Autor Wątek: Droga  (Przeczytany 590243 razy)

ryszard

  • Użytkownik
  • *****
  • Wiadomości: 3630
    • Zobacz profil
Odp: Droga
« Odpowiedź #4275 dnia: Lipiec 18, 2020, 07:54:21 am »

Ewangelia (Mt 12, 14-21)
Jezus cichy i pokornego serca

Słowa Ewangelii według Świętego Mateusza

Faryzeusze wyszli i odbyli naradę przeciw Jezusowi, w jaki sposób Go zgładzić.

Gdy się Jezus dowiedział o tym, oddalił się stamtąd. A wielu poszło za Nim i uzdrowił ich wszystkich. Lecz zabronił im surowo, żeby Go nie ujawniali. Tak miało się spełnić słowo proroka Izajasza:

«Oto mój Sługa, którego wybrałem;

Umiłowany mój, w którym moje serce ma upodobanie.

Położę ducha mojego na Nim, a On zapowie Prawo narodom.

Nie będzie się spierał ani krzyczał i nikt nie usłyszy na ulicach Jego głosu.

Trzciny zgniecionej nie złamie ani knota tlejącego nie dogasi, aż zwycięsko sąd przeprowadzi.

W Jego imieniu narody nadzieję pokładać będą».

ryszard

  • Użytkownik
  • *****
  • Wiadomości: 3630
    • Zobacz profil
Odp: Droga
« Odpowiedź #4276 dnia: Lipiec 19, 2020, 07:52:13 am »
Ewangelia (Mt 13, 24-30)

Słowa Ewangelii według Świętego Mateusza

Jezus opowiedział tłumom tę przypowieść:

«Królestwo niebieskie podobne jest do człowieka, który posiał dobre nasienie na swojej roli. Lecz gdy ludzie spali, przyszedł jego nieprzyjaciel, nasiał chwastu między pszenicę i odszedł.

A gdy zboże wyrosło i wypuściło kłosy, wtedy pojawił się i chwast. Słudzy gospodarza przyszli i zapytali go: „Panie, czy nie posiałeś dobrego nasienia na swej roli? Skąd więc wziął się na niej chwast?” Odpowiedział im: „Nieprzyjazny człowiek to sprawił”. Rzekli mu słudzy: „Chcesz więc, żebyśmy poszli i zebrali go?”

A on im odrzekł: „Nie, byście zbierając chwast, nie wyrwali razem z nim i pszenicy. Pozwólcie obojgu róść aż do żniwa; a w czasie żniwa powiem żeńcom: Zbierzcie najpierw chwast i powiążcie go w snopki na spalenie; pszenicę zaś zwieźcie do mego spichlerza”».

ryszard

  • Użytkownik
  • *****
  • Wiadomości: 3630
    • Zobacz profil
Odp: Droga
« Odpowiedź #4277 dnia: Lipiec 20, 2020, 08:37:02 am »

Ewangelia (Mt 12, 38-42)
Znak Jonasza

Słowa Ewangelii według Świętego Mateusza

Niektórzy z uczonych w Piśmie i faryzeuszów rzekli do Jezusa: «Nauczycielu, chcielibyśmy zobaczyć jakiś znak od Ciebie». Lecz On im odpowiedział:

«Plemię przewrotne i wiarołomne żąda znaku, ale żaden znak nie będzie mu dany, prócz znaku proroka Jonasza. Albowiem jak Jonasz był trzy dni i trzy noce we wnętrznościach wielkiej ryby, tak Syn Człowieczy będzie trzy dni i trzy noce w łonie ziemi.

Ludzie z Niniwy powstaną na sądzie przeciw temu plemieniu i potępią je, ponieważ oni wskutek nawoływania Jonasza się nawrócili; a oto tu jest coś więcej niż Jonasz.

Królowa z południa powstanie na sądzie przeciw temu plemieniu i potępi je; ponieważ ona z krańców ziemi przybyła słuchać mądrości Salomona, a oto tu jest coś więcej niż Salomon».

pawel

  • Użytkownik
  • *****
  • Wiadomości: 1910
    • Zobacz profil
Odp: Droga
« Odpowiedź #4278 dnia: Lipiec 20, 2020, 11:01:30 am »
Komentarz Mieczysława Łusiaka SJ:

Dla trzech zasadniczych powodów ziarno Słowa Bożego nie przynosi w nas owocu. Pierwszy powód jest taki, że nie rozumiemy słów Chrystusa o królestwie. Jak temu zaradzić? Trzeba nauczyć się języka, którym Jezus mówi. Jest to język Miłości. Mało znany w świecie, ale przy odrobinie chęci można się go nauczyć.

