Autor Wątek: Droga  (Przeczytany 666924 razy)

ryszard

  • Użytkownik
  • *****
  • Wiadomości: 3864
    • Zobacz profil
Odp: Droga
« Odpowiedź #105 dnia: Maj 21, 2013, 07:43:02 am »
Mk 9,30-37 Druga zapowiedź męki i wezwanie do pokory

Słowa Ewangelii według świętego Marka

Jezus i uczniowie Jego podróżowali przez Galileę, On jednak nie chciał, żeby kto wiedział o tym. Pouczał bowiem swoich uczniów i mówił im: „Syn Człowieczy będzie wydany w ręce ludzi. Ci Go zabiją, lecz zabity po trzech dniach zmartwychwstanie”. Oni jednak nie rozumieli tych słów, a bali się Go pytać.
Tak przyszli do Kafarnaum. Gdy był w domu, zapytał ich: „O czym to rozprawialiście w drodze?” Lecz oni milczeli, w drodze bowiem posprzeczali się między sobą o to, kto z nich jest największy.
On usiadł, przywołał Dwunastu i rzekł do nich: „Jeśli kto chce być pierwszym, niech będzie ostatnim ze wszystkich i sługą wszystkich”. Potem wziął dziecko, postawił je przed nimi i objąwszy je ramionami, rzekł do nich: „Kto przyjmuje jedno z tych dzieci w imię moje, Mnie przyjmuje; a kto Mnie przyjmuje, nie przyjmuje Mnie, lecz Tego, który Mnie posłał”.

Oto słowo Pańskie.

pawel

  • Gość
Odp: Droga
« Odpowiedź #106 dnia: Maj 21, 2013, 09:14:01 am »
Mk 9,30-37
"To jedne z najbardziej wymagających słów Ewangelii. Wszyscy wiemy, że mamy służyć innym, - ale służyć wszystkim? Łatwo jest wspierać tych, w których towarzystwie czujemy się miło i bezpiecznie. Czy jednak jesteśmy gotowi służyć tym, którzy różnią się od nas? Ludziom innej narodowości, innego wyznania czy innych poglądów? Ludziom, którzy wprowadzają nas w zakłopotanie swoją niepełnosprawnością, chorobą? Albo tym, którzy po prostu są dla nas niesympatyczni? Jeśli uczciwie się nad tym zastanowimy, to z pewnością przyjdzie nam do głowy pytanie:"jak więc mam to zrobić?"
W gruncie rzeczy nie musimy się zbyt długo zastanawiać nad odpowiedzią. Wskazując na dziecko Jezus przypomniał nam, że ci, którzy w naszych oczach są najmniejsi, ostatni lub inni, w rzeczywistości są bardzo blisko Niego. Nosząc w sobie obraz i podobieństwo Boga, ci "najmniejsi" są Jezusem w przebraniu. Jezus mógłby wskazać również na osobę starszą, żebraka czy kogoś niezrównoważonego psychicznie i sens byłby ten sam - wszystko, co czynimy dla tych osób, czynimy dla Niego." Swn/p

ryszard

  • Użytkownik
  • *****
  • Wiadomości: 3864
    • Zobacz profil
Odp: Droga
« Odpowiedź #107 dnia: Maj 22, 2013, 07:37:14 am »
Mk 9, 38-40 Kto nie jest przeciwko nam, ten jest z nami

Słowa Ewangelii według świętego Marka

Apostoł Jan rzekł do Jezusa: «Nauczycielu, widzieliśmy kogoś, kto nie chodzi z nami, jak w imię Twoje wyrzucał złe duchy, i zabranialiśmy mu, bo nie chodził z nami».
Lecz Jezus odrzekł: «Nie zabraniajcie mu, bo nikt, kto czyni cuda w imię moje, nie będzie mógł zaraz źle mówić o Mnie. Kto bowiem nie jest przeciwko nam, ten jest z nami».

Oto słowo Pańskie.

pawel

  • Gość
Odp: Droga
« Odpowiedź #108 dnia: Maj 23, 2013, 09:56:28 am »
Mk 9, 41-50

Wiele jest prawdy w powiedzeniu, iż „okazja czyni złodzieja”.

Jezus radzi odciąć się od tego, co może być powodem grzechu.

