Autor Wątek: Droga  (Przeczytany 672216 razy)

pawel

  • Użytkownik
  • *****
  • Wiadomości: 2103
    • Zobacz profil
Odp: Droga
« Odpowiedź #6945 dnia: Styczeń 13, 2025, 09:47:22 am »
Paweł Kosiński SJ

Komentarz do Ewangelii (poniedziałek, 13.01.2025)

Obraz: Jezus rozpoczyna swoją publiczną działalność w Galilei. Posłucham Jego przesłania. Przyjrzę się powołaniu pierwszych uczniów nad brzegami Jeziora Tyberiadzkiego. Posłucham wezwania Pana i odpowiedzi apostołów. Przyjrzę się swoim skojarzeniom i odczuciom.

Myśl: Okoliczności rozpoczęcia działalności Jezusa nie są łatwe. Galilea to peryferyjne miejsce, dalekie od centrum religijnego i politycznego, jakim była Jerozolima. Jan Chrzciciel, poprzednik Jezusa został osadzony w więzieniu. A mimo to, Chrystus mówi o ‘wypełnieniu się czasu’, ‘bliskości królestwa Bożego’, wzywa do ‘nawrócenia’ i ‘wiary w Ewangelię’. To są cztery elementy Ewangelii Bożej, czyli radosnej nowiny, którą jest On sam. Nie głosi doktryny, nie chodzi o drobiazgowe wypełnianie norm i przepisów. Najważniejszy jest sam Jezus, pójście za Nim, naśladowanie Go. To jest prawdziwe chrześcijaństwo.

Emocja: „Nawracajcie się i wierzcie w Ewangelię!” Nie chodzi o uczucia, nawet te ‘pobożne’. Nawracanie się to skierowanie się ku światłu. Wiara w Ewangelię to nie akt intelektualny ani postępowanie moralne. To pójście za Jezusem, osobą, nawrócenie i przylgnięcie do Jego królestwa.

Wezwanie: Poproszę o łaskę odwagi do pójścia za Panem. Podziękuję za zaproszenie do bycia z Nim na mojej drodze powołania, jakakolwiek by ona nie była.

Jubileusz 2025: Przypomnę sobie chwilę, przeżycia i myśli, kiedy doświadczyłem ‘wołania Pana’ do pójścia za Nim.

ryszard

  • Użytkownik
  • *****
  • Wiadomości: 3939
    • Zobacz profil
Odp: Droga
« Odpowiedź #6946 dnia: Styczeń 14, 2025, 08:54:01 am »

Ewangelia (Mk 1, 21-28)
Jezus naucza jak ten, który ma władzę

Słowa Ewangelii według Świętego Marka

W Kafarnaum Jezus w szabat wszedł do synagogi i nauczał. Zdumiewali się Jego nauką: uczył ich bowiem jak ten, który ma władzę, a nie jak uczeni w Piśmie.

Był właśnie w ich synagodze człowiek opętany przez ducha nieczystego. Zaczął on wołać: «Czego chcesz od nas, Jezusie Nazarejczyku? Przyszedłeś nas zgubić. Wiem, kto jesteś: Święty Boga».

Lecz Jezus rozkazał mu surowo: «Milcz i wyjdź z niego! » Wtedy duch nieczysty zaczął nim miotać i z głośnym krzykiem wyszedł z niego.

A wszyscy się zdumieli, tak że jeden drugiego pytał: «Co to jest? Nowa jakaś nauka z mocą. Nawet duchom nieczystym rozkazuje i są Mu posłuszne». I wnet rozeszła się wieść o Nim wszędzie po całej okolicznej krainie galilejskiej.

pawel

  • Użytkownik
  • *****
  • Wiadomości: 2103
    • Zobacz profil
Odp: Droga
« Odpowiedź #6947 dnia: Styczeń 14, 2025, 09:38:13 am »
Paweł Kosiński SJ

Komentarz do Ewangelii (Mk 1,21-28)

Obraz: Jesteśmy wraz z Jezusem i Jego pierwszymi uczniami w synagodze w Kafarnaum, nad brzegiem Jeziora Galilejskiego. Przyjrzę się człowiekowi mającemu ducha nieczystego. To krępująca sytuacja dla wszystkich. Przyjrzę się swoim skojarzeniom i odczuciom. 

