16
Droga / Odp: Droga
« dnia: Lipiec 04, 2024, 09:22:14 am »
Grzegorz Kramer SJ
Dziś, w Ewangelii widzę dwie ważne kwestie.
Pierwsza to „łatwość” Bożego Miłosierdzia. Jezus odpuszcza grzechy szybko i łatwo. I to człowiekowi, który nawet o to nie prosi. Po prostu, bo chce i może. W Bogu jest wielkie pragnienie, żeby człowieka jednać ze Sobą. To my, ludzie tworzymy warunki, nasza religijność stawia granice, a Jezus ma w Sobie pragnienie przebaczania.
Druga, to myśli. Warto iść za tą podpowiedzią i badać dziś (i zawsze) swoje myśli, nie, by się oskarżać, ale żyć świadomie, bo wtedy można robić mniej zła. To jest bardzo ignacjańska myśl w tej Ewangelii: badać (nie oskarżać) siebie.
Paweł Kosiński SJ
Komentarz do ewangelii z dnia (4 lipca 2024 r.):
Obraz: Jezus wraca wraz z uczniami do ‘swego miasta’, najprawdopodobniej Kafarnaum. Oczyma wyobraźni zobaczę, jak grupa ludzi przynosi do Niego paralityka. Posłucham tego, co mówi Pan. Przyjrzę się swoim odczuciom i skojarzeniom.
Myśl: Do Jezusa przyniesiono paralityka. Dla Pana jest to wyraz wiary i ufności. Jezus mówi o grzechu, ale nie łączy choroby z grzechem, tylko chce uzdrowić zło u samego korzenia. Grzech przeszkadza nam poruszać się i zbliżać się do Boga, paraliżuje nas. Paralityka przynoszą do Jezusa inni. Wiara skoncentrowana na sobie, która nie nosi ‘ciężaru bliźniego’, jest iluzoryczna. Tylko przez solidarność i odpowiedzialność za brata poznaję Ojca i Jego miłość do wszystkich Jego dzieci. „Odpuszczenie grzechów to jedyne doświadczenie zbawienia i zmartwychwstania... tu, na ziemi”.
Emocja: Złe myśli w sercach. Doświadczenie przebaczenia to cud większy od wskrzeszenia umarłego. Powracający do życia w ciele znowu umrze. Ten, komu przebaczono rodzi się ‘do nieśmiertelnego życia’.
Wezwanie: Poproszę o łaskę jasnego spojrzenia i ufności – ‘przynoszenia’ do Chrystusa ludzi, których mam wokół. Podziękuję za tych, którzy mnie ‘niosą’ do Pana.
Zaplanuję sobie czas na rachunek sumienia.
Dziś, w Ewangelii widzę dwie ważne kwestie.
Pierwsza to „łatwość” Bożego Miłosierdzia. Jezus odpuszcza grzechy szybko i łatwo. I to człowiekowi, który nawet o to nie prosi. Po prostu, bo chce i może. W Bogu jest wielkie pragnienie, żeby człowieka jednać ze Sobą. To my, ludzie tworzymy warunki, nasza religijność stawia granice, a Jezus ma w Sobie pragnienie przebaczania.
Druga, to myśli. Warto iść za tą podpowiedzią i badać dziś (i zawsze) swoje myśli, nie, by się oskarżać, ale żyć świadomie, bo wtedy można robić mniej zła. To jest bardzo ignacjańska myśl w tej Ewangelii: badać (nie oskarżać) siebie.
Paweł Kosiński SJ
Komentarz do ewangelii z dnia (4 lipca 2024 r.):
Obraz: Jezus wraca wraz z uczniami do ‘swego miasta’, najprawdopodobniej Kafarnaum. Oczyma wyobraźni zobaczę, jak grupa ludzi przynosi do Niego paralityka. Posłucham tego, co mówi Pan. Przyjrzę się swoim odczuciom i skojarzeniom.
Myśl: Do Jezusa przyniesiono paralityka. Dla Pana jest to wyraz wiary i ufności. Jezus mówi o grzechu, ale nie łączy choroby z grzechem, tylko chce uzdrowić zło u samego korzenia. Grzech przeszkadza nam poruszać się i zbliżać się do Boga, paraliżuje nas. Paralityka przynoszą do Jezusa inni. Wiara skoncentrowana na sobie, która nie nosi ‘ciężaru bliźniego’, jest iluzoryczna. Tylko przez solidarność i odpowiedzialność za brata poznaję Ojca i Jego miłość do wszystkich Jego dzieci. „Odpuszczenie grzechów to jedyne doświadczenie zbawienia i zmartwychwstania... tu, na ziemi”.
Emocja: Złe myśli w sercach. Doświadczenie przebaczenia to cud większy od wskrzeszenia umarłego. Powracający do życia w ciele znowu umrze. Ten, komu przebaczono rodzi się ‘do nieśmiertelnego życia’.
Wezwanie: Poproszę o łaskę jasnego spojrzenia i ufności – ‘przynoszenia’ do Chrystusa ludzi, których mam wokół. Podziękuję za tych, którzy mnie ‘niosą’ do Pana.
Zaplanuję sobie czas na rachunek sumienia.