W sytuacjach dwuznacznych wmawiamy sobie, że damy radę

Ks. Eugeniusz Burzyk



Mk 9,41-50
„Miejcie sól w sobie i zachowujcie pokój między sobą”
 
Istnieje różnica między gorszeniem a bulwersowaniem. Zgorszyć kogoś, znaczy zachęcić do popełnienia grzechu. Jezus nigdy nie zgorszył ale wiele razy bulwersował swoich słuchaczy, nazywając siebie Synem Boga, czyniąc cuda w szabat, przebywając z celnikami i prostytutkami. Poprzez wychodzenie poza religijne schematy Mistrz z Nazaretu wyzwalał reakcję: jedni próbowali go zabić a inni wyznawali wiarę w Niego. Ewangelia również dziś powinna w nas wyzwalać pytania i zachęcać do poszukiwania odpowiedzi: czy wierzę, że Jezus jest kochającym mnie Bożym Synem?

ks. Tomasz R. Kubak

ryszard

  • Użytkownik
  • *****
  • Wiadomości: 3864
    • Zobacz profil
Odp: Droga
« Odpowiedź #109 dnia: Maj 24, 2013, 08:01:00 am »
Mk 9, 41-50 Nierozerwalność małżeństwa

Słowa Ewangelii według świętego Marka

Jezus przeszedł w granice Judei i Zajordania. Tłumy znowu ściągały do Niego i znowu je nauczał, jak miał zwyczaj.
Przystąpili do Niego faryzeusze i chcąc Go wystawić na próbę, pytali Go, czy wolno mężowi oddalić żonę.
Odpowiadając zapytał ich: «Co wam nakazał Mojżesz?».
Oni rzekli: «Mojżesz pozwolił napisać list rozwodowy i oddalić».
Wówczas Jezus rzekł do nich: «Przez wzgląd na zatwardziałość serc waszych napisał wam to przykazanie. Lecz na początku stworzenia Bóg stworzył ich jako mężczyznę i kobietę: dlatego opuści człowiek ojca swego i matkę i złączy się ze swoją żoną, i będą oboje jednym ciałem. A tak już nie są dwoje, lecz jedno ciało. Co więc Bóg złączył, tego człowiek niech nie rozdziela».
W domu uczniowie raz jeszcze pytali Go o to. Powiedział im: «Kto oddala żonę swoją, a bierze inną, popełnia cudzołóstwo względem niej. I jeśli żona opuści swego męża, a wyjdzie za innego, popełnia cudzołóstwo».

Oto słowo Pańskie.

pawel

  • Gość
Odp: Droga
« Odpowiedź #110 dnia: Maj 24, 2013, 08:59:21 am »
Mk 10, 1-12
Często używamy nieprawdziwego określenia, że ktoś otrzymał „rozwód kościelny”.

„Co więc Bóg złączył, tego człowiek niech nie rozdziela” – uczy jednoznacznie Jezus.

Sąd kościelny może jedynie stwierdzić, że jakieś małżeństwo było od początku nieważne.

Ks. Eugeniusz Burzyk



 Mk 10,1-12
„Co wam nakazał Mojżesz?”
 
Prawo, które nadał Mojżesz, porządkowało życie całej społeczności Izraela. Miało chronić życie, zabezpieczać relacje, interesy, chronić najsłabszych i wreszcie uświadamiać o grzechu. Samo prawo jednak nie wystarczy, istnieje bowiem niebezpieczeństwo, że próbując usprawiedliwiać grzechy, będziemy szukać w nim furtek i uprawiać żonglerkę przecinkami, słowami, zdaniami, by tylko nie wyszedł na jaw nasz grzech. Jezus zachęca, byśmy prawo przyjęli jako prezent od Boga, który ma pomagać. Uświadomienie grzechu nie ma nas zniechęcać i frustrować, ale wyzwalać pragnienie odnowy, nawrócenia, powrotu do Boga.
 
ks. Tomasz R. Kubak

ryszard

  • Użytkownik
  • *****
  • Wiadomości: 3864
    • Zobacz profil
Odp: Droga
« Odpowiedź #111 dnia: Maj 25, 2013, 07:45:29 am »
Mk 10, 13-16 Jezus błogosławi dzieci

Słowa Ewangelii według świętego Marka

Przynosili Jezusowi dzieci, żeby ich dotknął; lecz uczniowie szorstko zabraniali im tego.
A Jezus widząc to, oburzył się i rzekł do nich: «Pozwólcie dzieciom przychodzić do Mnie, nie przeszkadzajcie im; do takich bowiem należy królestwo Boże. Zaprawdę powiadam wam: Kto nie przyjmie królestwa Bożego jak dziecko, ten nie wejdzie do niego».
I biorąc je w objęcia, kładł na nie ręce i błogosławił je.