Myśl: Synagoga to miejsce modlitwy, czytania i komentowania Pisma Świętego w szabat. Każdy mógł wstać, odczytać i skomentować święty tekst. Jezus budził zdumienie swoją nauką, bo przemawiał z mocą i autorytetem, inaczej niż ówcześni uczeni w Piśmie. Człowiek opętany przez ducha to nie osąd moralny. W tamtym czasie wszystkie choroby, zwłaszcza psychiczne, przypisywano duchom nieczystym, bo choroba była postrzegana jako coś niechcianego przez Boga. Chodzi zatem o sprzeciw wobec Boga, a nie nieczystość w sensie moralnym. Jezus dokonuje "egzorcyzmu", wyrzucając ducha sprzeciwu Bogu i nawracając ku Niemu pogubionych.

Emocja: Zdumienie wielu. Jezus prowadzi walkę ze złem w człowieku. Tym złem są różnego rodzaju alienacje i zależności (ucisk, obsesje, złudzenia, wyzysk lub przywileje, autoafirmacja i egoizm), które sprawiają, że nie jest on tym, kim powinien być. Jezus nas wyzwala, bo pokonuje zło człowieka słowem i czynem.

Wezwanie: Poproszę o łaskę wsłuchania się w Słowo Pana, które wyzwala. Podziękuję za Jego działanie w moim wnętrzu.
Jubileusz 2025: Zaplanuję sobie czas na rachunek sumienia.

ryszard

  • Użytkownik
  • *****
  • Wiadomości: 3939
    • Zobacz profil
Odp: Droga
« Odpowiedź #6948 dnia: Styczeń 15, 2025, 10:01:06 am »

Ewangelia (Mk 1, 29-39)
Jezus uzdrawia chorych

Słowa Ewangelii według Świętego Marka

Po wyjściu z synagogi Jezus przyszedł z Jakubem i Janem do domu Szymona i Andrzeja. Teściowa zaś Szymona leżała w gorączce. Zaraz powiedzieli Mu o niej. On podszedł i podniósł ją, ująwszy za rękę, a opuściła ją gorączka. I usługiwała im.

Z nastaniem wieczora, gdy słońce zaszło, przynosili do Niego wszystkich chorych i opętanych; i całe miasto zebrało się u drzwi. Uzdrowił wielu dotkniętych rozmaitymi chorobami i wiele złych duchów wyrzucił, lecz nie pozwalał złym duchom mówić, ponieważ Go znały.

Nad ranem, kiedy jeszcze było ciemno, wstał, wyszedł i udał się na miejsce pustynne, i tam się modlił. Pośpieszył za Nim Szymon z towarzyszami, a gdy Go znaleźli, powiedzieli Mu: «Wszyscy Cię szukają». Lecz On rzekł do nich: «Pójdźmy gdzie indziej, do sąsiednich miejscowości, abym i tam mógł nauczać, bo po to wyszedłem».

I chodził po całej Galilei, nauczając w ich synagogach i wyrzucając złe duchy.

pawel

  • Użytkownik
  • *****
  • Wiadomości: 2103
    • Zobacz profil
Odp: Droga
« Odpowiedź #6949 dnia: Styczeń 15, 2025, 12:53:29 pm »
Paweł Kosiński SJ

Komentarz do Ewangelii (Środa, 15 stycznia 2025 r.)

