Autor Wątek: Droga  (Przeczytany 672179 razy)

ryszard

  • Użytkownik
  • *****
  • Wiadomości: 3939
    • Zobacz profil
Odp: Droga
« Odpowiedź #2055 dnia: Lipiec 17, 2016, 08:22:02 am »
Łk 10, 38-42 Marta i Maria przyjmują Chrystusa

Słowa Ewangelii według świętego Łukasza

Jezus przyszedł do pewnej wsi. Tam niejaka niewiasta, imieniem Marta, przyjęła Go do swego domu. Miała ona siostrę, imieniem Maria, która siadła u nóg Pana i przysłuchiwała się Jego mowie. Natomiast Marta uwijała się koło rozmaitych posług. Przystąpiła więc do Niego i rzekła: «Panie, czy Ci to obojętne, że moja siostra zostawiła mnie samą przy usługiwaniu? Powiedz jej, żeby mi pomogła».
A Pan jej odpowiedział: «Marto, Marto, troszczysz się i niepokoisz o wiele, a potrzeba mało albo tylko jednego. Maria obrała najlepszą cząstkę, której nie będzie pozbawiona».

Oto słowo Pańskie.

pawel

  • Użytkownik
  • *****
  • Wiadomości: 2102
    • Zobacz profil
Odp: Droga
« Odpowiedź #2056 dnia: Lipiec 18, 2016, 09:23:55 am »
Komentarz do Ewangelii

Jak możesz poznać Jezusa?

Boga w osobie Jezusa powinniśmy rozpoznać na podstawie Jego nauki i Jego męki, śmierci i zmartwychwstania. Nie ma nauki tak mądrej, jak nauka Jezusa. Nie ma lepszego mistrza miłości jak On. Nie da się wyznać miłości lepiej, jak poprzez oddanie życia za ukochaną osobę. A to właśnie dokonało się na krzyżu: Jezus umarł za nas.

Niestety, i my dziś często oczekujemy od Jezusa "lepszych" dowodów Jego boskości. Tymi "lepszymi" dowodami byłoby spełnienie różnych naszych oczekiwań. To nie jest mądre. Aby wejść do Nieba nie wystarczy bowiem sama wiara w to, że Jezus jest Bogiem. Dużo bardziej potrzebna jest przemiana serca zgodna z Jego nauką.

ryszard

  • Użytkownik
  • *****
  • Wiadomości: 3939
    • Zobacz profil
Odp: Droga
« Odpowiedź #2057 dnia: Lipiec 19, 2016, 07:52:23 am »
Mt 12, 46-50 Prawdziwa rodzina Jezusa

Słowa Ewangelii według świętego Mateusza

Gdy Jezus przemawiał do tłumów, oto Jego Matka i bracia stanęli na dworze i chcieli z Nim mówić. Ktoś rzekł do Niego: «Oto Twoja Matka i Twoi bracia stoją na dworze i chcą mówić z Tobą».
Lecz On odpowiedział temu, który Mu to oznajmił: «Któż jest moją matką i którzy są moimi braćmi?»
I wyciągnąwszy rękę ku swoim uczniom, rzekł: «Oto moja matka i moi bracia. Bo kto pełni wolę Ojca mojego, który jest w niebie, ten Mi jest bratem, siostrą i matką».

Oto słowo Pańskie.

pawel

  • Użytkownik
  • *****
  • Wiadomości: 2102
    • Zobacz profil
Odp: Droga
« Odpowiedź #2058 dnia: Lipiec 19, 2016, 09:05:37 am »
Mt 12, 46-50
Komentarz do Ewangelii:

Oto sposób, aby być blisko Boga

Matka i bracia (kuzynowie) Jezusa mogliby poczuć się zlekceważeni przez Niego słysząc takie słowa. Zapewne jednak nie poczuli się, bo Go znali i wiedzieli z jaką intencją On to powiedział - że chciał w ten sposób podkreślić Jego wielkie pragnienie bycia bliskim wszystkim ludziom.

