Autor Wątek: Droga  (Przeczytany 685279 razy)

ryszard

  • Użytkownik
  • *****
  • Wiadomości: 4083
    • Zobacz profil
Odp: Droga
« Odpowiedź #7215 dnia: Czerwiec 27, 2025, 09:07:53 am »

Ewangelia (Łk 15, 3-7)
Przypowieść o zgubionej owcy

Słowa Ewangelii według Świętego Łukasza

Jezus opowiedział faryzeuszom i uczonym w Piśmie następującą przypowieść: «Któż z was, gdy ma sto owiec, a zgubi jedną z nich, nie zostawia dziewięćdziesięciu dziewięciu na pustyni i nie idzie za zgubioną, aż ją znajdzie? A gdy ją znajdzie, bierze z radością na ramiona i wraca do domu; sprasza przyjaciół i sąsiadów i mówi im: Cieszcie się ze mną, bo znalazłem owcę, która mi zginęła.

Powiadam wam: Tak samo w niebie większa będzie radość z jednego grzesznika, który się nawraca, niż z dziewięćdziesięciu dziewięciu sprawiedliwych, którzy nie potrzebują nawrócenia».

pawel

  • Użytkownik
  • *****
  • Wiadomości: 2194
    • Zobacz profil
Odp: Droga
« Odpowiedź #7216 dnia: Czerwiec 27, 2025, 01:46:59 pm »
Paweł Kosiński SJ

Komentarz do Ewangelii (piątek, 27 czerwca 2025 roku, Uroczystość Najświętszego Serca Pana Jezusa)

Obraz: Fragment Ewangelii czytany w Uroczystość Serca Pana Jezusa jest pierwszą sceną przypowieści o Bożym miłosierdziu i odnalezieniu tego, co zgubione, zabłąkane, marnotrawne. Oczyma wyobraźni zobaczę tę zagubioną owcę, którą odnajduje pasterz. Przyjrzę się emocjom, jakie towarzyszą tej sytuacji.

Myśl: Wspólnota, o jakiej mówi ewangelista Łukasz nie jest "zgromadzeniem sprawiedliwych", ale grzeszników, którzy otwierają się na oferowane im nawrócenie. Wszyscy jesteśmy grzesznikami, zagubiliśmy się i ukrywamy przed Bogiem. Nie sami sobie wypracowujemy zbawienie, ale otrzymujemy je w darze od Tego, który sam stał się zagubionym, odrzuconym i złożonym w ofierze za grzeszników Barankiem ofiarnym. Przypowieść o zagubionej owcy mówi o nawróceniu, ale niekoniecznie tego, kto zbłądził do sprawiedliwości, lecz tego, kto się uważa za sprawiedliwego do miłosierdzia i łagodności.

Emocja: Radość w niebie. Ekonomia Bożej łaski zadziwia. Pasterz zostawia stado owiec, by odszukać jedną zagubioną. Nikt sam z siebie się nie nawraca. Zostajemy odnalezieni. Jest nam przebaczone. Także te dziewięćdziesiąt dziewięć owiec musi zostać odnalezionych przez Boga, bo szukając własnej sprawiedliwości nie będą mieli nic wspólnego z Chrystusem. Nawrócenie to uznanie swojego zagubienia i przyjęcie Tego, który nas odnajduje.

Wezwanie: Poproszę o łaskę ucieszenia się z nawrócenia zagubionych owiec. Podziękuję za dany mi czas i możliwości bycia odnalezionym.

Jubileusz 2025: W duchu dzisiejszej uroczystości odmówię sobie Litanię do Serca Pana Jezusa wraz z aktem poświęcenia.

ryszard

  • Użytkownik
  • *****
  • Wiadomości: 4083
    • Zobacz profil
Odp: Droga
« Odpowiedź #7217 dnia: Czerwiec 28, 2025, 08:45:28 am »

Ewangelia (Łk 2, 41-51)
Maryja rozważała wszystko w swoim sercu

Słowa Ewangelii według Świętego Łukasza

Rodzice Jezusa chodzili co roku do Jeruzalem na Święto Paschy. Gdy miał lat dwanaście, udali się tam zwyczajem świątecznym. Kiedy wracali po skończonych uroczystościach, został młody Jezus w Jerozolimie, a tego nie zauważyli Jego rodzice. Przypuszczając, że jest wśród pątników, uszli dzień drogi i szukali Go między krewnymi i znajomymi. Gdy Go nie znaleźli, wrócili do Jeruzalem, szukając Go.

Dopiero po trzech dniach odnaleźli Go w świątyni, gdzie siedział między nauczycielami, przysłuchiwał się im i zadawał pytania. Wszyscy zaś, którzy Go słuchali, byli zdumieni bystrością Jego umysłu i odpowiedziami.

Na ten widok zdziwili się bardzo, a Jego Matka rzekła do Niego: «Synu, czemu nam to uczyniłeś? Oto ojciec Twój i ja z bólem serca szukaliśmy Ciebie».

Lecz On im odpowiedział: «Czemu Mnie szukaliście? Czy nie wiedzieliście, że powinienem być w tym, co należy do mego Ojca?» Oni jednak nie zrozumieli tego, co im powiedział.