Obraz: Po opuszczeniu synagogi Jezus idzie do domu Szymona i Andrzeja, uzdrawia teściową Piotra, a po zachodzie słońca, skończonym szabacie, uzdrawia wielu, modli się nad ranem i idzie "gdzie indziej", aby nauczać. Przyjrzę się tej aktywności Pana i swoim odczuciom.

Myśl: Uzdrowienie teściowej Piotra zdaje się być mało znaczącym cudem. Ewangelista ukazuje go jednak jako pierwszy i ma on służyć za "klucz interpretacyjny" do wszystkich dalszych znaków i cudów. To, co "małe i niewiele znaczące", "ucieleśnia i poświadcza ducha Pana". Na początku Ewangelii teściowa Piotra, na końcu uboga wdowa, która "odda wszystko", pokazują, że "właśnie takie drobne i nieznane elementy rzeczywistości naszego życia" mają fundamentalne znaczenie dla Ewangelii. Jezus nie "osiada na laurach", nie rozkoszuje się sukcesem. Idzie "gdzie indziej", by świadczyć, bo to jest Jego powołaniem.

Emocja: "Wszyscy Cię szukają". Chorzy, opętani, "całe miasto" u drzwi, cały świat potrzebuje ratunku. Przeczuwamy tu to, co teologia nazwie "powszechną wolą zbawczą" Boga, a jednocześnie widzimy, jak chcielibyśmy "zmanipulować" Pana do realizowania naszych planów i pomysłów. Dlatego Jezus "idzie na miejsce pustynne", pokazując, jak uniknąć pokusy aktywizmu i ludzkiej chwały.

Wezwanie: Poproszę o łaskę zdrowego balansu między aktywnością apostolską i osobistym kontaktem z Bogiem. Podziękuję za przykład wolności duchowej.
Jubileusz 2025: Uczynię jakiś gest uszanowania i uwielbienia.

ryszard

  • Użytkownik
  • *****
  • Wiadomości: 3939
    • Zobacz profil
Odp: Droga
« Odpowiedź #6950 dnia: Styczeń 16, 2025, 08:41:01 am »

Ewangelia (Mk 1, 40-45)
Uzdrowienie trędowatego

Słowa Ewangelii według Świętego Marka

Pewnego dnia przyszedł do Jezusa trędowaty i upadłszy na kolana, prosił Go: «Jeśli zechcesz, możesz mnie oczyścić ». A Jezus, zdjęty litością, wyciągnął rękę, dotknął go i rzekł do niego: «Chcę, bądź oczyszczony». Zaraz trąd go opuścił, i został oczyszczony.

Jezus surowo mu przykazał i zaraz go odprawił, mówiąc mu: «Bacz, abyś nikomu nic nie mówił, ale idź, pokaż się kapłanowi i złóż za swe oczyszczenie ofiarę, którą przepisał Mojżesz, na świadectwo dla nich».

Lecz on po wyjściu zaczął wiele opowiadać i rozgłaszać to, co zaszło, tak że Jezus nie mógł już jawnie wejść do miasta, lecz przebywał w miejscach pustynnych. A ludzie zewsząd schodzili się do Niego.

pawel

  • Użytkownik
  • *****
  • Wiadomości: 2103
    • Zobacz profil
Odp: Droga
« Odpowiedź #6951 dnia: Styczeń 16, 2025, 09:09:07 am »
Paweł Kosiński SJ

Obraz: Oczyma wyobraźni zobaczę człowieka trędowatego, który przychodzi do Jezusa i prosi o uzdrowienie. Czyni coś, czego nie powinien według reguł społecznych. Przyjrzę się osobom. Posłucham ich rozmowy. Przyjrzę się swoim skojarzeniom i odczuciom.