Kiedy pełnimy wolę Boga Ojca jesteśmy blisko Jezusa, bo On jako pierwszy pełni wolę Ojca doskonale. Pełnić Jego wolę zaś oznacza kochać, a przynajmniej, na naszym etapie, uczyć się Miłości. Tak przeżywana bliskość z Jezusem może jest trudna, ale jest czymś wspaniałym dla nas.

ryszard

  • Użytkownik
  • *****
  • Wiadomości: 3939
    • Zobacz profil
Odp: Droga
« Odpowiedź #2059 dnia: Lipiec 20, 2016, 07:20:30 am »
Mt 13, 1-9 Przypowieść o siewcy

Słowa Ewangelii według świętego Mateusza

Tego dnia Jezus wyszedł z domu i usiadł nad jeziorem. Wnet zebrały się koło Niego tłumy tak wielkie, że wszedł do łodzi i usiadł, a cały lud stał na brzegu. I mówił im wiele w przypowieściach tymi słowami:
«Oto siewca wyszedł siać. A gdy siał, niektóre ziarna padły na drogę, nadleciały ptaki i wydziobały je. Inne padły na miejsca skaliste gdzie niewiele miały ziemi; i wnet powschodziły, bo gleba była głęboka. Lecz gdy słońce wzeszło, przypaliły się i uschły, bo nie miały korzenia. Inne znowu padły miedzy ciernie, a ciernie wybujały i zagłuszyły je. Inne w końcu padły na ziemię żyzną i plon wydały, jedno stokrotny, drugie sześćdziesięciokrotny, a inne trzydziestokrotny. Kto ma uszy, niechaj słucha».

Oto słowo Pańskie.

pawel

  • Użytkownik
  • *****
  • Wiadomości: 2102
    • Zobacz profil
Odp: Droga
« Odpowiedź #2060 dnia: Lipiec 20, 2016, 09:05:07 am »
Św. Jan Chryzostom

Zwróć uwagę, że istnieje kilka sposobów na utratę zasiewu... Jedną rzeczą jest obojętne i beztroskie pozwolenie, by zasiew słowa Bożego wysechł, a inną spoglądanie, jak niszczeje pod wpływem pokus... Aby nic podobnego nam się nie przytrafiło, wyryjmy słowo w naszej pamięci, głęboko i z entuzjazmem. Na próżno diabeł będzie wyrywał wokół nas. My będziemy mieć wystarczająco dużo siły, by niczego z nas nie wyrwał.



Rozważanie do Ewangelii
 
wiara bierze się ze słuchania

Uszy są do słuchania, a nie do ozdoby. Niby jest to oczywiste, ale życie nie zawsze potwierdza, że się z tym zgadzamy. Nieumiejętność słuchania, zwłaszcza Słowa Bożego, niesie ze sobą duże straty. Takie same, jak wtedy, gdy sieje się ziarno nie na żyzną glebę, ale na drogę, lub na skałę, lub między ciernie.
       
Ową żyzną glebą wcale nie jest serce dobre, lecz serce otwarte, ciekawe - jednym słowem: słuchające. Wiara bierze się ze słuchania, a dopiero z wiary rodzi się przemiana serca na lepsze.


ryszard

  • Użytkownik
  • *****
  • Wiadomości: 3939
    • Zobacz profil
Odp: Droga
« Odpowiedź #2061 dnia: Lipiec 21, 2016, 08:23:28 am »
Mt 13, 10-17 Dlaczego Jezus naucza w przypowieściach

Słowa Ewangelii według świętego Mateusza

Uczniowie przystąpili do Jezusa i zapytali: «Dlaczego w przypowieściach mówisz do nich?»
On im odpowiedział: «Wam dano poznać tajemnice królestwa niebieskiego, im zaś nie dano. Bo kto ma, temu będzie dodane, i nadmiar mieć będzie; kto zaś nie ma, temu zabiorą również to, co ma. Dlatego mówię do nich w przypowieściach, że otwartymi oczami nie widzą i otwartymi uszami nie słyszą ani nie rozumieją. Tak spełnia się na nich przepowiednia Izajasza:
„Słuchać będziecie, a nie zrozumiecie, patrzeć będziecie, a nie zobaczycie. Bo stwardniało serce tego ludu, ich uszy stępiały i oczy swe zamknęli, żeby oczami nie widzieli ani uszami nie słyszeli, ani swym sercem nie rozumieli: i nie nawrócili się, abym ich uzdrowił”.
Lecz szczęśliwe oczy wasze, że widzą, i uszy wasze, że słyszą. Bo zaprawdę, powiadam wam: Wielu proroków i sprawiedliwych pragnęło ujrzeć to, na co wy patrzycie, a nie ujrzeli; i usłyszeć to, co wy słyszycie, a nie usłyszeli».