Drugim powodem jest brak stałości. Czy można cokolwiek osiągnąć przy braku stałości? Niektórym wydaje się, że tak. Tacy niewiele w życiu osiągają.

Trzeci powód to nadmierna troska o rzeczy materialne i o inne sprawy tymczasowe (doczesne). Te rzeczy mają swoisty blichtr i dlatego łatwo przychodzi troska o nie, ale efekty są zawsze marne, bo przemijające, na ogół bardzo szybko (zbyt szybko).

Słuchajmy więc Słowa Bożego, starając się je zrozumieć za wszelką cenę. To nam zapewni owocne i udane życie.

ryszard

  • Użytkownik
  • *****
  • Wiadomości: 3630
    • Zobacz profil
Odp: Droga
« Odpowiedź #4279 dnia: Lipiec 21, 2020, 07:51:56 am »

Ewangelia (Mt 12, 46-50)
Prawdziwa rodzina Jezusa

Słowa Ewangelii według Świętego Mateusza

Gdy Jezus przemawiał do tłumów, oto Jego Matka i bracia stanęli na dworze i chcieli z Nim rozmawiać. Ktoś rzekł do Niego: «Oto Twoja Matka i Twoi bracia stoją na dworze i chcą pomówić z Tobą».

Lecz On odpowiedział temu, który Mu to oznajmił: «Któż jest moją matką i którzy są moimi braćmi?»

I wyciągnąwszy rękę ku swoim uczniom, rzekł: «Oto moja matka i moi bracia. Bo kto pełni wolę Ojca mojego, który jest w niebie, ten jest Mi bratem, siostrą i matką».

pawel

  • Użytkownik
  • *****
  • Wiadomości: 1910
    • Zobacz profil
Odp: Droga
« Odpowiedź #4280 dnia: Lipiec 21, 2020, 09:55:03 am »
[Komentarz Mieczysława Łusiaka SJ]

Matka i bracia (kuzynowie) Jezusa mogliby poczuć się zlekceważeni przez Niego słysząc takie słowa. Zapewne jednak nie poczuli się, bo Go znali i wiedzieli z jaką intencją On to powiedział – że chciał w ten sposób podkreślić Jego wielkie pragnienie bycia bliskim wszystkim ludziom. Kiedy pełnimy wolę Boga Ojca jesteśmy blisko Jezusa, bo On jako pierwszy pełni wolę Ojca doskonale. Pełnić Jego wolę zaś oznacza kochać, a przynajmniej, na naszym etapie, uczyć się Miłości. Tak przeżywana bliskość z Jezusem może jest trudna, ale jest czymś wspaniałym dla nas.

ryszard

  • Użytkownik
  • *****
  • Wiadomości: 3630
    • Zobacz profil
Odp: Droga
« Odpowiedź #4281 dnia: Lipiec 22, 2020, 08:46:49 am »

Ewangelia (J 20, 1. 11-18)
Zmartwychwstały Chrystus ukazuje się Magdalenie

Słowa Ewangelii według świętego Jana

Pierwszego dnia po szabacie, wczesnym rankiem, gdy jeszcze było ciemno, Maria Magdalena udała się do grobu i zobaczyła kamień od niego odsunięty.

Maria stała przed grobem płacząc. A kiedy tak płakała, nachyliła się do grobu i ujrzała dwóch aniołów w bieli, siedzących tam, gdzie leżało ciało Jezusa: jednego w miejscu głowy, a drugiego w miejscu nóg.

I rzekli do niej: «Niewiasto, czemu płaczesz?».

Odpowiedziała im: «Zabrano Pana mego i nie wiem, gdzie Go położono».

Gdy to powiedziała, odwróciła się i ujrzała stojącego Jezusa, ale nie wiedziała, że to Jezus.

Rzekł do niej Jezus: «Niewiasto, czemu płaczesz? Kogo szukasz?».

Ona zaś sądząc, że to jest ogrodnik, powiedziała do Niego: «Panie, jeśli ty Go przeniosłeś, powiedz mi, gdzie Go położyłeś, a ja Go wezmę».

Jezus rzekł do niej: «Mario!».

A ona obróciwszy się powiedziała do Niego po hebrajsku: «Rabbuni», to znaczy: «Nauczycielu».