Oto słowo Pańskie.

pawel

  • Gość
Odp: Droga
« Odpowiedź #112 dnia: Maj 28, 2013, 02:01:33 pm »
Mk 10, 28-31
Dążymy do pierwszych miejsc i zaszczytów, pragniemy przebywać wśród osób wpływowych.

W królestwie niebieskim niektórzy z pierwszych będą ostatnimi, a wielu ostatnich pierwszymi.

Jeśli wierzymy słowom Jezusa, winniśmy szukać towarzystwa wśród siedzących na końcu stołu.
Ks. Eugeniusz Burzyk


Mk 10,28-31

„Oto my zostawiliśmy wszystko i poszliśmy za Tobą”
 
Chcąc pójść za Jezusem, apostołowie zostawili swoje życie: domy, rodziny, zajęcia, przyjaciół. Każdy z nich miał pewne oczekiwania i nadzieje związane z ich Mistrzem. Może spodziewali się ważnych urzędów i zaszczytów w mającym nadejść Królestwie.
Jeśli chcemy rzeczywiście pójść za Jezusem, musimy uwolnić się od naszych oczekiwań, do których choć mamy prawo, mogą nas doprowadzić do rozczarowania. Iść za Jezusem to być gotowym na to co dla nas przygotował i ufać, że razem z Nim osiągniemy prawdziwe życie i pełnie człowieczeństwa.


ks. Tomasz R. Kubak

ryszard

  • Użytkownik
  • *****
  • Wiadomości: 3864
    • Zobacz profil
Odp: Droga
« Odpowiedź #113 dnia: Maj 29, 2013, 08:18:48 am »
Mk 10, 32-45 Zapowiedź męki

Słowa Ewangelii według świętego Marka

Uczniowie byli w drodze, zdążając do Jerozolimy. Jezus wyprzedzał ich, tak że się dziwili; ci zaś, którzy szli za Nim, byli strwożeni. Wziął znowu Dwunastu i zaczął mówić im o tym, co miało Go spotkać:
«Oto idziemy do Jerozolimy. Tam Syn Człowieczy zostanie wydany arcykapłanom i uczonym w Piśmie. Oni skażą Go na śmierć i wydadzą poganom. I będą z Niego szydzić, oplują Go, ubiczują i zabiją, a po trzech dniach zmartwychwstanie».
Wtedy podeszli do Niego synowie Zebedeusza, Jakub i Jan, i rzekli: «Nauczycielu, chcemy, żebyś nam uczynił to, o co Cię poprosimy».
On ich zapytał: «Co chcecie, żebym wam uczynił?»
Rzekli Mu: «Użycz nam, żebyśmy w Twojej chwale siedzieli jeden po prawej, drugi po lewej Twej stronie».
Jezus im odparł: «Nie wiecie, o co prosicie. Czy możecie pić kielich, który Ja mam pić, albo przyjąć chrzest, którym Ja mam być ochrzczony?»
Odpowiedzieli Mu: «Możemy».
Lecz Jezus rzekł do nich: «Kielich, który Ja mam pić, pić będziecie; i chrzest, który Ja mam przyjąć, wy również przyjmiecie. Nie do Mnie jednak należy dać miejsce po mojej stronie prawej lub lewej, ale dostanie się ono tym, dla których zostało przygotowane».
Gdy dziesięciu pozostałych to usłyszało, poczęli oburzać się na Jakuba i Jana. A Jezus przywołał ich do siebie i rzekł do nich: «Wiecie, że ci, którzy uchodzą za władców narodów, uciskają je, a ich wielcy dają im odczuć swą władzę. Nie tak będzie między wami. Lecz kto by między wami chciał się stać wielkim, niech będzie sługą waszym. A kto by chciał być pierwszym między wami, niech będzie niewolnikiem wszystkich. Bo i Syn Człowieczy nie przyszedł, aby Mu służono, lecz żeby służyć i dać swoje życie na okup za wielu».

Oto słowo Pańskie.