Oto słowo Pańskie.

pawel

  • Użytkownik
  • *****
  • Wiadomości: 2102
    • Zobacz profil
Odp: Droga
« Odpowiedź #2062 dnia: Lipiec 21, 2016, 08:43:23 am »
(Mt 13, 10-17)
 
Komentarz do Ewangelii
 
To najważniejszy element naszego ciała

Jakość i kształt naczyń decydują o tym ile i co możemy wziąć i zanieść do swego domu. Naczyniem do przyjmowania najtrwalszych, bo duchowych darów jest nasze serce. Jeśli będziemy mieli serce niestwardniałe, to będzie nam dodane i nadmiar mieć będzie. Stwardniałe serce jest mało pojemne i kruche, dlatego mając takie serce prędzej czy później pozostaniemy wewnętrznie puści. Warto więc zadbać o swoje serce, czyli o percepcję rzeczy duchowych, o jakość przeżywania codziennych wydarzeń i o wewnętrzne ukierunkowanie. Czyńmy nasze serca na wzór Serca Jezusa, które jest bardzo pojemne i "elastyczne".




Komentarz do Ewangelii:

Św. Justyn (ok. 100-160), filozof, męczennik
Pierwsza Apologia, 1.30-31

„Wielu proroków i sprawiedliwych pragnęło ujrzeć to, na co wy patrzycie”

Do cesarza Hadriana, Augusta Cezara, Verissimusa, jego syna filozofa, Licjusza filozofa, Senatu i ludu rzymskigo, ze względu na wszystkich ludzi znienawidzonych i prześladowanych, ja, jeden z nich, Justyn z Nabulusu w Syrii Palestyńskiej, kieruję te słowa...

Zarzuca się nam, że ten, którego nazywamy Chrystusem, jest jedynie człowiekiem zrodzonym z człowieka, że jego cuda to zręczność magii i udało mu się ogłosić Synem Bożym. Nasze dowodzenie nie będzie się opierać na tym, co się mówi, ale na proroctwach głoszonych przed tymi wydarzeniami, którym koniecznie powinniśmy wierzyć, bo widzieliśmy i wciąż widzimy spełnienie tych proroctw...

Byli u Żydów prorocy Boga, przez których Duch proroczy zwiastował przyszłe wydarzenia. Te proroctwa były starannie zachowane w niezmienionej formie przez kolejnych władców Judei, w księgach napisanych po hebrajsku, ręką tych samych proroków...

My zatem czytamy w tych księgach, że Jezus, nasz Chrystus, ma przyjść, narodzi się z dziewicy, dojdzie do wieku męskiego, uzdrowi każdą chorobę i kalectwo, powstanie z martwych, nieuznany i prześladowany, będzie ukrzyżowany, umrze, zmartwychwstanie i wstąpi do nieba, gdzie będzie uznany za Syna Bożego, pośle niektórych zwiastować te rzeczy całemu światu i to głównie poganie uwierzą w niego. Te proroctwa zostały ogłoszone pięć, trzy, dwa tysiące, tysiąc, osiemset lat przed jego przyjściem, bo ci prorocy następowali po sobie z pokolenia na pokolenie.

ryszard

  • Użytkownik
  • *****
  • Wiadomości: 3939
    • Zobacz profil
Odp: Droga
« Odpowiedź #2063 dnia: Lipiec 22, 2016, 07:59:04 am »
J 20, 1. 11-18 Zmartwychwstały Chrystus ukazuje się Magdalenie

Słowa Ewangelii według świętego Jana

Pierwszego dnia po szabacie, wczesnym rankiem, gdy jeszcze było ciemno, Maria Magdalena udała się do grobu i zobaczyła kamień od niego odsunięty.
Maria stała przed grobem płacząc. A kiedy tak płakała, nachyliła się do grobu i ujrzała dwóch aniołów w bieli, siedzących tam, gdzie leżało ciało Jezusa: jednego w miejscu głowy, a drugiego w miejscu nóg.
I rzekli do niej: «Niewiasto, czemu płaczesz?».
Odpowiedziała im: «Zabrano Pana mego i nie wiem, gdzie Go położono».
Gdy to powiedziała, odwróciła się i ujrzała stojącego Jezusa, ale nie wiedziała, że to Jezus.
Rzekł do niej Jezus: «Niewiasto, czemu płaczesz? Kogo szukasz?».
Ona zaś sądząc, że to jest ogrodnik, powiedziała do Niego: «Panie, jeśli ty Go przeniosłeś, powiedz mi, gdzie Go położyłeś, a ja Go wezmę».
Jezus rzekł do niej: «Mario!».
A ona obróciwszy się powiedziała do Niego po hebrajsku: «Rabbuni», to znaczy: «Nauczycielu».
Rzekł do niej Jezus: «Nie zatrzymuj Mnie; jeszcze bowiem me wstąpiłem do Ojca. Natomiast udaj się do moich braci i powiedz im: „Wstępuję do Ojca mego i Ojca waszego oraz do Boga mego i Boga waszego”».
Poszła Maria Magdalena oznajmiając uczniom: «Widziałam Pana i to mi powiedział».