Rzekł do niej Jezus: «Nie zatrzymuj Mnie; jeszcze bowiem nie wstąpiłem do Ojca. Natomiast udaj się do moich braci i powiedz im: „Wstępuję do Ojca mego i Ojca waszego oraz do Boga mego i Boga waszego”».

Poszła Maria Magdalena oznajmiając uczniom: «Widziałam Pana i to mi powiedział».

pawel

  • Użytkownik
  • *****
  • Wiadomości: 1910
    • Zobacz profil
Odp: Droga
« Odpowiedź #4282 dnia: Lipiec 22, 2020, 09:47:56 am »
Św. Alfons-Maria Liguori (1696-1787)
biskup i doktor Kościoła
Poufny i nieustanny dialog z Bogiem (© Evangelizo.org)

Bóg mojego serca i mój udział na wieki!
Mówcie często Bogu: „Mój Panie, dlaczego kochasz mnie do takiego stopnia? Co dobrego widzisz we mnie? Zapomniałeś, jak Cię obrażałem? Ach! Jak tylko mnie potraktowałeś z taką miłością, zamiast posłać mnie do piekła, napełniłeś mnie łaską, to kogo mógłbym teraz kochać, jeśli nie Ciebie, Dobro, które jest moim dobrem i całym moim dobrem?
Mój Boże, Boże kochany, co mnie zasmuca najbardziej w moich minionych grzechach, to nie chłosta, jaką Ci wymierzyłem, choć godzien jesteś nieskończonej miłości i nie gardzisz sercem pokornym i skruszonym (por. Ps 51,19). Ach, odtąd w tym życiu i w przyszłym moje serce pragnie jedynie posiadać Ciebie. „ Kogo prócz Ciebie mam w niebie? Gdy jestem z Tobą, nie cieszy mnie ziemia. Bóg jest opoką mego serca i mym udziałem na wieki” (por. Ps 73,25-26). Tak, jesteś i na zawsze będziesz jedynym Panem mego serca, mojej woli i moim jedynym skarbem, moim rajem, kresem mojej nadziei i moich przywiązań, moim wszystko. Jednym słowem jesteś Bogiem mojego serca i moim udziałem na wieki”.
Trzeba zawsze umacniać ufność w Boga. W tym celu wspominaj często na postępowanie, czułość Boga wobec ciebie, słodkie środki miłosierdzia, jakie stosował, aby sprowadzić cię z dróg, gdzie zabłądziłeś, oderwać cię od przywiązań ziemskich i przyciągnąć do swojej świętej miłości.

ryszard

  • Użytkownik
  • *****
  • Wiadomości: 3630
    • Zobacz profil
Odp: Droga
« Odpowiedź #4283 dnia: Lipiec 23, 2020, 08:03:05 am »

Ewangelia (J 15, 1-8)
Kto trwa we Mnie, przynosi owoc obfity

Słowa Ewangelii według świętego Jana

Jezus powiedział do swoich uczniów:

„Ja jestem prawdziwym krzewem winnym, a Ojciec mój jest tym, który uprawia. Każdą latorośl, która we Mnie nie przynosi owocu, odcina, a każdą, która przynosi owoc, oczyszcza, aby przynosiła owoc obfitszy. Wy już jesteście czyści dzięki słowu, które wypowiedziałem do was. Trwajcie we Mnie, a Ja w was trwać będę. Podobnie jak latorośl nie może przynosić owocu sama z siebie, o ile nie trwa w winnym krzewie, tak samo i wy, jeżeli we Mnie trwać nie będziecie. Ja jestem krzewem winnym, wy - latoroślami.

Kto trwa we Mnie, a Ja w nim, ten przynosi owoc obfity, ponieważ beze Mnie nic nie możecie uczynić. Ten, kto we Mnie nie trwa, zostanie wyrzucony, jak winna latorośl i uschnie. I zbiera się ją i wrzuca do ognia i płonie. Jeżeli we Mnie trwać będziecie, a słowa moje w was, poproście, o cokolwiek chcecie, a to wam się spełni. Ojciec mój przez to dozna chwały, że owoc obfity przyniesiecie i staniecie się moimi uczniami”.

pawel

  • Użytkownik
  • *****
  • Wiadomości: 1910
    • Zobacz profil
Odp: Droga
« Odpowiedź #4284 dnia: Lipiec 23, 2020, 02:28:50 pm »
[Komentarz Mieczysława Łusiaka SJ]

Cenimy sobie różne przynależności. Zabiegamy o nie, gdy one nas nobilitują albo dają odpowiednie wsparcie, albo gwarantują określone zyski. Czy nie za mało jednak cenimy sobie przynależność do Jezusa? On chce byśmy byli w Niego wszczepieni, to znaczy byśmy z Niego czerpali wszystko, co jest nam niezbędne do pełni życia. On nam daje pokarm najlepszej jakości. Wprawdzie czasami boleśnie nas oczyszcza i „przycina”, ale zawsze po to, byśmy żyli jeszcze pełniej.