Myśl: Spotkanie Jezusa z trędowatym i uzdrowienie go niesie ze sobą wiele różnych kwestii: społecznych, religijnych czy prawnych. Trąd był wtedy nieuleczalny i zmuszał do bycia wykluczonym, poza społecznością. Jezus nie zważa na to, choć odsyła potem uleczonego trędowatego do kapłanów, aby wypełnić przepis prawa. Jezus ‘walczy ze złem’, „ze wszystkim, co jest przeciwne Bogu i Jego planowi”. Walczy z systemami wykluczenia, bo one promują ważnych i wielkich a odsuwają na margines tych, którzy myślą inaczej. „Ewangelia jest przeznaczona dla zepchniętych na margines”, jak Jezus, Zbawiciel, odrzucony przez ludzki system.

Emocja: Surowo mu przykazał. Jezus nie tyle surowo czy stanowczo przykazał trędowatemu, co „parsknął w jego stronę”. To samo słowo jest użyte w Starym Testamencie, kiedy Jahwe parskał wobec upartości i ślepoty Żydów”. Jezus odrzuca skłonność ludzi do traktowania Go jako wielkiego i chwalebnego cudotwórcę a nie cierpiącego Sługi na krzyżu.

Wezwanie: Poproszę o łaskę przyjęcia i znoszenia z pokorą doświadczeń życia. Podziękuję za żywą wiarę, którą widzę w słabych, chorych, odsuniętych na bok, obciążonych krzyżem.
Zaplanuję sobie czas na adorację Najświętszego Sakramentu, nawet jeśli tylko online.

ryszard

  • Użytkownik
  • *****
  • Wiadomości: 3939
    • Zobacz profil
Odp: Droga
« Odpowiedź #6952 dnia: Styczeń 17, 2025, 08:17:15 am »

Ewangelia (Mk 2, 1-12)
Chrystus ma władzę odpuszczania grzechów

Słowa Ewangelii według Świętego Marka

Gdy po pewnym czasie Jezus wrócił do Kafarnaum, posłyszano, że jest w domu. Zebrało się zatem tylu ludzi, że nawet przed drzwiami nie było miejsca, a On głosił im naukę.

I przyszli do Niego z paralitykiem, którego niosło czterech. Nie mogąc z powodu tłumu przynieść go do Niego, odkryli dach nad miejscem, gdzie Jezus się znajdował, i przez otwór spuścili nosze, na których leżał paralityk. Jezus, widząc ich wiarę, rzekł do paralityka: «Dziecko, odpuszczone są twoje grzechy».

A siedziało tam kilku uczonych w Piśmie, którzy myśleli w sercach swoich: «Czemu On tak mówi? On bluźni. Któż może odpuszczać grzechy, prócz jednego Boga?»

Jezus poznał zaraz w swym duchu, że tak myślą, i rzekł do nich: «Czemu myśli te nurtują w waszych sercach? Cóż jest łatwiej: powiedzieć paralitykowi: Odpuszczone są twoje grzechy, czy też powiedzieć: Wstań, weź swoje nosze i chodź? Otóż, żebyście wiedzieli, iż Syn Człowieczy ma na ziemi władzę odpuszczania grzechów – rzekł do paralityka: Mówię ci: Wstań, weź swoje nosze i idź do swego domu!»

On wstał, wziął zaraz swoje nosze i wyszedł na oczach wszystkich. Zdumieli się wszyscy i wielbili Boga, mówiąc: «Nigdy jeszcze nie widzieliśmy czegoś podobnego».

pawel

  • Użytkownik
  • *****
  • Wiadomości: 2103
    • Zobacz profil
Odp: Droga
« Odpowiedź #6953 dnia: Styczeń 17, 2025, 09:13:14 am »
Paweł Kosiński SJ

Komentarz do Ewangelii (Piątek, 17 stycznia 2025 r.)

Obraz: Jezus wraca wraz ze swymi uczniami do Kafarnaum nad Jeziorem Galilejskim. W domu Pana i wokół Niego jest wielki tłum ludzi. Oczyma wyobraźni zobaczę tę scenę oraz cud uzdrowienia paralityka, którego przyniosło czterech. Przyjrzę się swoim myślom i odczuciom.

