Autor Wątek: Droga  (Przeczytany 667538 razy)

ryszard

  • Użytkownik
  • *****
  • Wiadomości: 3870
    • Zobacz profil
Odp: Droga
« Odpowiedź #5640 dnia: Listopad 06, 2022, 07:56:27 am »
Ewangelia (Łk 20, 27. 34-38)

Słowa Ewangelii według Świętego Łukasza

Jezus powiedział do saduceuszów, którzy twierdzą, że nie ma zmartwychwstania: «Dzieci tego świata żenią się i za mąż wychodzą. Lecz ci, którzy uznani zostaną za godnych udziału w świecie przyszłym i w powstaniu z martwych, ani się żenić nie będą, ani za mąż wychodzić. Już bowiem umrzeć nie mogą, gdyż są równi aniołom i są dziećmi Bożymi, będąc uczestnikami zmartwychwstania.

A że umarli zmartwychwstają, to i Mojżesz zaznaczył tam, gdzie jest mowa o krzewie, gdy Pana nazywa „Bogiem Abrahama, Bogiem Izaaka i Bogiem Jakuba”. Bóg nie jest Bogiem umarłych, lecz żywych; wszyscy bowiem dla Niego żyją».

ryszard

  • Użytkownik
  • *****
  • Wiadomości: 3870
    • Zobacz profil
Odp: Droga
« Odpowiedź #5641 dnia: Listopad 07, 2022, 08:24:07 am »

Ewangelia (Łk 17, 1-6)
Obowiązek przebaczania

Słowa Ewangelii według Świętego Łukasza

Jezus powiedział do swoich uczniów: «Niepodobna, żeby nie przyszły zgorszenia; lecz biada temu, przez którego przychodzą. Byłoby lepiej dla niego, gdyby kamień młyński zawieszono mu u szyi i wrzucono go w morze, niż żeby miał być powodem grzechu dla jednego z tych małych. Uważajcie na siebie!

Jeśli brat twój zawini, upomnij go; i jeśli będzie żałował, przebacz mu. I jeśliby siedem razy na dzień zawinił przeciw tobie i siedem razy zwrócił się do ciebie, mówiąc: „Żałuję tego”, przebacz mu».

Apostołowie prosili Pana: «Dodaj nam wiary».

Pan rzekł: «Gdybyście mieli wiarę jak ziarnko gorczycy, powiedzielibyście tej morwie: „Wyrwij się z korzeniem i przesadź się w morze”, a byłaby wam posłuszna».

pawel

  • Użytkownik
  • *****
  • Wiadomości: 2062
    • Zobacz profil
Odp: Droga
« Odpowiedź #5642 dnia: Listopad 07, 2022, 08:51:11 am »
Obraz: Ten fragment Ewangelii opisuje sytuację, gdy Jezus został zaproszony na posiłek do pewnego faryzeusza i objawił słuchaczom miłosierdzie Ojca. Oczyma wyobraźni zobaczę tę scenę. Każda wypowiedź Jezusa ukazuje różne aspekty tego Bożego miłosierdzia.

Myśl: Pierwszy akapit mówi o zgorszeniu. Bóg dopuszcza do niego, bo szanuje wolność człowieka. Zgorszenie to wielki skandal, ale jest też miejscem największego miłosierdzia. Braterskie upomnienie z kolejnego akapitu przypomina o tym, że z grzechu można się podnieść. Chrześcijanie to nie „sekta czystych”, ale wspólnota braci, którzy pomagają sobie w nawróceniu i odejściu od grzechu. Trzeci akapit przypomina o tym, że wiara powiększa się przez doświadczenie Bożego miłosierdzia najpierw osobiście, a potem przez wspieranie grzesznego brata w dążeniu do nawrócenia i nowego życia.

Emocja: Kara za grzechy. Obraz „kamienia młyńskiego” i potępienia budzi w nas przerażenie. Lęk nie jest jednak dobrym doradcą. Sprowadza na nas „karę” w ludzkim rozumieniu. Bóg nie jest Bogiem karzącym, ale Ojcem miłosierdzia.