Tak czy owak musimy być w coś (w kogoś) wszczepieni. Warto więc wszczepić się w najlepsze drzewo. A czy jest ktoś lepszy od Jezusa?

ryszard

  • Użytkownik
  • *****
  • Wiadomości: 3630
    • Zobacz profil
Odp: Droga
« Odpowiedź #4285 dnia: Lipiec 24, 2020, 08:22:44 am »

Ewangelia (Mt 13, 18-23)
Wyjaśnienie przypowieści o siewcy

Słowa Ewangelii według Świętego Mateusza

Jezus powiedział do swoich uczniów:

«Posłuchajcie przypowieści o siewcy. Do każdego, kto słucha słowa o królestwie, a nie rozumie go, przychodzi Zły i porywa to, co zasiane jest w jego sercu. Takiego człowieka oznacza ziarno posiane na drodze.

Posiane na grunt skalisty oznacza tego, kto słucha słowa i natychmiast z radością je przyjmuje; ale nie ma w sobie korzenia i jest niestały. Gdy przyjdzie ucisk lub prześladowanie z powodu słowa, zaraz się załamuje.

Posiane między ciernie oznacza tego, kto słucha słowa, lecz troski doczesne i ułuda bogactwa zagłuszają słowo, tak że zostaje bezowocne.

Posiane wreszcie na ziemię żyzną oznacza tego, kto słucha słowa i rozumie je. On też wydaje plon: jeden stokrotny, drugi sześćdziesięciokrotny, inny trzydziestokrotny».

pawel

  • Użytkownik
  • *****
  • Wiadomości: 1910
    • Zobacz profil
Odp: Droga
« Odpowiedź #4286 dnia: Lipiec 24, 2020, 12:40:31 pm »
Ponawiaj czytanie, aż znajdziesz fragment, który Cię porusza. Zatrzymaj się na nim.

Meditatio (powtarzanie)

Przeczytaj 2-3 razy fragment, który Cię poruszył. Czytaj go powoli, delektując się każdym słowem. Pytaj siebie: „Co Bóg mówi do mnie?”.

Rozważanie – jeśli jednak nie znajdujesz fragmentu, który Cię porusza, możesz skorzystać z pomocy poniższego rozważania:

    Kluczowe w tym fragmencie jest wyrażenie “rozumieć słowo”, zawarte na początku i na końcu fragmentu, spina go w jedną całość. Nasze “rozumieć”, to przepuścić coś przez maszynę logiki i rozumu, biblijne “rozumieć” (gr. suniemi) powiązane jest z rozeznaniem i czynem, jak w Liście do Efezjan – usiłujcie zrozumieć co jest wolą Pana (5,17). Dlatego ten, który wydaje owoc, to człowiek, który zadał sobie trud, aby odczytać w Słowie zamiar i prowadzenie Pana i za tym idzie, jest posłuszny Słowu. Czy zadajesz sobie codzienny trud “rozumienia, czyli wsłuchiwania się w Słowo?”
    Myślę sobie, że kluczem do “rozumienia Słowa” nie jest jakieś szczególne wykształcenie, liczba przebytych rekolekcji ale otwartość, gotowość na przyjęcie tego, co Pan pozwoli nam zrozumieć, gdy przychodzimy wsłuchiwać się w Jego słowa. Zresztą sam to wyraźnie powiedział – Wysławiam Cię, Ojcze, Panie nieba i ziemi, że zakryłeś te rzeczy przed mądrymi i roztropnymi, a objawiłeś je prostaczkom (Mt 11,25). Czy przed słuchaniem Słowa, czy to na liturgii czy w osobistym studium Biblii, prosisz zawsze Ducha Bożego o otwartość, gotowość na przyjęcie tego, co Słowo powie tobie i o tobie?

