Pokaż wiadomości

Ta sekcja pozwala Ci zobaczyć wszystkie wiadomości wysłane przez tego użytkownika. Zwróć uwagę, że możesz widzieć tylko wiadomości wysłane w działach do których masz aktualnie dostęp.


Wiadomości - pawel

Strony: 1 2 [3] 4 5 ... 152
31
Droga / Odp: Droga
« dnia: Październik 01, 2025, 08:54:39 am  »
Paweł Kosiński SJ

Komentarz do Ewangelii (Środa, 1 października 2025 r.)

Obraz: Jezus rozpoczyna swoją wielką podróż do Jerozolimy. Na tej drodze są uczniowie oraz tłumy naśladowców Pana. Oczyma wyobraźni zobaczę tych ludzi idących za Jezusem. Przyjrzę się ich pragnieniom i wątpliwościom. Z jakimi myślami ja dzisiaj przychodzę do Pana?
Reklama

Myśl: Jezus nie jest sam na drodze. Towarzyszą Mu tłumy tych, co mają wielkie pragnienia, poszukują, ale i także mają własne trudności, pytania i wyobrażenia. To powoduje, że żyją w ich świecie i nie potrafią wyrwać się z tych kolein myśli, wyobrażeń czy woli. Do Jezusa podchodzą trzej bezimienni naśladowcy. Mają wielkie pragnienia. Wyobrażają każdego z nas, naśladowców Pana. Jesteśmy wezwani do tego, aby zerwać z obrazem matki (świat potrzeb i zabezpieczeń materialnych), z obrazem ojca (świat uczuć, obowiązków, relacji) i z własnymi uwarunkowaniami (bezpieczeństwo wśród tego, co znane i niechęć do utraty własnej tożsamości). Ubóstwo, czystość i posłuszeństwo to nie tylko domena celibatariuszy, ale wymagania stawiane tym, którzy chcą naśladować Pana.

Emocja: Duchowa wolność do miłowania. Jezus nie oczekuje od nas tylko deklaracji intencji i zapewnień o decyzjach woli. Mówi jednak: sprawdzam!, a ono jest czytelne w wyborach, które podejmujemy. By naśladować Pana musimy uwolnić się od pokusy posiadania, władzy i wyglądu. To jest prawdziwa wolność od rzeczy, osób i samego siebie, by kochać tylko Jego.

Wezwanie: Poproszę o łaskę wolności od rzeczy, osób i swojego Ja. Podziękuję Panu, że On czeka na moją wolną decyzję pójścia za Nim.

Jubileusz 2025: Bulla Spes non confundit przypomina: „Takie doświadczenie [uzyskanie i skuteczne praktykowanie jubileuszowego odpustu] ..., pozwala otworzyć serce i umysł na przebaczenie. Przebaczenie nie zmienia przeszłości, nie może zmienić tego, co już się wydarzyło; a mimo to przebaczenie może umożliwić przemianę przyszłości i życie w odmienny sposób, bez urazy, rozgoryczenia i zemsty” (23). Przez chwilę pomyślę o tym z jakim wydarzeniem ze swojej przeszłości chciałbym się pojednać?

32
Droga / Odp: Droga
« dnia: Wrzesień 30, 2025, 09:05:57 am  »
Św. Karol de Foucauld (1858–1916)
pustelnik i misjonarz na Saharze
Osiem dni w Efraimie (© Evangelizo.org)

Praktykujcie łagodność!

[Nasz Pan]: „Inną cnotą, którą często zalecałem wam w moich słowach, a jeszcze częściej w moich przykładach, jest łagodność: to dla was, dla waszego dobra, tak często ją wam głosiłem. Praktykujcie tę łagodność w swoich myślach, odrzucając i wypędzając jak natchnienia diabła wszelkie myśli goryczy, surowości, sztywności, przemocy, gniewu, urazy, niechęci, surowych osądów wobec tych, za których nie jesteście odpowiedzialni; przyjmujcie i pielęgnujcie łagodne, czułe, miłosierne myśli, myśli współczucia, dobroci, wdzięczności. […]
Skruszcie wasze serca, patrząc na miłość, jaką jesteście winni wszystkim ludziom, moim umiłowanym dzieciom a waszym braciom. Wdzięczność, jaką jesteście winni wszystkim, którzy czynią wam dobro poprzez wspólnotę świętych, poprzez chwałę, jaką wszyscy oddają, chętnie lub niechętnie, Mnie, waszemu Ukochanemu. We wszystkich ludziach macie czułych i bardzo potężnych przyjaciół, ponieważ wraz z nimi macie nieustannie ich dobrych aniołów.
Bądźcie niezwykle łagodni, czuli i spokojni w swoich myślach. I bądźcie tacy sami w swoich słowach. Jeśli czasami, z obowiązku, musicie używać surowych słów, niech wasza surowość będzie widoczna jakby przez przezroczystą zasłonę, która kryje w sobie wieczną łagodność. Ta surowość tylko chwilowa ustąpi, gdy tylko dobro dusz, do których jest skierowana, nie będzie jej już potrzebowało. Ona pragnie tylko zniknąć i ustąpić miejsca łagodności”.