Wezwanie: Poproszę o łaskę doświadczenia miłosierdzia i przebaczenia, bym mógł wspierać braci. Podziękuję za sakrament pojednania, który jest konkretnym przejawem Bożego przebaczania grzechów. Postaram się zapamiętać jakąś myśl z tej modlitwy.

ryszard

  • Użytkownik
  • *****
  • Wiadomości: 3870
    • Zobacz profil
Odp: Droga
« Odpowiedź #5643 dnia: Listopad 08, 2022, 08:25:04 am »

Ewangelia (Łk 17, 7-10)
Słudzy nieużyteczni jesteśmy

Słowa Ewangelii według Świętego Łukasza

Jezus powiedział:

«Kto z was, mając sługę, który orze lub pasie, powie mu, gdy on wróci z pola: „Pójdź zaraz i siądź do stołu”? Czy nie powie mu raczej: „Przygotuj mi wieczerzę, przepasz się i usługuj mi, aż zjem i napiję się, a potem ty będziesz jadł i pił”? Czy okazuje wdzięczność słudze za to, że wykonał to, co mu polecono? Tak i wy, gdy uczynicie wszystko, co wam polecono, mówcie: „Słudzy nieużyteczni jesteśmy; wykonaliśmy to, co powinniśmy wykonać”».

pawel

  • Użytkownik
  • *****
  • Wiadomości: 2062
    • Zobacz profil
Odp: Droga
« Odpowiedź #5644 dnia: Listopad 08, 2022, 08:40:04 am »
Paweł Kosiński SJ

Obraz: W dalszym ciągu jesteśmy przy stole, gdzie Jezus przyjmuje celników i grzeszników i „jada z nimi”. Oczyma wyobraźni zobaczę tę scenę. Posłucham słów, które Pan wypowiada. Te słowa są skierowane także do mnie.

Myśl: Tematem centralnym tego fragmentu jest darmowość posługiwania apostolskiego. Nasza bezinteresowność w głoszeniu Ewangelii jest znakiem rozpoznawczym przynależenia do Chrystusa. Apostoł Chrystusa ma głosić (zasiewać – orać) i troszczyć się o braci (paść, być pasterzem). Jest sługą nieużytecznym w tym sensie, że nie robi tego dla własnej korzyści, bez pożytku, bez zarabiania, ale z poczucia obowiązku i bezinteresownie. Działa w ten sposób, ponieważ sam „darmo otrzymał”.

Emocja: Bezinteresowność. Dzisiejszy świat jest bardzo „zekonomizowany”, a kiedy mówi o dobrowolnym wolontariacie, jego źródło upatruje w samym człowieku. Bezinteresowność człowieka wierzącego wypływa z doświadczenia miłości Boga i bycia obdarowanym przez Niego.

Wezwanie: Poproszę o łaskę bezinteresowności w moich relacjach i działaniach. Podziękuję za misję, jaka została mi powierzona.
Postaram się wyciągnąć z tej modlitwy jakiś „pożytek duchowy”.

ryszard

  • Użytkownik
  • *****
  • Wiadomości: 3870
    • Zobacz profil
Odp: Droga
« Odpowiedź #5645 dnia: Listopad 09, 2022, 08:56:54 am »

Ewangelia (J 2, 13-22)
Mówił o świątyni swego Ciała

Słowa Ewangelii według świętego Jana

Zbliżała się pora Paschy żydowskiej i Jezus udał się do Jerozolimy. W świątyni napotkał tych, którzy sprzedawali woły, baranki i gołębie, oraz siedzących za stołami bankierów.

Wówczas sporządziwszy sobie bicz ze sznurków, powypędzał wszystkich ze świątyni, także baranki i woły, porozrzucał monety bankierów, a stoły powywracał.

Do tych zaś, którzy sprzedawali gołębie, rzekł: «Weźcie to stąd, a nie róbcie z domu mego Ojca targowiska». Uczniowie Jego przypomnieli sobie, że napisano: «Gorliwość o dom Twój pożera Mnie».