Myśl: Jezus uzdrawia paralityka, ale najpierw stwierdza, że jego grzechy są odpuszczone. To pierwszy cud w ewangelii św. Marka, dokonany publicznie. Jezus dokonuje cudu, by pokazać, że ma „władzę stawiania na nogi nie tylko zewnętrznie, ale również wewnętrznie”. On nie jest zwyczajnym uzdrowicielem, „nie proponuje drobnych zewnętrznych poprawek”. On otwiera przed człowiekiem nowy horyzont obietnicy Bożej, która się spełnia. Cuda dla Jezusa są znakami, wyrażają jakąś ideę i mają znaczenie. Uzdrowienie paralityka pokazuje, że Jezus podjął walkę ze złem, które uciska człowieka i zwyciężył je. „Wstań... i chodź” to zapowiedź zmartwychwstania i życia.

Emocja: „Czemu On tak mówi?” Faryzeusze, którzy uważają się za wierzących i rozumiejących potrzebują racjonalizować i niejako posiąść prawdę wiary. Paralityk i ci, którzy go przynieśli wierzą Bożym impulsem. Nie interesują ich meandry prawa i teologii. Odwołują się tylko do ‘intuicyjnej wiary’.

Wezwanie: Poproszę o łaskę ufności w Boże działanie i prowadzenie. Podziękuję za łaskę uwalniania od różnych form duchowego paraliżu.
Jubileusz 2025: Zaplanuję sobie czas na rachunek sumienia.

ryszard

  • Użytkownik
  • *****
  • Wiadomości: 3939
    • Zobacz profil
Odp: Droga
« Odpowiedź #6954 dnia: Styczeń 18, 2025, 09:30:13 am »

Ewangelia (Mk 2, 13-17)
Powołanie Mateusza

Słowa Ewangelii według Świętego Marka

Jezus wyszedł znowu nad jezioro. Cały lud przychodził do Niego, a On go nauczał. A przechodząc, ujrzał Lewiego, syna Alfeusza, siedzącego na komorze celnej, i rzekł do niego: «Pójdź za Mną!» Ten wstał i poszedł za Nim.

Gdy Jezus siedział w jego domu przy stole, wielu celników i grzeszników siedziało razem z Jezusem i Jego uczniami. Wielu bowiem było tych, którzy szli za Nim.

Niektórzy uczeni w Piśmie, spośród faryzeuszów, widząc, że je z grzesznikami i celnikami, mówili do Jego uczniów: «Czemu On je i pije z celnikami i grzesznikami?»

Jezus, usłyszawszy to, rzekł do nich: «Nie potrzebują lekarza zdrowi, lecz ci, którzy się źle mają. Nie przyszedłem, aby powołać sprawiedliwych, ale grzeszników».

ryszard

  • Użytkownik
  • *****
  • Wiadomości: 3939
    • Zobacz profil
Odp: Droga
« Odpowiedź #6955 dnia: Styczeń 19, 2025, 08:01:16 am »

Ewangelia (J 2, 1-11)
Pierwszy cud Jezusa w Kanie Galilejskiej

Słowa Ewangelii według Świętego Jana

W Kanie Galilejskiej odbywało się wesele i była tam Matka Jezusa. Zaproszono na to wesele także Jezusa i Jego uczniów. A kiedy zabrakło wina, Matka Jezusa rzekła do Niego: «Nie mają wina».

Jezus Jej odpowiedział: «Czyż to moja lub Twoja sprawa, Niewiasto? Czy jeszcze nie nadeszła godzina moja?»

Wtedy Matka Jego powiedziała do sług: «Zróbcie wszystko, cokolwiek wam powie».

Stało zaś tam sześć stągwi kamiennych przeznaczonych do żydowskich oczyszczeń, z których każda mogła pomieścić dwie lub trzy miary.

Jezus rzekł do sług: «Napełnijcie stągwie wodą». I napełnili je aż po brzegi.