33
Droga / Odp: Droga
« dnia: Wrzesień 29, 2025, 09:30:28 am  »
Ad maiorem Dei gloriam - na większą chwałę Bożą

Kazanie do J 1, 45-51

Spotkanie z Natanaelem

Natanael z dzisiejszej Ewangelii to nikt inny jak, właśnie dzisiejszy patron św. Bartłomiej Apostoł. Bartłomiej kieruje do Jezusa pytanie „Skąd mnie znasz?". W tym pytaniu jest wyrażona pewność Bartłomieja, że Jezus go zna. To, dotyczy także i nas. Jest w nas głębokie przeświadczenie, że Jezus bardzo dobrze zna każdego z nas. Bo jednym z przymiotów Boga jest to, że wie o wszystkim - zna doskonale każdego z nas. Zna nasze błędy i złe czyny, nawet te najbardziej ukryte. Zna jednak także całe dobro, które w nas jest. Jednym słowem: Bóg jest dla nas kopalnią wiedzy o nas samych. Bez pomocy Boga nie poznamy siebie do końca. Błogosławiony Jan Paweł II powiedział bez Chrystusa człowiek nie jest w stanie poznać siebie do końca a bez poznania siebie nie dokona się pełny rozwój naszego człowieczeństwa. Abyśmy mogli wzrastać, musimy znać siebie, zwłaszcza dobro, które w nas jest. A tak trudno to dobro dostrzec, bo najpierw rzuca nam się w oczy zło. Dlatego przychodźmy tu do Jezusa, by nam mówił o nas. Byśmy tu poznawali ile w nas jest autentycznego dobra. Mamy różne talenty, uzdolnienia, którymi nas Bóg obdarzył, mamy rozum, serce, duszę. Mamy uszy i oczy, którymi możemy usłyszeć i dostrzec Boga wokół siebie i w sobie. Wcześniej czy później, jeśli będziemy przed sobą uczciwi, Usłyszymy Go w swoim sercu i zobaczymy Go wokół siebie dostrzegając chociażby w tych, którzy czekają na naszą pomoc. Tak jak Jezus znał Bartłomieja i wiedział na ile go będzie stać. Wiedział, że ten człowiek stanie się jednym z dwunastu filarów Kościoła. Że pewnego dnia będzie gotów głosić naukę o Chrystusie w dalekich Indiach i że odda swoje życie za swego Mistrza, Chrystusa. Tak Jezus zna także nas i wie, na co nas stać. I w niczym się nie pomylił wobec każdego z nas. Amen AMDG

34
Droga / Odp: Droga
« dnia: Wrzesień 26, 2025, 08:55:50 am  »
Paweł Kosiński SJ

Komentarz do Ewangelii (piątek, 26.09.2025)

Obraz: Jesteśmy wraz z Jezusem i Jego uczniami w niesprecyzowanym miejscu. To może być jakiekolwiek miejsce życia ucznia Chrystusowego, gdzie jest na osobności z Panem, odpowiadając na pytanie za kogo uważa Jezusa. Co odpowiem Panu dzisiaj na to pytanie?

Myśl: Uczniowie Jezusa nie żyją w próżni. Zależą od wielu uwarunkowań historycznych, środowiskowych. W tym wszystkim nie mogą zapomnieć o tym, że najważniejsza jest dla nich osobista relacja z Jezusem. Muszą brać pod uwagę kontekst ich życia, w tym także wrogość świata, działanie złego ducha, niesprzyjające i często grzeszne struktury społeczne, w których przychodzi im żyć i dawać świadectwo o swoim Mistrzu, ale uwarunkowania zewnętrzne nie znoszą konieczności osobistej odpowiedzi na wezwanie Pana. Pytanie „a wy za kogo Mnie uważacie?” jest nieustannym wezwaniem do dawania otwartej, szczerej, wynikającej z nawracania się odpowiedzi – świadectwa wobec świata.

Emocja: Surowy nakaz ‘nie mówienia’. Jezus napomina uczniów, aby nie uprzedzali wydarzeń. Nie chodzi o zachowanie jakiejś tajemnej wiedzy albo ezoteryczną otoczkę. Chrystusa nie można zrozumieć w pełni bez krzyża, śmierci i zmartwychwstania. Na wszystko jest odpowiedni czas. Uczniowie muszą się także tego nauczyć i dostosować się do logiki Pana.