W odpowiedzi zaś na to Żydzi rzekli do Niego: «Jakim znakiem wykażesz się wobec nas, skoro takie rzeczy czynisz?»

Jezus dał im taką odpowiedź: «Zburzcie tę świątynię, a Ja w trzech dniach wzniosę ją na nowo».

Powiedzieli do Niego Żydzi: «Czterdzieści sześć lat budowano tę świątynię, a Ty ją wzniesiesz w przeciągu trzech dni?» On zaś mówił o świątyni swego Ciała.

Gdy zatem zmartwychwstał, przypomnieli sobie uczniowie Jego, że to powiedział, i uwierzyli Pismu i słowu, które wyrzekł Jezus.

pawel

  • Użytkownik
  • *****
  • Wiadomości: 2062
    • Zobacz profil
Odp: Droga
« Odpowiedź #5646 dnia: Listopad 09, 2022, 09:04:47 am »
Paweł Kosiński SJ

Obraz: Scena ewangeliczna jest dzisiaj bardzo plastyczna i dynamiczna. Oczyma wyobraźni zobaczę świątynię jerozolimską w okresie świątecznym, pełną ruchu i ludzi. Zobaczę też Jezusa, który z gorliwością oczyszcza swoją świątynię w Jerozolimie, która jest obrazem „prawdziwej świątyni” – duszy człowieka.

Myśl: Łatwo nam przyjąć takie działanie Pana w odniesieniu do świątyni jerozolimskiej. Trzeba nam jednak zaakceptować i inną perspektywę. Co byśmy powiedzieli, gdyby dziś Jezus tak postąpił w jakiejkolwiek naszej „świątyni”? A gdyby to dotykało duchowo mnie samego? Gdyby Pan oczyszczał świątynię mego wnętrza z pokładów hipokryzji, kłamstwa i przemocy? Zniszczenie świątyni nie jest celem samym w sobie. Ma pomóc człowiekowi oderwać się od przyzwyczajeń i tego, co zewnętrzne, a odkryć to, co jest prawdziwą świątynią Boga, w kamieniu i w duszy.

Emocja: Gwałtowność. Jest to rzadki obraz widzieć Jezusa gwałtownego. Najważniejsza jest jednak motywacja. Jezus nie jest stoikiem, naiwnym pacyfistą. Motywem Jego działania jest objawianie prawdy o Ojcu i o człowieku.

Wezwanie: Poproszę o łaskę zobaczenia prawdziwej świątyni, Jezusa zabitego i zmartwychwstałego. Podziękuję Bogu za to, że oczyszcza mnie z błędów i zaniedbań. Postaram się zapamiętać jakąś myśl z tej modlitwy.

ryszard

  • Użytkownik
  • *****
  • Wiadomości: 3870
    • Zobacz profil
Odp: Droga
« Odpowiedź #5647 dnia: Listopad 10, 2022, 08:37:44 am »

Ewangelia (Łk 17, 20-25)
Królestwo Boże jest pośród was

Słowa Ewangelii według Świętego Łukasza

Jezus zapytany przez faryzeuszów, kiedy przyjdzie królestwo Boże, odpowiedział im: «Królestwo Boże nie przyjdzie w sposób dostrzegalny; i nie powiedzą: „Oto tu jest” albo: „Tam”. Oto bowiem królestwo Boże pośród was jest».

Do uczniów zaś rzekł: «Przyjdzie czas, kiedy zapragniecie ujrzeć choćby jeden z dni Syna Człowieczego, a nie zobaczycie. Powiedzą wam: „Oto tam” lub: „Oto tu”. Nie chodźcie tam i nie biegnijcie za nimi. Bo jak błyskawica, gdy zabłyśnie, jaśnieje od jednego krańca widnokręgu aż do drugiego, tak będzie z Synem Człowieczym w dniu Jego.

