały się Jego nauką. Uczył ich bowiem jak ten, który ma władzę, a nie tak jak ich uczeni w Piśmie.

pawel

  • Użytkownik
  • *****
  • Wiadomości: 2195
    • Zobacz profil
Odp: Droga
« Odpowiedź #7214 dnia: Czerwiec 26, 2025, 08:58:23 am »
Paweł Kosiński SJ

Komentarz do Ewangelii (czwartek, 26.06.2025)

Obraz: Jezus kończy swoje ‘Kazanie na Górze’, a tłumy są zdumione tym, co słyszą i sposobem głoszenia tej nauki. Oczyma wyobraźni zobaczę miejsca i ludzi słuchających Pana. Wsłucham się w Jego słowa, bo od tego zależy, czy zrozumiem Jego naukę i będę umiał z niej skorzystać.

Myśl: Wiara to słuchanie słów Pana ze zrozumieniem, otwartością i determinacją. Ale to nie wystarczy. Trzeba odpowiedzieć na usłyszaną naukę. Nie słowami, ale czynem, postawą i służbą. Jezus uświadamia swoim słuchaczom tę konieczność jako ostatni akord swojej mowy programowej, jaką jest ‘Kazanie na Górze’. Trzeba ‘pełnić wolę Ojca w niebie’, a nie ‘dopuszczać się nieprawości’, aby zostać rozpoznanym jako uczeń. Wołanie do Pana, wzywanie Go nie jest niczym złym, ale samo nie wystarczy. Dlatego o prawdziwej wierze i bliskości z Panem świadczą przede wszystkim czyny, a nie same deklaracje i słowa.

Emocja: Spójność wewnętrzna. Jezus zawsze piętnował ‘pozorną religijność’, wielkie słowa, teatralne gesty, ale puste wnętrze. Robienie wrażenia pobożności i prawości, ale w sercu i w sumieniu dbanie o swoje niskie interesy i korzyści. Każdemu to grozi. Jezus nie mówi o tym, by oskarżać, ale po to, by poruszyć serce i sumienie.

Wezwanie: Poproszę o łaskę nie tylko poznawania praw Bożych, ale i o zdolność życia nimi. Podziękuję za dar napomnienia ewangelicznego, jaki budzi mnie z letargu duchowego i letniości.

Jubileusz 2025: Czas wakacji to szczególna okazja do słuchania słów Pana i napełniania się Jego nauką. Co bym chciał osiągnąć w tym czasie i jak chcę żyć pełniej nadzieją?