Potem powiedział do nich: «Zaczerpnijcie teraz i zanieście staroście weselnemu». Ci więc zanieśli.

Gdy zaś starosta weselny skosztował wody, która stała się winem – a nie wiedział, skąd ono pochodzi, ale słudzy, którzy czerpali wodę, wiedzieli – przywołał pana młodego i powiedział do niego: «Każdy człowiek stawia najpierw dobre wino, a gdy się napiją, wówczas gorsze. Ty zachowałeś dobre wino aż do tej pory».

Taki to początek znaków uczynił Jezus w Kanie Galilejskiej. Objawił swoją chwałę i uwierzyli w Niego Jego uczniowie.

ryszard

  • Użytkownik
  • *****
  • Wiadomości: 3939
    • Zobacz profil
Odp: Droga
« Odpowiedź #6956 dnia: Styczeń 20, 2025, 09:10:34 am »

Ewangelia (Mk 2, 18-22)
Zwyczajów Starego Testamentu nie można przenosić do Nowego

Słowa Ewangelii według Świętego Marka

Uczniowie Jana i faryzeusze mieli właśnie post. Przyszli więc do Jezusa i pytali: «Dlaczego uczniowie Jana i uczniowie faryzeuszów poszczą, a Twoi uczniowie nie poszczą?»

Jezus im odpowiedział: «Czy goście weselni mogą pościć, dopóki pan młody jest z nimi? Nie mogą pościć, jak długo mają pośród siebie pana młodego. Lecz przyjdzie czas, kiedy zabiorą im pana młodego, a wtedy, w ów dzień, będą pościć.

Nikt nie przyszywa łaty z surowego sukna do starego ubrania. W przeciwnym razie nowa łata obrywa jeszcze część ze starego ubrania i gorsze staje się przedarcie. Nikt też młodego wina nie wlewa do starych bukłaków. W przeciwnym razie wino rozerwie bukłaki. Wino się wylewa i bukłaki przepadną. Raczej młode wino należy wlewać do nowych bukłaków».

pawel

  • Użytkownik
  • *****
  • Wiadomości: 2103
    • Zobacz profil
Odp: Droga
« Odpowiedź #6957 dnia: Styczeń 20, 2025, 09:14:05 am »
Paweł Kosiński SJ

Komentarz do Ewangelii (poniedziałek, 20.01.2025)

Obraz: Ewangelia Jezusa to ‘nowość’ wobec obrazów i praktyk przeszłości, faryzeuszów czy nawet uczniów Jana. Przyjrzę się tym obrazom: postu, gości weselnych, łaty do starego ubrania czy młodego wina i starych bukłaków. Zwrócę uwagę na swoje skojarzenia i odczucia.

Myśl: Pierwsza wspólnota uczniów Chrystusa wypracowuje swój sposób życia, szukając odpowiedzi na bardzo praktyczne wyzwania codzienności. Jak odnajdywać sens pobożności i praktyk religijnych? Jezus proponuje ‘nowość’ ewangelii. Pierwsze wspólnoty chrześcijańskie szukają własnej drogi, aby żyć tą ‘nowością’. Chcą ją wprowadzać w życie. Uczniowie Jana i faryzeuszów są smutni i poszczą, bo nie spotkali jeszcze Tego, którego oczekiwali. To kryterium rozeznania. Uczynki i praktyki religijne, które prowadzą do smutku to fałszywa religia. To efekt pragnień i dążeń człowieka. Myli się Boga z własną sytuacją afektywną i z własnym uczuciem. Prawdziwa religia to rozpoznanie daru Boga – Jezusa, który stał się prawdziwym człowiekiem.