Oto słowo Pańskie.

pawel

  • Użytkownik
  • *****
  • Wiadomości: 2102
    • Zobacz profil
Odp: Droga
« Odpowiedź #2064 dnia: Lipiec 22, 2016, 09:30:06 am »
Komentarz do Ewangelii

Jak znaleźć Boga w codzienności?

Kto szuka Jezusa, ten Go znajduje. Znalezieniu Jezusa i spotkaniu z Nim bardzo pomaga wielkie pragnienie tego. Jezus stara się spotkać z każdym człowiekiem, ale to naturalne, że najpierw przychodzi na spotkanie z tymi, którzy szczerze Go szukają.

W szukaniu Jezusa nie jest potrzebna wyobraźnia, ale otwarte oczy i uszy. Maria Magdalena pewnie dlatego nie od razu rozpoznała Jezusa, bo miała zapłakane oczy. Nadmierne uczucia i brak wewnętrznego wyciszenia powodują duchową ślepotę i głuchotę, bardzo utrudniając spotkanie z Jezusem.

ryszard

  • Użytkownik
  • *****
  • Wiadomości: 3939
    • Zobacz profil
Odp: Droga
« Odpowiedź #2065 dnia: Lipiec 23, 2016, 07:59:45 am »
J 15, 1-8 Kto trwa w Chrystusie, przynosi obfity owoc

Słowa Ewangelii według świętego Jana

Jezus powiedział do swoich uczniów:
«Ja jestem prawdziwym krzewem winnym, a Ojciec mój jest tym, który uprawia. Każdą latorośl, która we Mnie nie przynosi owocu, odcina, a każdą, która przynosi owoc, oczyszcza, aby przynosiła owoc obfitszy. Wy już jesteście czyści dzięki słowu, które wypowiedziałem do was.
Trwajcie we Mnie, a Ja będę trwał w was. Podobnie jak latorośl nie może przynosić owocu sama z siebie, jeżeli nie trwa w winnym krzewie, tak samo i wy, jeżeli we Mnie trwać nie będziecie.
Ja jestem krzewem winnym, wy latoroślami. Kto trwa we Mnie, a Ja w nim, ten przynosi owoc obfity, ponieważ beze Mnie nic nie możecie uczynić. Ten, kto we Mnie nie trwa, zostanie wyrzucony jak winna latorośl i uschnie. I zbiera się ją, i wrzuca do ognia, i płonie.
Jeżeli we Mnie trwać będziecie, a słowa moje w was, poproście, o cokolwiek chcecie, a to wam się spełni.
Ojciec mój przez to dozna chwały, że owoc obfity przyniesiecie i staniecie się moimi uczniami».

Oto słowo Pańskie.

ryszard

  • Użytkownik
  • *****
  • Wiadomości: 3939
    • Zobacz profil
Odp: Droga
« Odpowiedź #2066 dnia: Lipiec 24, 2016, 07:28:06 am »
Łk 11, 1-13 Chrystus uczy modlitwy

Słowa Ewangelii według świętego Łukasza

Gdy Jezus przebywał w jakimś miejscu na modlitwie i skończył ją, rzekł jeden z uczniów do Niego: «Panie, naucz nas się modlić, jak i Jan nauczył swoich uczniów».
A On rzekł do nich: «Kiedy się modlicie, mówcie:
Ojcze, niech się święci Twoje imię;
niech przyjdzie Twoje królestwo. Naszego chleba powszedniego dawaj nam na każdy dzień, i przebacz nam nasze grzechy, bo i my przebaczamy każdemu, kto nam zawini; i nie dopuść, byśmy ulegli pokusie». Dalej mówił do nich: «Ktoś z was, mając przyjaciela, pójdzie do niego o północy i powie mu: „Przyjacielu, użycz mi trzech chlebów, bo mój przyjaciel przybył do mnie z drogi, a nie mam, co mu podać”. Lecz tamten odpowie z wewnątrz: „Nie naprzykrzaj mi się! Drzwi są już zamknięte i moje dzieci leżą ze mną w łóżku. Nie mogę wstać i dać tobie”. Mówię wam: Chociażby nie wstał i nie dał z tego powodu, że jest jego przyjacielem, to z powodu jego natręctwa wstanie i da mu, ile potrzebuje.
I Ja wam powiadam: Proście, a będzie wam dane; szukajcie, a znajdziecie; kołaczcie, a otworzą wam. Każdy bowiem, kto prosi, otrzymuje; kto szuka, znajduje; a kołaczącemu otworzą. Jeżeli którego z was ojców syn poprosi o chleb, czy poda mu kamień? Lub też gdy prosi o jajko, czy poda mu skorpiona? Jeśli więc wy, choć źli jesteście, umiecie dawać dobre dary swoim dzieciom, o ileż bardziej Ojciec z nieba da Ducha Świętego tym, którzy Go proszą».