Potem poszedł z nimi i wrócił do Nazaretu; i był im poddany. A Matka Jego chowała wiernie wszystkie te sprawy w swym sercu.

ryszard

  • Użytkownik
  • *****
  • Wiadomości: 4083
    • Zobacz profil
Odp: Droga
« Odpowiedź #7218 dnia: Czerwiec 29, 2025, 08:00:44 am »

Ewangelia (J 21, 15-19)
Paś baranki moje, paś owce moje

Słowa Ewangelii według świętego Jana

Gdy Jezus ukazał się swoim uczniom i spożył z nimi śniadanie, rzekł do Szymona Piotra: „Szymonie, synu Jana, czy miłujesz Mnie więcej aniżeli ci?”

Odpowiedział Mu: „Tak, Panie, Ty wiesz, że Cię kocham”.

Rzekł do niego: „Paś baranki moje”.

I znowu, po raz drugi, powiedział do niego: „Szymonie, synu Jana, czy miłujesz Mnie?”

Odparł Mu: „Tak, Panie, Ty wiesz, że Cię kocham”.

Rzekł do niego: „Paś owce moje”.

Powiedział mu po raz trzeci: „Szymonie, synu Jana, czy kochasz Mnie?”

Zasmucił się Piotr, że mu po raz trzeci powiedział: „Czy kochasz Mnie?” I rzekł do Niego: „Panie, Ty wszystko wiesz, Ty wiesz, że Cię kocham”.

Rzekł do niego Jezus: „Paś owce moje.

Zaprawdę, zaprawdę powiadam ci: Gdy byłeś młodszy, opasywałeś się sam i chodziłeś, gdzie chciałeś. Ale gdy się zestarzejesz, wyciągniesz ręce swoje, a inny cię opasze i poprowadzi, dokąd nie chcesz”.

To powiedział, aby zaznaczyć, jaką śmiercią uwielbi Boga. A wypowiedziawszy to rzekł do niego: „Pójdź za Mną!”

ryszard

  • Użytkownik
  • *****
  • Wiadomości: 4083
    • Zobacz profil
Odp: Droga
« Odpowiedź #7219 dnia: Czerwiec 30, 2025, 08:51:35 am »

Ewangelia (Mt 8, 18-22)
Trzeba porzucić wszystko, aby iść za Jezusem

Słowa Ewangelii według Świętego Mateusza

Gdy Jezus zobaczył tłum dokoła siebie, kazał odpłynąć na drugą stronę. A przystąpił pewien uczony w Piśmie i rzekł do Niego: «Nauczycielu, pójdę za Tobą, dokądkolwiek się udasz».

Jezus mu odpowiedział: «Lisy mają nory, a ptaki podniebne – gniazda, lecz Syn Człowieczy nie ma miejsca, gdzie by głowę mógł położyć».

Ktoś inny spośród uczniów rzekł do Niego: «Panie, pozwól mi najpierw pójść i pogrzebać mojego ojca».

Lecz Jezus mu odpowiedział: «Pójdź za Mną, a zostaw umarłym grzebanie ich umarłych!»

pawel

  • Użytkownik
  • *****
  • Wiadomości: 2194
    • Zobacz profil
Odp: Droga
« Odpowiedź #7220 dnia: Czerwiec 30, 2025, 10:14:15 am »
Paweł Kosiński SJ

Komentarz do Ewangelii (poniedziałek, 30.06.2025)

Obraz: Jesteśmy nad Jeziorem Galilejskim. To okolice, gdzie dokonało się wiele cudów. Oczyma wyobraźni zobaczę tłum wokół Jezusa. Zobaczę też uczonego w Piśmie i innego spośród uczniów idących za Panem, jak zmagają się z trudnościami i wyzwaniami wobec swoich misji. Posłucham tych rozmów. Zobaczę swoje skojarzenia i odczucia.

Myśl: Jakość wiary człowieka to nie zachwyt i zafascynowanie słowami i czynami Jezusa, ale wierność Jego słowu i skoncentrowanie na misji, jaką On nam powierza. Nie żyjemy w duchowej próżni. W naszym życiu i naśladowaniu Pana obecne są różne motywacje, ale i rozproszenia, i pokusy. Musimy być tego świadomi. Pan oczekuje ode mnie wielkodusznej i jednoznacznej odpowiedzi. Boże powołanie zachęca nas do tego, aby iść za Nim, kierując się czystą, bezinteresowną motywacją. To nie człowiek jest twórcą ‘swojej drogi’. Jesteśmy wszyscy wezwani do tego, aby przyjąć i pójść ‘Jego’ drogą i wypełniać Jego misję.

Emocja: Rozproszenia i wymówki. Każdy spotyka się z nimi na swojej drodze duchowej. Z jednej strony są one okazją do wsłuchania się w głos Pana i odczytania Jego drogi i prowadzenia. Z drugiej to zachęta do ‘rachunku sumienia’ i korekty sposobu przeżywania swego powołania, która dokonuje się ‘w każdej chwili’.

Wezwanie: Poproszę o łaskę zrozumienia, że powołanie do bycia uczniem Pana wymaga pierwszeństwa w naszych codziennych wyborach. Podziękuję za gwarancję, jaką Jezus nam daje, że On zawsze jest z nami na naszych drogach.

Jubileusz 2025: Zatrzymam się przez chwilę na refleksji nad tym, co dzisiaj w mojej życiowej sytuacji wymaga bardziej jednoznacznej odpowiedzi. Posłucham tego, co mi podpowiada rozum i głos sumienia.