 

pawel

  • Gość
Odp: Droga
« Odpowiedź #114 dnia: Czerwiec 06, 2013, 08:59:03 am »
Mk 12,28-34
''To, czego jeszcze brakuje uczonemu w Piśmie, to przyjęcie Jezusa. Jest blisko królestwa Bożego, gdyż wie, czego wymaga od niego Bóg, ale jeszcze się w nim nie znalazł. Być w królestwie to uwierzyć, że jedynie doskonała sprawiedliwość Jezusa jest wypełnieniem przykazań - Jego całe życie, od narodzin aż do śmierci na krzyżu, było aktem totalnego posłuszeństwa wobec Boga i miłości wobec bliźnich. Być w królestwie to także przyjąć zbawienie, jakie Jezus nam daje. Uczony w Piśmie dopiero co spotkał się z Jezusem i niewykluczone, że już tylko chwile dzielą go od uczynienia decydującego kroku. Łatwo jest postawić krzyżyk na tych, którzy naszym zdaniem są daleko od Boga. A przecież, jak ten uczony w Piśmie, mogą oni być zaledwie krok czy dwa od Niego! Lepiej, wzorem Jezusa, przyjmujmy innych na tym etapie, na jakim obecnie są, zamiast osądzać ich stan duchowy. Umiejmy też ucieszyć się każdym ich słowem lub czynem, które ukazują ich tęsknotę za Panem i są zgodne z Jego nauką. Zachęta i wsparcie są zawsze o wiele lepsze niż rozpacz i potępienie. Jezu, pomóż mi wychodzić naprzeciw tym, którzy Cię szukają''. Swn/P



Mk 12, 28b-34
W filmie Piękny umysł matematyk pyta narzeczoną, czy ich miłość przetrwa, chce dowodu, sprawdzalnych danych.

Miłość wznosi się nie tylko ponad nauki ścisłe, danych dostarcza Biblia, która przypomina, że „Bóg jest miłością”.

Człowiek jest w stanie prawdziwie kochać tylko wtedy, gdy przekazuje miłość, którą wcześniej otrzymał od Boga.
Ks. Eugeniusz Burzyk

ryszard

  • Użytkownik
  • *****
  • Wiadomości: 3864
    • Zobacz profil
Odp: Droga
« Odpowiedź #115 dnia: Czerwiec 08, 2013, 08:04:36 am »
Łk 2, 41-51 Maryja wiernie chowała wszystkie wspomnienia w sercu

Słowa Ewangelii według świętego Łukasza

Rodzice Jezusa chodzili co roku do Jerozolimy na Święto Paschy. Gdy miał On lat dwanaście, udali się tam zwyczajem świątecznym. Kiedy wracali po skończonych uroczystościach, został Jezus w Jerozolimie, a tego nie zauważyli Jego Rodzice. Przypuszczając, że jest w towarzystwie pątników, uszli dzień drogi i szukali Go wśród krewnych i znajomych. Gdy Go nie znaleźli, wrócili do Jerozolimy szukając Go.
Dopiero po trzech dniach odnaleźli Go w świątyni, gdzie siedział między nauczycielami, przysłuchiwał się im i zadawał pytania. Wszyscy zaś, którzy Go słuchali, byli zdumieni bystrością Jego umysłu i odpowiedziami.
Na ten widok zdziwili się bardzo, a Jego Matka rzekła do Niego: «Synu, czemuś nam to uczynił? Oto ojciec Twój i ja z bólem serca szukaliśmy Ciebie».
Lecz On im odpowiedział: «Czemuście Mnie szukali? Czy nie wiedzieliście, że powinienem być w tym, co należy do mego Ojca»? Oni jednak nie zrozumieli tego, co im powiedział.
Potem poszedł z nimi i wrócił do Nazaretu; i był im poddany.
A Matka Jego chowała wiernie wszystkie te wspomnienia w swym sercu.

