Rozważanie do Ewangelii
Teraz Jezus chce przemienić nas
Pierwszym znakiem, który uczynił Jezus było przemienienie wody w wino ponieważ Jego misją jest przemienienie każdego z nas z grzesznika w świętego, czyli w dziecko Boże podobne do Ojca. Różnica między nami takimi, jakimi jesteśmy dziś, a takimi, jakimi będziemy po przemianie, jest taka sama jak między wodą i winem, czyli ogromna.
Aby mogła dokonać się w naszym życiu owa przemiana, powinniśmy pójść za słowami Maryi: "Zróbcie wszystko, cokolwiek Jezus wam powie". Warto Jezusowi zaufać.
Komentarz do Ewangelii:
Św. Maksym z Turynu (? - ok. 420), biskup
Homilia 23
"Nowe wino prawdziwej radości"
Jest napisane, że Pan poszedł na wesele, na które został zaproszony. Syn Boży poszedł zatem na wesele, aby uświęcić swoją obecnością małżeństwo, które już ustanowił. Poszedł na wesele starego Prawa, aby wybrać sobie w pogańskim ludzie małżonkę, która na zawsze by pozostała dziewicą. On, choć nie urodził się w małżeństwie ludzkim, poszedł na wesele. Nie poszedł tam, aby uczestniczyć w radosnym bankiecie, ale po to, żeby objawić się w godnym podziwu cudzie. Nie poszedł tam, aby pić wino, ale żeby je dać. Ponieważ, jak tylko gościom zaczęło brakować wina, błogosławiona Maryja powiedziała do Niego: "Nie mają już wina". Jezus, najwidoczniej zirytowany, odpowiedział jej: "Czego ode mnie chcesz, Niewiasto? "... Odpowiadając: "Jeszcze nie nadeszła godzina moja" ogłaszał bez wątpienia chwalebną godzinę Jego Męki, albo wino wylane za zbawienie i życie wszystkich. Maryja prosiła o łaskę doczesną, podczas gdy Chrystus szykował radość wieczną.
Jednakże tak dobry Pan nie zawahał się udzielić małych rzeczy, oczekując, aż przyjdą większe. Błogosławiona Maryja, ponieważ była prawdziwie matką Pana, widziała w myśli to, co miało się zdarzyć, i znała z góry wolę Pańską. To dlatego zatroszczyła się, aby uprzedzić służbę tymi słowami: "Zróbcie wszystko, cokolwiek wam powie". Jego święta matka wiedziała bez wątpienia, że słowo zarzutu jej Syna i Pana nie skrywało urazy człowieka w gniewie, ale zawierało tajemnicę współczucia... I oto te wody zaczęły przyjmować moc, nabierać kolorów, wydzielać miły zapach, nabierać smaku, a jednocześnie zmieniać całkowicie swoją naturę. A to przemienienie wody w inną substancję objawiło obecność Stworzyciela, ponieważ nikt, poza Tym, który stworzył wodę z niczego, nie może jej zamienić w coś innego.