Wezwanie: Poproszę o łaskę odkrycia tego kim jest Jezus dla mnie? Podziękuję za Jego bliskość i objawianie się w moim życiu na różne sposoby.

Jubileusz 2025: Spes non confundit przypomina, że „sąd [ostateczny] dotyczy więc zbawienia, w które ufamy i które Jezus dla nas wyjednał przez swoją śmierć i zmartwychwstanie. Jego celem jest zatem otwarcie nas na ostateczne spotkanie z Nim. A ponieważ w tym kontekście nie można myśleć, że wyrządzone zło pozostałoby ukryte, musi ono zostać oczyszczone, aby umożliwić nam ostateczne przejście do Bożej miłości” (22). Poświęcę chwilę na refleksję o swojej śmierci i spotkaniu z Bogiem. Przyjrzę się swoim odczuciom.

35
Droga / Odp: Droga
« dnia: Wrzesień 25, 2025, 09:20:06 am  »
Paweł Kosiński SJ

Komentarz do ewangelii z dnia (Łk 9,7-9):

Obraz: Oczyma wyobraźni zobaczę tetrarchę Heroda i jego niepokój, co do Jezusa. Przyjrzę się jego pytaniom i niezdolności do rozpoznania proroka w Janie Chrzcicielu i Mesjasza w Jezusie. Przyjrzę się swoim oporom w przyjęciu znaków obecności i działania Mesjasza.

Myśl: W tym krótkim fragmencie ewangelii mamy pytania o tożsamość Jezusa, ciekawość, zdolność rozpoznania Pana, ale i życie w złudzeniu, a nawet zakłamaniu, jakie znajdujemy u Heroda. Fragment ten jest pouczający i jak w soczewce widzimy nasze opory i niezdolność do rozpoznania Pana. Choć widzimy Go i słyszymy, nie rozpoznajemy Jego tajemnicy, bo odrzucamy wezwanie Jana Chrzciciela do nawrócenia. Nie chcemy się nawracać i zaangażować, a przez to nie dopuszczamy do siebie prawdy, chcemy ją raczej stłumić i wyeliminować.

Emocja: „Kim więc jest Ten?” „Herod nie wierzy w zmartwychwstanie”. Jest reprezentantem tych, którzy słyszeli zapowiedź dobrej nowiny, spotkali nawet proroków, świadków ‘nowego życia’, ale nie byli w stanie wyjść poza schemat własnych wyobrażeń i leków. Słucha, ale nie rozumie, patrzy, ale nie widzi. Szuka więc sposobności, aby ‘wyeliminować’ dyskomfort. I czyni to.

Wezwanie: Poproszę o łaskę poznania, w czym tłumię Słowo i odrzucam je. Podziękuję za to, że Bóg jest zawsze wierny i nie odtrąca mnie mimo niewierności.

Jubileusz 2025: W tekście programowym na Jubileusz, Franciszek pisze: „Sąd Boga, który jest miłością (por. 1 J 4, 8.16), nie może nie opierać się na miłości, zwłaszcza na tym, czy praktykowaliśmy ją wobec najbardziej potrzebujących, w których Chrystus, sam Sędzia, jest obecny (por. Mt 25, 31-46). Idzie zatem o osąd inny niż osąd ludzi i ziemskich sądów; należy go rozumieć jako relację prawdy z Bogiem-miłością i z samym sobą w niezgłębionej tajemnicy Bożego miłosierdzia” (22). Zaplanuję sobie czas na rachunek sumienia i na jubileuszową spowiedź, jeśli jej potrzebuję.

36
Droga / Odp: Droga
« dnia: Wrzesień 24, 2025, 09:40:59 am  »
Papież Franciszek
Adhortacja apostolska „Evangelii Gaudium”, § 181-183 (© copyright Libreria Editrice Vaticana)