Emocja: Jezus powołuje ‘szukających’. W zdaniu poprzedzającym dzisiejszy fragment Jezus stwierdza, że lekarza potrzebują chorzy a On przyszedł powołać grzeszników. ‘Sprawiedliwi’ są zamknięci w swoich skorupach i nie przyjmują dobrej nowiny o przebaczeniu. Otwarcie na Boga lekarza jest możliwe tylko wtedy, gdy uznamy swoją chorobę.

Wezwanie: Poproszę o łaskę rozeznania przestrzeni swoich oporów wobec miłosierdzia Bożego. Podziękuję za cierpliwość Boga wobec moich niewierności.

Jubileusz 2025: Zaplanuję sobie czas na rachunek sumienia i spowiedź, jeśli jej potrzebuję.

ryszard

  • Użytkownik
  • *****
  • Wiadomości: 3939
    • Zobacz profil
Odp: Droga
« Odpowiedź #6958 dnia: Styczeń 21, 2025, 09:16:34 am »

Ewangelia (Mk 2, 23-28)
Szabat został ustanowiony dla człowieka, a nie człowiek dla szabatu

Słowa Ewangelii według Świętego Marka

Pewnego razu, gdy Jezus przechodził w szabat pośród zbóż, uczniowie Jego zaczęli po drodze zrywać kłosy. Na to faryzeusze mówili do Niego: «Patrz, czemu oni czynią w szabat to, czego nie wolno?»

On im odpowiedział: «Czy nigdy nie czytaliście, co uczynił Dawid, kiedy znalazł się w potrzebie i poczuł głód, on i jego towarzysze? Jak wszedł do domu Bożego za Abiatara, najwyższego kapłana, i jadł chleby pokładne, które tylko kapłanom jeść wolno; i dał również swoim towarzyszom».

I dodał: «To szabat został ustanowiony dla człowieka, a nie człowiek dla szabatu. Zatem Syn Człowieczy jest Panem także szabatu».

pawel

  • Użytkownik
  • *****
  • Wiadomości: 2103
    • Zobacz profil
Odp: Droga
« Odpowiedź #6959 dnia: Styczeń 21, 2025, 11:49:28 am »
Paweł Kosiński SJ

Komentarz do Ewangelii (Wtorek, 21 stycznia 2025 r.)

Obraz: Oczyma wyobraźni zobaczę Jezusa i Jego uczniów przechodzących pośród łanów zbóż i zrywających kłosy. Posłucham narzekania "poprawnych" faryzeuszy i odpowiedzi Jezusa. Przyjrzę się wzrastającej konfrontacji z uczonymi w Piśmie i faryzeuszami.

Myśl: W tym opowiadaniu nie mamy odniesienia do konkretnego miejsca ani czasu poza "pewnym razem" i "po drodze". Wiemy, że to szabat. Zrywanie kłosów, choć bywało traktowane jako "żniwa", było mniejszym złem, niż naruszenie spoczynku szabatu. Prawdopodobnie ta kompozycja wydarzenia jest efektem refleksji pierwszych grup chrześcijan nad kontrastem między religią faryzeuszy a głoszoną przez Jezusa dobrą nowiną. Ten fragment ukazuje istotę orędzia ewangelicznego: w Jezusie nadszedł "szabat" Boga, w Chrystusie stworzenie osiągnęło pełnię.

Emocja: Szabat jest dla człowieka. Moralność i koncentracja na zachowaniu przepisów, rytuału, kultu i formuł wiary nie są celem same w sobie. Mają wartość funkcjonalną. Są środkami dla dobra człowieka. Bez takiego odniesienia przygniatają człowieka, zniewalają go. Jezus nie absolutyzuje człowieka. Wskazuje tylko na pomocniczą funkcję prawa.

Wezwanie: Poproszę o umiejętność "zachowania szabatu" bez formalizmu i bez służalczości. Podziękuję za dar dnia świętego, bo on przypomina mi o tym, co w życiu ważne i sensowne.

Jubileusz 2025: Przez chwilę pomyślę, jak chciałbym przygotować się i przeżyć najbliższy "dzień święty".