    … przychodzi Zły i porywa to, co zasiane jest w jego sercu. To zdanie mocno mnie dziś dotknęło, uświadomiło mi, że istnieje walka duchowa o to, aby Słowo do mnie dotarło, zakorzeniło się w moim sercu i wydało jakiś owoc –  miłość, radość, pokój, cierpliwość, uprzejmość, dobroć, wierność, łagodność, opanowanie (Ga 5,22). A jeśli istnieje taka walka, to trzeba się nieco natrudzić, aby ją wygrać, np. zawalczyć, mimo codziennych trudów, o czas dla Słowa? Jeśli Złemu zależy na tym, aby mnie odciąć od Słowa, to może ja powinienem zadbać o to, aby jak najczęściej “rozumieć Słowo”?

ryszard

  • Użytkownik
  • *****
  • Wiadomości: 3630
    • Zobacz profil
Odp: Droga
« Odpowiedź #4287 dnia: Lipiec 25, 2020, 08:03:58 am »

Ewangelia (Mt 20, 20-28)
Kielich mój pić będziecie

Słowa Ewangelii według świętego Mateusza

Matka synów Zebedeusza podeszła do Jezusa ze swoimi synami i oddając Mu pokłon, o coś Go prosiła.

On ją zapytał: «Czego pragniesz?».

Rzekła Mu: «Powiedz, żeby ci dwaj moi synowie zasiedli w Twoim królestwie, jeden po prawej, a drugi po lewej Twej stronie».

Odpowiadając Jezus rzekł: «Nie wiecie, o co prosicie. Czy możecie pić kielich, który Ja mam pić?».

Odpowiedzieli Mu: «Możemy».

On rzekł do nich: «Kielich mój pić będziecie. Nie do Mnie jednak należy dać miejsce po mojej stronie prawej i lewej, ale dostanie się ono tym, dla których mój Ojciec je przygotował».

Gdy dziesięciu pozostałych to usłyszało, oburzyli się na tych dwóch braci.

A Jezus przywołał ich do siebie i rzekł: «Wiecie, że władcy narodów uciskają je, a wielcy dają im odczuć swą władzę. Nie tak będzie u was. Lecz kto by między wami chciał się stać wielkim, niech będzie waszym sługą. A kto by chciał być pierwszym między wami, niech będzie niewolnikiem waszym. Na wzór Syna Człowieczego, który nie przyszedł, aby Mu służono, lecz aby służyć i dać swoje życie na okup za wielu».

ryszard

  • Użytkownik
  • *****
  • Wiadomości: 3630
    • Zobacz profil
Odp: Droga
« Odpowiedź #4288 dnia: Lipiec 26, 2020, 07:39:16 am »
Ewangelia (Mt 13, 44-46)

Słowa Ewangelii według Świętego Mateusza

Jezus opowiedział tłumom taką przypowieść:

«Królestwo niebieskie podobne jest do skarbu ukrytego w roli. Znalazł go pewien człowiek i ukrył ponownie. Uradowany poszedł, sprzedał wszystko, co miał, i kupił tę rolę.

Dalej, podobne jest królestwo niebieskie do kupca poszukującego pięknych pereł. Gdy znalazł jedną drogocenną perłę, poszedł, sprzedał wszystko, co miał, i kupił ją».

ryszard

  • Użytkownik
  • *****
  • Wiadomości: 3630
    • Zobacz profil
Odp: Droga
« Odpowiedź #4289 dnia: Lipiec 27, 2020, 08:34:33 am »

Ewangelia (Mt 13, 31-35)
Przypowieść o ziarnku gorczycy i o kwasie

Słowa Ewangelii według Świętego Mateusza

Jezus opowiedział tłumom tę przypowieść:

«Królestwo niebieskie podobne jest do ziarnka gorczycy, które ktoś wziął i posiał na swej roli. Jest ono najmniejsze ze wszystkich nasion, lecz gdy wyrośnie, większe jest od innych jarzyn i staje się drzewem, tak że ptaki podniebne przylatują i gnieżdżą się na jego gałęziach».

Powiedział im inną przypowieść: «Królestwo niebieskie podobne jest do zaczynu, który pewna kobieta wzięła i włożyła w trzy miary mąki, aż się wszystko zakwasiło».

To wszystko mówił Jezus tłumom w przypowieściach, a bez przypowieści nic im nie mówił. Tak miało się spełnić słowo Proroka: «Otworzę usta w przypowieściach, wypowiem rzeczy ukryte od założenia świata».