„Chodzili po wsiach, głosząc Ewangelię”
Nakaz [Chrystusa] brzmi: «Idźcie na cały świat i głoście Ewangelię wszelkiemu stworzeniu!» (Mk 16, 15), ponieważ «stworzenie z upragnieniem oczekuje objawienia się synów Bożych» (Rz 8, 19). Całe stworzenie to także wszystkie aspekty natury ludzkiej. Nauczanie Kościoła na temat określonych sytuacji podlega modyfikacjom i może być przedmiotem dyskusji, ale nie da się uniknąć konkretów. Pasterze, korzystając ze zdobyczy różnych nauk, mają prawo wydawać opinię na temat wszystkiego, co dotyczy życia osób, ponieważ zadanie ewangelizacji pociąga za sobą i wymaga integralnej promocji każdego człowieka.
Nie można już dłużej twierdzić, że religia powinna się ograniczać do sfery prywatnej i że istnieje tylko po to, by przygotować dusze do nieba. Wiemy, że Bóg pragnie szczęścia swoich dzieci także na tej ziemi, chociaż powołane są do wiecznej pełni, ponieważ stworzył On wszystko «do użytkowania» (1 Tym 6, 17), aby wszyscy mogli z tego korzystać. Wynika stąd, że nawrócenie chrześcijańskie wymaga, abyśmy rozważyli ponownie «w pierwszym rzędzie to, co dotyczy ładu społecznego i realizacji dobra wspólnego» (św. Jan Paweł II).
Tak więc nikt nie może od nas żądać, abyśmy spychali religię w tajemniczą przestrzeń wewnętrzną człowieka, bez żadnego jej wpływu na życie społeczne i narodowe, bez troski o kondycję instytucji społeczeństwa obywatelskiego, bez wypowiadania się na temat wydarzeń, które interesują obywateli. Kto odważyłby się zamknąć w jakiejś świątyni i zagłuszyć orędzie św. Franciszka z Asyżu i błogosławionej Teresy z Kalkuty? Oni nie mogliby się na to zgodzić. Autentyczna wiara – która nie jest nigdy wygodna ani indywidualistyczna – zawsze pociąga za sobą głębokie pragnienie zmiany świata, przekazania wartości, zostawienia czegoś dobrego po sobie na ziemi.

37
Droga / Odp: Droga
« dnia: Wrzesień 23, 2025, 08:50:39 am  »
Paweł Kosiński SJ

Komentarz do ewangelii na dzisiaj (Łk 8,19-21):

Obraz: Wokół Jezusa jest tłum ludzi. Pojawiają się też ‘Jego Matka i bracia’. Oczyma wyobraźni zobaczę Pana i ludzi wokół Niego. Sam jestem także pośród nich. Zwrócę uwagę na swoje skojarzenia i odczucia.

Myśl: W tym krótkim opowiadaniu Ewangelista ukazuje konieczność przejścia od ‘ciała do ducha’, od słuchania słowa miłosierdzia do uzyskania owocu tego słuchania Słowa i stawania się ‘matką i braćmi Jezusa’. W tych trzech zdaniach trzykrotnie jest mowa o ‘matce i braciach Jezusa’. Najpierw ‘Jego’, potem ‘Twoja’ a na końcu Jezus stwierdza ‘Moja matka i moi bracia’. Symbolizuje to przejście od pokrewieństwa fizycznego do tego opartego na ‘słuchaniu i zachowywaniu Słowa’. Ewangelista Łukasz podkreśla to, bo swoje słowa kieruje do uczniów pochodzących z pogaństwa.

Emocja: Bliskość z Panem. My jesteśmy podobni do ‘stojących na zewnątrz i pragnących zobaczyć Jezusa’. Jesteśmy zaproszeni do większej zażyłości z Nim, do głębszego, duchowego pokrewieństwa. Możemy osiągnąć tę zażyłość tylko poprzez słuchanie Słowa i wprowadzanie go w czyn.

Wezwanie: Poproszę o łaskę uważnego słuchania Słowa i odważnego wprowadzania go w życie. Podziękuję za każde słowo, jakie On do mnie kieruje przez Pismo św., naturę czy drugiego człowieka.

Jubileusz 2025: Spes non confundit przypomina: „potrzebujemy szczęścia, które jest definitywnie spełnione w tym, co nas spełnia, to znaczy w miłości, abyśmy mogli powiedzieć, już teraz: Jestem kochany, a zatem istnieję; i będę istniał na zawsze w Miłości, która nie zawodzi i od której nic i nikt nigdy nie będzie w stanie mnie oddzielić” (21). Odmówię dziesiątek różańca, tajemnicę światła Głoszenie Królestwa...