Wpierw jednak musi wiele wycierpieć i być odrzuconym przez to pokolenie».

pawel

  • Użytkownik
  • *****
  • Wiadomości: 2062
    • Zobacz profil
Odp: Droga
« Odpowiedź #5648 dnia: Listopad 10, 2022, 08:43:49 am »
Paweł Kosiński SJ

Obraz: Jezus zmierza do Jerozolimy, przechodzi przez pogranicze Samarii i Galilei. Wchodzi do pewnej wsi. Po uzdrowieniu 10 trędowatych, został zapytany przez faryzeuszów o królestwo Boże. Oczyma wyobraźni zobaczę tę scenę i otoczenie. Posłucham słów Jezusa.

Myśl: Ten fragment to główny wątek tzw. "małej apokalipsy" (objawienia) w ewangelii św. Łukasza. Jezus został zapytany o czas "przyjścia królestwa Bożego". Nie odpowiada na to wprost. Mówi natomiast o cierpiącym i odrzuconym przez ludzi "Synu Człowieczym". To są kryteria do odczytania obecnej historii w kluczu wiary. Jezus zachęca, aby uczniowie porzucili tęsknoty i nostalgie za "pewnikami" przeszłości oraz niepokoje o przyszłość. Człowiek bardzo zręcznie ucieka w te pokusy. Jezus chce natomiast abyśmy "tu i teraz" żyli Jego przeszłością w dawaniu świadectwa.

Emocja: Pragnienie bycia upewnionym. Człowiek pragnie pewności, chce zobaczyć, dotknąć. To pragnienie często może nas prowadzić na manowce, przez "wytwarzanie" sobie znaków. Pragnienie bycia upewnionym przychodzi tylko przez zdanie się na Boga.

Wezwanie: Poproszę o dar rozeznawania chwili obecnej, królestwa Bożego obecnego „pośród nas”. Podziękuję za to, że Bóg zawsze jest ze mną i mnie prowadzi.
Postaram się wyciągnąć z tej chwili modlitwy jakiś „pożytek duchowy”.

ryszard

  • Użytkownik
  • *****
  • Wiadomości: 3870
    • Zobacz profil
Odp: Droga
« Odpowiedź #5649 dnia: Listopad 11, 2022, 08:52:04 am »

Ewangelia (Łk 17, 26-37)
Dzień Syna Człowieczego nadejdzie niespodziewanie

Słowa Ewangelii według Świętego Łukasza

Jezus powiedział do swoich uczniów:

«Jak działo się za dni Noego, tak będzie również za dni Syna Człowieczego: jedli i pili, żenili się i za mąż wychodziły aż do dnia, kiedy Noe wszedł do arki; a przyszedł potop i wygubił wszystkich.

Podobnie jak działo się za czasów Lota: jedli i pili, kupowali i sprzedawali, sadzili i budowali, lecz w dniu, kiedy Lot wyszedł z Sodomy, spadł z nieba „deszcz ognia i siarki” i wygubił wszystkich; tak samo będzie w dniu, kiedy Syn Człowieczy się objawi.

W owym dniu, kto będzie na dachu, a jego rzeczy w mieszkaniu, niech nie schodzi, by je zabrać; a kto na polu, niech również nie wraca do siebie. Miejcie w pamięci żonę Lota. Kto będzie się starał zachować swoje życie, straci je; a kto je straci, zachowa je.

Powiadam wam: Tej nocy dwóch będzie na jednym posłaniu: jeden będzie wzięty, a drugi zostawiony. Dwie będą razem mleć na żarnach: jedna będzie wzięta, a druga zostawiona».

Pytali Go: «Gdzie, Panie?» On im odpowiedział: «Gdzie jest padlina, tam zgromadzą się i sępy».

ryszard

  • Użytkownik
  • *****
  • Wiadomości: 3870
    • Zobacz profil
Odp: Droga
« Odpowiedź #5650 dnia: Listopad 12, 2022, 08:19:34 am »

Ewangelia (Łk 18, 1-8)
Wytrwałość w modlitwie

Słowa Ewangelii według Świętego Łukasza

Jezus opowiedział swoim uczniom przypowieść o tym, że zawsze powinni się modlić i nie ustawać: «W pewnym mieście żył sędzia, który Boga się nie bał i nie liczył się z ludźmi.