Oto słowo Pańskie.

pawel

  • Gość
Odp: Droga
« Odpowiedź #116 dnia: Czerwiec 12, 2013, 08:52:02 am »
Komentarz do Ewangelii:

Św. Hieronim ze Strydonu (347-420), kapłan, tłumacz Biblii, doktor Kościoła
Homilie do Ewangelii św. Marka, nr 9, 8


Chrystus - wypełnienie Prawa i proroków


Kiedy czytam Ewangelię i widzę w niej świadectwa pochodzące z
Prawa lub od proroków, mam jedynie na uwadze Chrystusa. Spoglądałem na
Mojżesza, spoglądałem na proroków jedynie z zamiarem zrozumienia, co
mówili o Chrystusie. Bowiem kiedy wreszcie doszedłem do majestatu
Chrystusa i dostrzegłem jakby jaśniejące światło lśniącego słońca,
to nie mogę widzieć światła lampy. Jeśli zapala się lampę w jasny
dzień, to czy może ona świecić? Kiedy wstaje słońce, światło lampy
jest niewidoczne. Podobnie, kiedy Chrystus jest obecny, Prawo i prorocy
całkowicie znikają. Nie krytykuję Prawa i proroków, wręcz przeciwnie,
chwalę ich, ponieważ zapowiadają Chrystusa. Ale kiedy czytam Prawo i
proroków, moim celem nie jest dostosowanie się do Prawa i proroków, ale
przez Prawo i proroków dojść aż do Chrystusa.



ryszard

  • Użytkownik
  • *****
  • Wiadomości: 3864
    • Zobacz profil
Odp: Droga
« Odpowiedź #117 dnia: Czerwiec 13, 2013, 07:59:15 am »
Mt 5, 20-26 Wymagania nowego Prawa w dziedzinie miłości bliźniego

Słowa Ewangelii według świętego Mateusza

Jezus powiedział do swoich uczniów:
«Jeśli wasza sprawiedliwość nie będzie większa niż uczonych w Piśmie i faryzeuszów, nie wejdziecie do królestwa niebieskiego.
Słyszeliście że powiedziano przodkom: “Nie zabijaj”; a kto by się dopuścił zabójstwa, podlega sądowi. A Ja wam powiadam: Każdy, kto się gniewa na swego brata, podlega sądowi. A kto by rzekł swemu bratu “Raka”, podlega Wysokiej Radzie. A kto by mu rzekł “Bezbożniku”, podlega karze piekła ognistego.
Jeśli więc przyniesiesz dar swój przed ołtarz i tam wspomnisz że brat twój ma coś przeciw tobie, zostaw tam dar swój przed ołtarzem, a najpierw idź i pojednaj się z bratem swoim. Potem przyjdź i dar swój ofiaruj.
Pogódź się ze swoim przeciwnikiem szybko, dopóki jesteś z nim w drodze, by cię przeciwnik nie podał sędziemu, a sędzia dozorcy, i aby nie wtrącono cię do więzienia. Zaprawdę powiadam ci: nie wyjdziesz stamtąd, aż zwrócisz ostatni grosz».

Oto słowo Pańskie.

pawel

  • Gość
Odp: Droga
« Odpowiedź #118 dnia: Czerwiec 14, 2013, 12:02:08 pm »
Księga Psalmów 116(115),10-11.15-16.17-18.

Nawet wtedy ufałem, gdy mówiłem:   
"Jestem w wielkim ucisku".
I zalękniony wołałem:
„Każdy człowiek jest kłamcą!”

Cenna jest w oczach Pana
śmierć Jego świętych.
O Panie, jestem Twoim sługą,
jam sługa Twój, syn Twej służebnicy.
Ty rozerwałeś moje kajdany.

Tobie złożę ofiarę pochwalną
i wezwę imienia Pana.
Wypełnię me śluby dla Pana
przed całym Jego ludem.



ryszard

  • Użytkownik
  • *****
  • Wiadomości: 3864
    • Zobacz profil
Odp: Droga
« Odpowiedź #119 dnia: Czerwiec 15, 2013, 07:51:33 am »
Mt 5, 33-37 Zakaz przysięgania

Słowa Ewangelii według świętego Mateusza

Jezus powiedział do swoich uczniów:
«Słyszeliście, że powiedziano przodkom: “Nie będziesz fałszywie przysięgał”, “lecz dotrzymasz Panu swej przysięgi”. A Ja wam powiadam: Wcale nie przysięgajcie, ani na niebo, bo jest tronem Bożym; ani na ziemię, bo jest podnóżkiem stóp Jego; ani na Jerozolimę, bo jest miastem wielkiego Króla. Ani na swoją głowę nie przysięgaj, bo nie możesz nawet jednego włosa uczynić białym albo czarnym.
Niech wasza mowa będzie: Tak, tak; nie, nie. A co nadto jest, od Złego pochodzi».

Oto słowo Pańskie.