38
Droga / Odp: Droga
« dnia: Wrzesień 22, 2025, 09:22:28 am  »
Ewangelia św. Łukasza
Ad maiorem Dei gloriam (Na większą chwałę Bożą)
Kazanie do Łk 8,16-18
„Uważajcie więc, jak słuchacie. Bo kto ma, temu będzie dane; a kto nie ma, temu zabiorą i to, co ma”. Słowa trudne i niechętnie słuchane, a jakże ważne i istotne szczególnie we współczesnym świecie. Pan Jezus wypowiada to zdanie po zakończeniu nauczania w przypowieściach. „Kto ma” oznacza tego z nas, kto słucha Chrystusa, oznacza tego, który otwiera serce na Jego prawdę. Żyje tą prawdą. Taki chrześcijanin zna zasady prawdziwego życia i biegnie drogą Bożych przykazań. I taki właśnie będzie miał coraz więcej. „Kto nie ma” oznacza kogoś, kto się zamknął na słuchanie prawdy, kto zamknął się na słowo Boże, może dlatego, że nie chce mu się myśleć, może z lęku przed prawdą, która bywa bolesna. Taki ktoś stara się stwarzać pozory, tworzyć w swoich oczach i w oczach innych „wspaniały obraz siebie samego”. Taki człowiek prędzej czy później doświadczy całkowitej ruiny tego, co wydaje mu się, że stworzył i co ma. Często życie ludzi tak zwanych wierzących wskazuje na to, że tak naprawdę wstydzą się swej wiary, chcieliby ją ukryć przed innymi, ale takie postępowanie świadczy o tym, że nie są oni w pełni wierzący. Jeżeli poznało się prawdę Chrystusową, to trzeba ją traktować jako światło na drodze swojego życia. Nie stawia się światła gdzieś pod łóżkiem, ale na świeczniku, by samemu dobrze widzieć drogę i by innym także pokazać, co jest dobre, a co złe. Przyjmując Ewangelię, powinna ona stać się światłem naszego życia, aby to w nas był zawsze widoczny Jezus Chrystus. Nauka płynąca z Bożego słowa powinna przemieniać nasze życie. wtedy sami staniemy się światłem, gdy głosząc Chrystusa, będziemy innych umacniać w drodze do Boga. Amen. AMDG.

39
Droga / Odp: Droga
« dnia: Wrzesień 19, 2025, 09:35:30 am  »
Paweł Kosiński SJ

Komentarze do Ewangelii:

Obraz: Oczyma wyobraźni zobaczę Jezusa wędrującego po ziemi w towarzystwie Apostołów i kilku uzdrowionych kobiet. Łukasz w swoim summarium nie precyzuje dokładnie liczby uczniów czy kobiet ani ich konkretnych sytuacji. Każdy może się w tej grupie odnaleźć.

Myśl: Ten krótki fragment ewangelii św. Łukasza ukazuje Jezusa, który wędruje, naucza, czyni znaki – egzorcyzmy, uzdrowienia, ale też jest wspomagany przez Dwunastu czy szerszą wspólnotę. Obecność kobiet w otoczeniu Jezusa jest wyjątkowa. W środowisku żydowskim rabini nie przyjmowali kobiet do kręgu swoich uczniów. Pozycja społeczna kobiet u Żydów była niska. Jezus natomiast otoczył Marię, Joannę, Zuzannę i wiele innych swoją troską. Pozwolił im doświadczyć daru swojej obecności i przebaczenia, a nawet więcej, uzdolnił je do służenia, uwalniając od ich bolączek.

Emocja: Być z Nim. To jest najważniejsza misja dla ucznia Chrystusa. Nie studia i intelektualne przyjęcie nauki, ale wspólnota życia. Być z Nim to nie tyle cel do osiągnięcia, ale punkt wyjścia, by Go coraz lepiej naśladować. Jezus uwalnia nas od naszych słabości i uzdalnia do służby Jemu, który utożsamia się z naszymi braćmi i siostrami.

Wezwanie: Poproszę o łaskę usłyszenia głosu Boga, który wzywa mnie do służenia Mu w braciach. Podziękuję za wszystkie powołania kobiet, które sprawiają, że wspólnota chrześcijańska pełniej odpowiada na misję zleconą nam przez Pana.

Jubileusz 2025: Franciszek w Bulli Spes non confundit mówi o źródłach chrześcijańskiej nadziei, że „Jezus, który umarł i zmartwychwstał, jest centrum naszej wiary. Św. Paweł, wyrażając tę treść w kilku słowach, używając tylko czterech czasowników przekazuje nam „rdzeń” naszej nadziei...: Chrystus umarł, został pogrzebany, zmartwychwstał, ukazał się. Dla nas przeszedł przez dramat śmierci” (20). W chwili refleksji pomyślę o tym, co daje mi nadzieję na co dzień?

40
Droga / Odp: Droga
« dnia: Wrzesień 18, 2025, 10:04:21 am  »
Paweł Kosiński SJ

Komentarz do Ewangelii (czwartek, 18 września 2025 roku)

Obraz: Opowieść o dwunastoletnim Jezusie w świątyni, odczytywana w święto patrona Polski, św. Stanisława Kostki SJ, zamyka tak zwaną "Ewangelię Dzieciństwa". Potem zacznie się już publiczna działalność Pana. Posłucham tej historii. Zwrócę uwagę na skojarzenia i odczucia.