W tym samym mieście żyła wdowa, która przychodziła do niego z prośbą: „Obroń mnie przed moim przeciwnikiem!” Przez pewien czas nie chciał; lecz potem rzekł do siebie: „Chociaż Boga się nie boję ani z ludźmi się nie liczę, to jednak, ponieważ naprzykrza mi się ta wdowa, wezmę ją w obronę, żeby nie nachodziła mnie bez końca i nie zadręczała mnie”».

I Pan dodał: «Słuchajcie, co mówi ten niesprawiedliwy sędzia. A Bóg, czyż nie weźmie w obronę swoich wybranych, którzy dniem i nocą wołają do Niego, i czy będzie zwlekał w ich sprawie? Powiadam wam, że prędko weźmie ich w obronę. Czy jednak Syn Człowieczy znajdzie wiarę na ziemi, gdy przyjdzie?»

ryszard

  • Użytkownik
  • *****
  • Wiadomości: 3870
    • Zobacz profil
Odp: Droga
« Odpowiedź #5651 dnia: Listopad 13, 2022, 08:03:11 am »

Ewangelia (Łk 21, 5-19)
Jezus zapowiada prześladowania swoich wyznawców

Słowa Ewangelii według Świętego Łukasza

Gdy niektórzy mówili o świątyni, że jest przyozdobiona pięknymi kamieniami i darami, Jezus powiedział: «Przyjdzie czas, kiedy z tego, na co patrzycie, nie zostanie kamień na kamieniu, który by nie był zwalony».

Zapytali Go: «Nauczycielu, kiedy to nastąpi? I jaki będzie znak, gdy to się dziać zacznie?»

Jezus odpowiedział: «Strzeżcie się, żeby was nie zwiedziono. Wielu bowiem przyjdzie pod moim imieniem i będą mówić: „To ja jestem” oraz: „Nadszedł czas”. Nie podążajcie za nimi! I nie trwóżcie się, gdy posłyszycie o wojnach i przewrotach. To najpierw „musi się stać”, ale nie zaraz nastąpi koniec».

Wtedy mówił do nich: «„Powstanie naród przeciw narodowi” i królestwo przeciw królestwu. Wystąpią silne trzęsienia ziemi, a miejscami głód i zaraza; ukażą się straszne zjawiska i wielkie znaki na niebie.

Lecz przed tym wszystkim podniosą na was ręce i będą was prześladować. Wydadzą was do synagog i do więzień oraz z powodu mojego imienia wlec was będą przed królów i namiestników. Będzie to dla was sposobność do składania świadectwa. Postanówcie sobie w sercu nie obmyślać naprzód swej obrony. Ja bowiem dam wam wymowę i mądrość, której żaden z waszych prześladowców nie będzie mógł się oprzeć ani sprzeciwić.

A wydawać was będą nawet rodzice i bracia, krewni i przyjaciele i niektórych z was o śmierć przyprawią. I z powodu mojego imienia będziecie w nienawiści u wszystkich. Ale włos z głowy wam nie spadnie. Przez swoją wytrwałość ocalicie wasze życie».

ryszard

  • Użytkownik
  • *****
  • Wiadomości: 3870
    • Zobacz profil
Odp: Droga
« Odpowiedź #5652 dnia: Listopad 14, 2022, 09:10:58 am »

Ewangelia (Łk 18, 35-43)
Uzdrowienie niewidomego pod Jerychem

Słowa Ewangelii według Świętego Łukasza

Kiedy Jezus przybliżał się do Jerycha, jakiś niewidomy siedział przy drodze i żebrał. Gdy usłyszał przeciągający tłum, wypytywał się, co to się dzieje. Powiedzieli mu, że Jezus z Nazaretu przechodzi.

Wtedy zaczął wołać: «Jezusie, Synu Dawida, ulituj się nade mną!» Ci, co szli na przedzie, nastawali na niego, żeby umilkł. Lecz on jeszcze głośniej wołał: «Jezusie, Synu Dawida, ulituj się nade mną!»