Oto słowo Pańskie.

ryszard

  • Użytkownik
  • *****
  • Wiadomości: 3939
    • Zobacz profil
Odp: Droga
« Odpowiedź #2067 dnia: Lipiec 25, 2016, 08:06:57 am »
Mt 20, 20-28 Kielich mój pić będziecie

Słowa Ewangelii według świętego Mateusza

Matka synów Zebedeusza podeszła do Jezusa ze swoimi synami i oddając Mu pokłon, o coś Go prosiła.
On ją zapytał: «Czego pragniesz?».
Rzekła Mu: «Powiedz, żeby ci dwaj moi synowie zasiedli w Twoim królestwie, jeden po prawej, a drugi po lewej Twej stronie».
Odpowiadając Jezus rzekł: «Nie wiecie, o co prosicie. Czy możecie pić kielich, który Ja mam pić?».
Odpowiedzieli Mu: «Możemy».
On rzekł do nich: «Kielich mój pić będziecie. Nie do Mnie jednak należy dać miejsce po mojej stronie prawej i lewej, ale dostanie się ono tym, dla których mój Ojciec je przygotował».
Gdy dziesięciu pozostałych to usłyszało, oburzyli się na tych dwóch braci.
A Jezus przywołał ich do siebie i rzekł: «Wiecie, że władcy narodów uciskają je, a wielcy dają im odczuć swą władzę. Nie tak będzie u was. Lecz kto by między wami chciał się stać wielkim, niech będzie waszym sługą. A kto by chciał być pierwszym między wami, niech będzie niewolnikiem waszym. Na wzór Syna Człowieczego, który nie przyszedł, aby Mu służono, lecz aby służyć i dać swoje życie na okup za wielu».

Oto słowo Pańskie.

pawel

  • Użytkownik
  • *****
  • Wiadomości: 2102
    • Zobacz profil
Odp: Droga
« Odpowiedź #2068 dnia: Lipiec 25, 2016, 10:40:35 am »
(Mt 20, 20-28)
 
Komentarz do Ewangelii
 
Dla kogo jest Niebo?

Dla kogo Bóg Ojciec przygotował miejsce w Niebie? Dla tych, którzy mają serce należycie przysposobione do życia w Niebie, czyli są pełni Miłości i są zupełnie oczyszczeni z egoizmu. Niemożliwe jest oczyszczenie się z egoizmu, jeśli nie akceptuje się roli sługi i chce się być pierwszym i ważnym. "Nie być dla nikogo kimś szczególnym i kochać wszystkich - bo to jest prawdziwa miłość" (A. de Mello SJ). Jeszcze lepiej niż bycie w roli sługi oczyszcza nas z egoizmu cierpienie. Dlatego warto "pić kielich", który jest nam dany i zadany. Owo "wypicie kielicha" musi jednak oznaczać znoszenie cierpienia i trudu z pełną akceptacją. W przeciwnym razie ten "kielich" nie przysposobi nas do życia w Niebie.

ryszard

  • Użytkownik
  • *****
  • Wiadomości: 3939
    • Zobacz profil
Odp: Droga
« Odpowiedź #2069 dnia: Lipiec 26, 2016, 08:19:56 am »
Mt 13, 36-43 Wyjaśnienie przypowieści o chwaście

Słowa Ewangelii według świętego Mateusza

Jezus odprawił tłumy i wrócił do domu. Tam przystąpili do Niego uczniowie i prosili Go: «Wyjaśnij nam przypowieść o chwaście». On odpowiedział:
«Tym, który sieje dobre nasienie, jest Syn Człowieczy. Rolą jest świat, dobrym nasieniem są synowie królestwa, chwastem zaś synowie Złego. Nieprzyjacielem, który posiał chwast, jest diabeł; żniwem jest koniec świata, a żeńcami są aniołowie.
Jak więc zbiera się chwast i spala ogniem, tak będzie przy końcu świata. Syn Człowieczy pośle aniołów swoich: ci zbiorą z Jego królestwa wszystkie zgorszenia i tych, którzy dopuszczają się nieprawości, i wrzucą ich w piec rozpalony; tam będzie płacz i zgrzytanie zębów. Wtedy sprawiedliwi jaśnieć będą jak słońce w królestwie Ojca swego.
Kto ma uszy, niechaj słucha».

Oto słowo Pańskie.