Myśl: Prawo nakazywało dorosłym Izraelczykom uroczyste obchodzenie trzech świąt, szczególnie tym, którzy żyli nie dalej niż jeden dzień drogi od świątyni w Jerozolimie. W praktyce nakaz ten dla pielgrzymów z Galilei sprowadzał się tylko do obecności na Paschę. Lata życia w Nazarecie nie są "ukrywaniem się" Jezusa, ale objawieniem Boga. To tam kształtowało się człowieczeństwo Jezusa, Jego wrażliwość i komunikacja z innymi. Tam uczył się pracy, posłuszeństwa Słowu. Tam uczęszczał do synagogi. Od ludzi, od Maryi, Józefa, krewnych i sąsiadów nauczył się "wszystkiego o człowieku". Jezus w Nazarecie to Bóg, który całkowicie "przejął" nasze ludzkie życie.

Emocja: Być w tym, co należy do Ojca. To są kluczowe słowa tej opowieści. Ewangelia nie dostarcza nam "apokryficznych" opowiastek o dzieciństwie Pana. Prezentuje tylko "prawdziwą tożsamość" Jezusa i Jego poczucie misji. Poczucie głębokiej więzi z Ojcem jest podstawową motywacją Jego wyborów.

Wezwanie: Poproszę o łaskę wytrwałego i wiernego poszukiwania Jezusa na drogach mojego życia. Podziękuję Mu za to, że prowadzi mnie przez życiowe meandry.

Jubileusz 2025: Spes non confundit przypomina, że: "my natomiast, na mocy nadziei, w której zostaliśmy zbawieni, patrząc na upływający czas, mamy pewność, że dzieje ludzkości i każdego z nas nie biegną w kierunku ślepego zaułku czy ciemnej otchłani, ale są ukierunkowane na spotkanie z Panem chwały. Żyjmy zatem w oczekiwaniu na Jego powrót i w nadziei życia wiecznego w Nim" (19). Zaplanuję sobie czas na adorację Najświętszego Sakramentu, nawet jeśli tylko online.

41
Droga / Odp: Droga
« dnia: Wrzesień 17, 2025, 08:57:35 am  »
Paweł Kosiński SJ

Komentarz do Ewangelii (Środa, 17 września 2025 r.)

Obraz: Oczyma wyobraźni zobaczę Jana Chrzciciela, który jest odrzucany, mimo iż prowadzi surowe życie. Podobnie Jezus jest odrzucony, bo jest przyjacielem celników i grzeszników. Jak łatwo jest znaleźć sobie powód do tego, by nic nie zmieniać w swojej złej drodze? Przyjrzę się tym swoim wymówkom.

Myśl: Postać Jezusa, Jego słowa i czyny budzą zainteresowanie. Wielu podąża za Nim, słuchając Go chętnie. Nawet sam Jan Chrzciciel chce się upewnić i wysyła do Pana swoich wysłanników. Mimo to wielu nie dowierza i powątpiewa. Zwłaszcza ci, którzy uważają się za uczonych i wiedzących. Jezus demaskuje to dwuznaczne postępowanie. Nie narzuca się nikomu i nie przymusza nikogo do wiary w Niego. Głosi słowo, czyni wiele znaków, ale wymaga, aby człowiek opowiedział się za Nim. Nasze bycie przy Jezusie całym sercem musi być dobrowolne. Nie dla jakichś korzyści ani też względów ludzkich. Inaczej nie jesteśmy godni nazywać się uczniami Pana.

Emocja: Upór tego pokolenia i rozsądek dzieci mądrości. Zadziwia, jak łatwo przychodzi nam się wymawiać od wejścia w bliski kontakt z Panem, jak wiele mamy oporów w tym względzie. Dziećmi mądrości są ci, którzy odpowiadają na Boży plan. Nie mamy różnych znaków. W tej naszej wspólnej rzeczywistości mamy wszelkie znaki potrzebne do rozpoznania i wyboru Pana i Jego drogi.

Wezwanie: Poproszę o łaskę otwartych oczu serca i umysłu na obecność Pana w mojej codzienności. Podziękuję za wiele sposobów docierania Pana do mojego serca.

Jubileusz 2025: Bulla Spes non confundit przypomina, że „powszechny Sobór Watykański II stwierdza: Jeżeli brakuje Bożego fundamentu i nadziei życia wiecznego, godność człowieka, jak to się często dzisiaj stwierdza, doznaje bardzo poważnego uszczerbku, a tajemnice życia i śmierci, winy i cierpienia pozostają bez rozwiązania, tak że ludzie nierzadko popadają w zwątpienie” (19). Co dla mnie jest tym Bożym fundamentem w ostatnim czasie?

42
Droga / Odp: Droga
« dnia: Wrzesień 16, 2025, 09:08:53 am  »
Paweł Kosiński SJ

Komentarz do Ewangelii (Łk 7,11-17)

Obraz: Cud wskrzeszenia młodzieńca w Nain jest znakiem, zapowiedzią losu Jezusa i Jego misji. Oczyma wyobraźni zobaczę Pana i tłum ludzi. Zobaczę też kondukt pogrzebowy. Zwrócę uwagę na swoje myśli i skojarzenia.