Jezus przystanął i kazał przyprowadzić go do siebie.

A gdy się przybliżył, zapytał go: «Co chcesz, abym ci uczynił?»

On odpowiedział: «Panie, żebym przejrzał».

Jezus mu odrzekł: «Przejrzyj, twoja wiara cię uzdrowiła».

Natychmiast przejrzał i szedł za Nim, wielbiąc Boga. Także cały lud, który to widział, oddał chwałę Bogu.

pawel

  • Użytkownik
  • *****
  • Wiadomości: 2062
    • Zobacz profil
Odp: Droga
« Odpowiedź #5653 dnia: Listopad 14, 2022, 10:24:52 am »
Paweł Kosiński SJ

Obraz: Oczyma wyobraźni zobaczę niewidomego człowieka, który siedzi "przy drodze" i "żebrze". On jest symbolem każdego "oświeconego wierzącego", który ma przeczucie, nasłuchuje, dopytuje się i pragnie spotkania z Jezusem. To jest także postać, w której ja mogę się odnaleźć.

Myśl: Niewidomy staje przed Jezusem, wypowiada swoje pragnienie i zostaje uzdrowiony. Zobaczył Oblicze. To jest symbolicznie proces, który musi przejść każdy wierzący, ze ślepoty do widzenia, od grzechu do życia w świetle łaski. Na tym polega zbawienie, "ulitowanie się" Boga. Umożliwia nam "przejrzenie", a to z kolei prowadzi do naśladowania Jezusa i uwielbienia Boga. Wzywanie imienia: "Jezusie, Synu Dawida" jest znakiem nawiązania komunii z Bogiem. To osobista relacja ujrzenia, poznania i miłości.

Emocja: Wołać jeszcze głośniej. Jest wiele rzeczy w nas i wokół nas, które chcą nas "uciszyć". Czasami to skrępowanie, poczucie niestosowności, obawa przed ośmieszeniem, ale to może być także pokusa. Dlatego potrzeba niekiedy odwagi, by zawołać "jeszcze głośniej".

Wezwanie: Poproszę z wiarą o łaskę pokonania mojej "ślepoty". Podziękuję za sakrament Chrztu św., który był wypełnieniem słów Jezusa: "Przejrzyj, twoja wiara cię uzdrowiła". Z wiarą wypowiem prośbę niewidomego: "Jezusie, Synu Dawida, ulituj się nade mną!".

ryszard

  • Użytkownik
  • *****
  • Wiadomości: 3870
    • Zobacz profil
Odp: Droga
« Odpowiedź #5654 dnia: Listopad 15, 2022, 08:54:13 am »

Ewangelia (Łk 19, 1-10)
Nawrócenie Zacheusza

Słowa Ewangelii według Świętego Łukasza

Jezus wszedł do Jerycha i przechodził przez miasto. A pewien człowiek, imieniem Zacheusz, który był zwierzchnikiem celników i był bardzo bogaty, chciał koniecznie zobaczyć Jezusa, któż to jest, ale sam nie mógł z powodu tłumu, gdyż był niskiego wzrostu. Pobiegł więc naprzód i wspiął się na sykomorę, aby móc Go ujrzeć, tamtędy bowiem miał przechodzić.

Gdy Jezus przyszedł na to miejsce, spojrzał w górę i rzekł do niego: «Zacheuszu, zejdź prędko, albowiem dziś muszę się zatrzymać w twoim domu». Zszedł więc z pośpiechem i przyjął Go rozradowany. A wszyscy, widząc to, szemrali: «Do grzesznika poszedł w gościnę».

Lecz Zacheusz stanął i rzekł do Pana: «Panie, oto połowę mego majątku daję ubogim, a jeśli kogoś w czymś skrzywdziłem, zwracam poczwórnie».

Na to Jezus rzekł do niego: «Dziś zbawienie stało się udziałem tego domu, gdyż i on jest synem Abrahama. Albowiem Syn Człowieczy przyszedł odszukać i zbawić to, co zginęło».