Myśl: Tylko ewangelista Łukasz opowiada o tym cudzie. Wskrzeszenie młodzieńca jest zapowiedzią przyszłych losów Jezusa. Jest też zwróceniem uwagi, w jaki sposób Bóg jest obecny w życiu każdego człowieka, nawet słabego, ubogiego czy duchowo ‘obumarłego’. Jezus ‘widzi’ i ‘użala się’, jest poruszony ludzką biedą, ‘nie-życiem’. Jego słowo uspokaja wszelkie niepokoje człowieka, daje nową perspektywę. Jest wezwaniem do powstania z martwych. Działanie Boga wywołuje szok, ale skłania do uznania wielkich dzieł Boga i oddania Mu chwały.

Emocja: Współczucie Boga. To cecha szczególnie bliska ewangeliście Łukaszowi. Bóg wchodzi w naszą historię, staje się jej częścią, nawet tam, gdzie jest obumarcie i desperacja. Właśnie w takich okolicznościach On przychodzi ze swoim słowem i dotyka nas, przemienia nasz smutek w radość.

Wezwanie: Poproszę o umiejętność patrzenia ze współczuciem na tych, którzy utracili nadzieję, o dar ‘czucia wespół’. Podziękuję Panu, że On zawsze uprzedza nasze potrzeby.

Jubileusz 2025: Spes non confundit przypomina, że mówiąc „’wierzę w żywot wieczny’. W ten sposób wyznajemy naszą wiarę, a chrześcijańska nadzieja znajduje w tych słowach fundamentalną podstawę. Jest ona bowiem ‘cnotą teologalną, dzięki której pragniemy jako naszego szczęścia [...] życia wiecznego’” (19). Odmówię na zakończenie tej modlitwy Wyznanie wiary...

43
Droga / Odp: Droga
« dnia: Wrzesień 15, 2025, 09:35:43 am  »
Paweł Kosiński SJ

Komentarz do Ewangelii (poniedziałek, 15 września 2025)

Obraz: Jesteśmy na Golgocie, u stóp krzyża wraz z niewiastami i ‘umiłowanym uczniem’. W tym szczególnym momencie jesteśmy zachęcani do tego, by patrzeć i być. Obserwuję całą scenę. Posłucham słów Pana i Jego ostatniej woli. Zwrócę uwagę na swoje odczucia.

Myśl: Te kilka wersetów Ewangelii św. Jana, którego tradycja określa jako ‘umiłowanego ucznia’ należy do jednego z najbardziej wnikliwie interpretowanych wersetów ewangelii. Jest także wiele różnorodnych interpretacji. Najstarsza w sposób zrozumiały odnosi się do podstawowego znaczenia opisu tego szczególnego momentu w dziejach świata i wyciągnięciu z niego pouczenia, że Jezus przed śmiercią z miłością troszczy się o los swej Matki, która traci jedynego Syna. Późniejsze interpretacje ukazują Maryję jako obraz Kościoła, niewiastę-oblubienicę, płodną matkę. Głębia tego misterium jest jednak ‘niewyczerpalna’, przemawiająca do człowieka inaczej w poszczególnych momentach życia.

Emocja: Maryja i uczeń z całym wszechświatem. Każdy z nas może stanąć u stóp krzyża tworząc wraz z Matką i wszystkim, co nas otacza swoisty wszechświat skoncentrowany na swoim Panu, który oddaje za nas swe życie. W tym momencie ‘wszystko się dokonuje’ – misterium Boga i człowieka, nieba i ziemi.

Wezwanie: Poproszę o łaskę ‘przyjęcia Matki’ i ‘wzięcia Jej do siebie’. Podziękuję Panu za dar Matki i Jej prowadzenie mnie do Syna.

Jubileusz 2025: Spes non confundit przypomina: „musimy ‘być bogaci w nadzieję’ (por. Rz 15, 13), aby w sposób wiarygodny i pociągający dawać świadectwo wiary i miłości, które nosimy w naszych sercach” (18). We wspomnienie Matki Bożej Bolesnej, stanę u Jej boku pod krzyżem. Postanowię ‘obrać Ją jako Matkę’.

44
Droga / Odp: Droga
« dnia: Wrzesień 12, 2025, 09:43:19 am  »
Paweł Kosiński SJ

Komentarz do Ewangelii (12 września 2025)

Obraz: Św. Łukasz kontynuuje swoje opowiadanie o ‘Kazaniu na równinie’. W dzisiejszym fragmencie mamy kilka krótkich przypowieści, obrazków-migawek, które pozwolą nam lepiej zrozumieć, co Jezus do nas mówi. Posłucham tych słów. Zwrócę uwagę, jaki efekt wywołują one we mnie.

Myśl: Jezus zachęca swoich słuchaczy do ‘szczodrości’, do dawania obficie, bo taką samą miarą zostanie nam oddane. Poprzez ‘migawki’ przypowieści zachęca nas do szukania w wydarzeniach naszego życia głębszego sensu. ‘Prowadzenie niewidomego’ to zachęta do odpowiedzialności za innych, kierując ich ku dobru. ‘Uczeń i nauczyciel’ przypominają, że trzeba być gotowym – w pełni ‘wykształconym’. ‘Drzazga w oku’ to napomnienie, by nie nadużywać upomnienia braterskiego. ‘Obłudnik’ to człowiek zły, fałszywy i przewrotny, hipokryta, który myśli jedno, a co innego mówi i robi.

Emocja: Niewidomy przewodnik. Dla Łukasza to chrześcijanin, który osądza, potępia, nie umie zrezygnować ze swojego przekonania, nie żyje pojednaniem i nie dzieli się. To ten, co sam doświadczył łaski, ale innych chce rozliczać wg ‘sprawiedliwości’. Jego błędem jest zbytnie pokładanie zaufania w sobie, a nie w miłosierdziu Boga.

Wezwanie: Poproszę o umiejętność szczerego przyglądania się własnemu życiu. Podziękuję Panu, że traktuje mnie według Swego miłosierdzia, a nie sprawiedliwości.

Jubileusz 2025: Franciszek w Spes non confundit prosił z mocą: „[darowanie długów] to nie tylko kwestia wielkoduszności, ale przede wszystkim sprawiedliwości, zaostrzonej dziś przez nową formę niesprawiedliwości, której staliśmy się świadomi: ‘Istnieje bowiem prawdziwy «dług ekologiczny», w szczególności między Północą a Południem, związany z mającym konsekwencje w dziedzinie ekologii brakiem równowagi handlowej oraz z nieproporcjonalnym wykorzystywaniem zasobów naturalnych, jakiego niektóre kraje dopuszczały się w przeszłości’” (16). W chwili refleksji wyrażę jakoś wdzięczność Bogu za dobra, które mam do dyspozycji.

45
Droga / Odp: Droga
« dnia: Wrzesień 11, 2025, 11:24:45 am  »
Komentarz do Ewangelii (Czwartek, 11 września 2025 r.)

Obraz: Jezus naucza tłumy, głosząc Kazanie na równinie. Proponuje nową hierarchię wartości, ale przede wszystkim nowy poziom relacji z braćmi i obcymi. Posłucham tego, co Pan mówi. Zwrócę uwagę na swoje skojarzenia i odczucia.

Myśl: Miłość nieprzyjaciół jest szokującą zachętą Jezusa, skierowaną do swoich uczniów i naśladowców. Nie chodzi o jakiekolwiek dobro czynione na pokaz albo z zaciśniętymi zębami. Chodzi o to, co jest dobre dla nieprzyjaciół, a nie dla nas. Nie chodzi o to, abym coś ugrał dla siebie, ale raczej ofiarował serce, które potrafi zmniejszyć napięcie, rozbroić zacietrzewienie i pojąć, co jest dobre dla drugiego, nie myśląc o własnych korzyściach. Jest to zachęta do bezinteresownego gestu życzliwości. Brak egoistycznego zapatrzenia w siebie i swoje potrzeby jest tutaj kluczowa.

Emocja: Szczodrość wobec bliźniego. Jezus stawia swoim uczniom bardzo wysoko poprzeczkę. Być miłosiernym, nie sądzić, nie potępiać, odpuszczać, dawać wielką miarą to wymagające zadania. Nie przyjmę tego i nie będę czynił, dopóki nie zrozumiem, że tego wszystkiego Pan dokonał wobec mnie już wcześniej.

Wezwanie: Poproszę o wolność od przymusu osądzania innych i łatwości w wydawaniu sądów oskarżających. Podziękuję Bogu, że mogę być szafarzem Jego miłosierdzia wobec innych.

Jubileusz 2025: Franciszek w Spes non confundit wyraził wielkie pragnienie: „w związku z Rokiem Jubileuszowym chciałbym skierować jeszcze jedną serdeczną zachętę: jest ona zaadresowana do najbogatszych narodów, aby uznały powagę tak wielu podjętych decyzji i zgodziły się umorzyć długi krajów, które nigdy nie będą mogły ich spłacić” (16). Zrobię rachunek sumienia, powierzając Bogu zwłaszcza tych, którzy wyrządzili mi wiele krzywd.

Strony: 1 2 [3] 4 5 ... 152